Niestety brak informacji na ten temat, z tego co wywnioskowałem po samym materiale poszło o to że ktoś mu nasrał do Hamburgera, z niezadowolenia klient miał pretensje do osoby którą podejrzewał. Do akcji wtargnął ochroniarz który pomimo swojej potęgi nie chciał skrzywdzić biednego chłopaka, ponieważ wiedział że jednym uderzeniem mógłby mu złamać tętnice a także narządy weneryczne.
Osoba która nasrała mu do Hamburgera była także niezadowolona z faktu iż mu nie smakowało. Po ostrych słowach a także wymachiwaniu kończynami górnymi doszło do starcia całkiem nie honorowego, dwóch na jednego. Ale iż główna osoba starcia miała za mało mocy to przegrała poprzez uderzenie w twarz.
Osoba która nasrała mu do Hamburgera była także niezadowolona z faktu iż mu nie smakowało. Po ostrych słowach a także wymachiwaniu kończynami górnymi doszło do starcia całkiem nie honorowego, dwóch na jednego. Ale iż główna osoba starcia miała za mało mocy to przegrała poprzez uderzenie w twarz.