Patoturystyka w pełnej okazałości.
568
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:34
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
🔥
"Nietolerancyjna" Hiszpania
- popularne w ostatnich 24h
Patoturystyka w pełnej okazałości.
Wielcy kurwa obrońcy moralności. Chłop chciał zaliczyć coś na wypadzie do Mielna, to nagle wszystko wszystkim przeszkadza. Jak w jakimś szariacie.
Niech się każdy interesuje swoim kutasem. To się nazywa wolność obywatelska. Jak mam ochotę to będę ruchał w parku, na plaży czy w sklepie i chuj komu do tego. A ten skórwysyn w żółtej koszulce naruszył nietykalność cielesną.
essek napisał/a:
To się nazywa wolność obywatelska. Jak mam ochotę to będę ruchał w parku, na plaży czy w sklepie i chuj komu do tego. A ten skórwysyn w żółtej koszulce naruszył nietykalność cielesną.
takich jak ty "wolnych obywateli" mają już dosyć w stanch... mylisz pojęcia dokładnie jak te małpy z USA
Może jak zaczynali było ciemno i pusto.... 
essek napisał/a:
Niech się każdy interesuje swoim kutasem. To się nazywa wolność obywatelska. Jak mam ochotę to będę ruchał w parku, na plaży czy w sklepie i chuj komu do tego. A ten skórwysyn w żółtej koszulce naruszył nietykalność cielesną.
Więc jeżeli ty uważasz za wolność możliwośc świecenia swoją niedomytą stuleją, w miejscu publicznym, to ja z kolei za wolność uważam prawo, do odjebania takiego pierdolonego patusa jak ty. I naskocz mi cwelu.
woszczuthcrew napisał/a:
To jest z Mielna. Mielno niszczy każdego!!! I żeby nie było że to jakaś laska, to stara babcia
Nie przypadkiem Kołobrzeg?
Zawsze się znajdą zazdrosne łajzy, które staja na drodze prawdziwej miłości. Co to komu przeszkadza, nie wiem.
essek napisał/a:
Niech się każdy interesuje swoim kutasem. To się nazywa wolność obywatelska. Jak mam ochotę to będę ruchał w parku, na plaży czy w sklepie i chuj komu do tego. A ten skórwysyn w żółtej koszulce naruszył nietykalność cielesną.
Wolność mojej pięści kończy się na twojej twarzy. Nie mam ochoty będąc na plaży z rodziną/znajomymi oglądać parzących się zwierząt.
Dziwna procedura... Gość dobrze porobiony po pigułach a oni go po co tam trzymają? Zdaje sie że do jakichkolwiek procedur to dopiero po wytrzeźwieniu można wracać... To tak jak by sami sie prosili o akcję.
essek napisał/a:
Jak mam ochotę to będę ruchał w parku, na plaży czy w sklepie i chuj komu do tego.
Nie będziesz.