Wenezuela. Nie wiadomo o co poszło, ale widocznie babie zachciało się równouprawnienia. No i je otrzymała
Wenezuela. Nie wiadomo o co poszło, ale widocznie babie zachciało się równouprawnienia. No i je otrzymała
mam nadzieje że to feminstka
Nie rozumiem czemu co niektórych boli pojęcie równego traktowania kobiet i mężczyzn. Przecież to jest normalne i zdrowe. Chyba, że nie rozróżniacie pojęć więc te krzyczące, awanturujące się i pierdolące o wyższości kobiet nad mężczyznami pizdy, stawiacie na równi z nimi. Podkreślam, że w takim wypadku są to szowinistki.
Nie rozumiem czemu co niektórych boli pojęcie równego traktowania kobiet i mężczyzn. Przecież to jest normalne i zdrowe. Chyba, że nie rozróżniacie pojęć więc te krzyczące, awanturujące się i pierdolące o wyższości kobiet nad mężczyznami pizdy, stawiacie na równi z nimi. Podkreślam, że w takim wypadku są to szowinistki.
Bo współczesny feminizm ma niewiele wspólnego z ideą pod którą się podłącza. Tu nie chodzi o równość tylko przywileje
Bo współczesny feminizm ma niewiele wspólnego z ideą pod którą się podłącza. Tu nie chodzi o równość tylko przywileje
W takim razie to jest to o czym wspomniałem, czyli szowinizm. Powinno się te głupie cipy nazywać po imieniu. Ale warto zwrócić uwagę na to, że kojarzenie współczesnego feminizmu z takimi wściekłymi babami jest nakręcone medialnie. Kobiety, które znam i uważają się za feministki są negatywnie nastawione do zachowań stawiających je na piedestale i opowiadają się za równym traktowaniem. Myślę, że tak uważa zdecydowana większość kobiet, ale niestety te ze wścieklizną macicy mają większą siłę przebicia w mediach.
W takim razie to jest to o czym wspomniałem, czyli szowinizm. Powinno się te głupie cipy nazywać po imieniu. Ale warto zwrócić uwagę na to, że kojarzenie współczesnego feminizmu z takimi wściekłymi babami jest nakręcone medialnie. Kobiety, które znam i uważają się za feministki są negatywnie nastawione do zachowań stawiających je na piedestale i opowiadają się za równym traktowaniem. Myślę, że tak uważa zdecydowana większość kobiet, ale niestety te ze wścieklizną macicy mają większą siłę przebicia w mediach.
Największą szkodę współczesnym kobietom przynoszą współczesne feministki. To zwykła komuna, która potrzebuje do swojego istnienia proletariatu, o którego prawa będzie walczyć. Kobiety, LGBT i inne baśniowe stwory będą w sam raz. Wystarczy przekonać kobiety, że są uciskane, a ich największym wrogiem jest męskość i mężczyźni jako całość i można na tym kręcić kapitał polityczny.
Mało takich "feministek z koziej pizdy" w różnych fundacjach czy innych instytucjach, a o sejmie nie wspominając.
Zaś co do reszty, masz rację. Tu chodzi o wymyślonego wroga.