Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
mam nadzieje że to feminstka
Nie rozumiem czemu co niektórych boli pojęcie równego traktowania kobiet i mężczyzn. Przecież to jest normalne i zdrowe. Chyba, że nie rozróżniacie pojęć więc te krzyczące, awanturujące się i pierdolące o wyższości kobiet nad mężczyznami pizdy, stawiacie na równi z nimi. Podkreślam, że w takim wypadku są to szowinistki.
Nie rozumiem czemu co niektórych boli pojęcie równego traktowania kobiet i mężczyzn. Przecież to jest normalne i zdrowe. Chyba, że nie rozróżniacie pojęć więc te krzyczące, awanturujące się i pierdolące o wyższości kobiet nad mężczyznami pizdy, stawiacie na równi z nimi. Podkreślam, że w takim wypadku są to szowinistki.
Bo współczesny feminizm ma niewiele wspólnego z ideą pod którą się podłącza. Tu nie chodzi o równość tylko przywileje
Bo współczesny feminizm ma niewiele wspólnego z ideą pod którą się podłącza. Tu nie chodzi o równość tylko przywileje
W takim razie to jest to o czym wspomniałem, czyli szowinizm. Powinno się te głupie cipy nazywać po imieniu. Ale warto zwrócić uwagę na to, że kojarzenie współczesnego feminizmu z takimi wściekłymi babami jest nakręcone medialnie. Kobiety, które znam i uważają się za feministki są negatywnie nastawione do zachowań stawiających je na piedestale i opowiadają się za równym traktowaniem. Myślę, że tak uważa zdecydowana większość kobiet, ale niestety te ze wścieklizną macicy mają większą siłę przebicia w mediach.
W takim razie to jest to o czym wspomniałem, czyli szowinizm. Powinno się te głupie cipy nazywać po imieniu. Ale warto zwrócić uwagę na to, że kojarzenie współczesnego feminizmu z takimi wściekłymi babami jest nakręcone medialnie. Kobiety, które znam i uważają się za feministki są negatywnie nastawione do zachowań stawiających je na piedestale i opowiadają się za równym traktowaniem. Myślę, że tak uważa zdecydowana większość kobiet, ale niestety te ze wścieklizną macicy mają większą siłę przebicia w mediach.
Największą szkodę współczesnym kobietom przynoszą współczesne feministki. To zwykła komuna, która potrzebuje do swojego istnienia proletariatu, o którego prawa będzie walczyć. Kobiety, LGBT i inne baśniowe stwory będą w sam raz. Wystarczy przekonać kobiety, że są uciskane, a ich największym wrogiem jest męskość i mężczyźni jako całość i można na tym kręcić kapitał polityczny.
Mało takich "feministek z koziej pizdy" w różnych fundacjach czy innych instytucjach, a o sejmie nie wspominając.
Zaś co do reszty, masz rację. Tu chodzi o wymyślonego wroga.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów