BBC Magazine postanowił przeprowadzić eksperyment i przekonał 13stolatka z USA do zamienienia na tydzień jego iPoda na starego dobrego Walkmana. Efekty były dość zabawne.
Nastolatkowi trzy dni zajęło odkrycie, że kaseta ma dwie strony. Był również zaskoczony kiedy okazało się, że odtwarzacz nie ma opcji shuffle. Na szczęście wymyślił jej odpowiednik (długie trzymanie przycisku przewijania i puszczanie go w losowym momencie).
Dość wyśmiewania się. Prawda jest taka, że Walkman w USA rozpoczął prawdziwą rewolucję, ale było to 30 lat temu. Przypuszczam, ze polski 13stolatek zdaje sobie sprawę z zasad funkcjonowania kaseciaka. Niekoniecznie z powodu jakiejkolwiek wyższości. Po prostu dla nas jest to nieco świeższa sprawa. Sam pamiętam swojego pierwszego walkmana (małe w bo był pod brandem Panasonica).
Z drugiej strony po przekopaniu strychu znalazłem wiekowy odtwarzacz marki Shinaon, model MG-600. Dźwięk pracującego silniczka był na poziomie alarmu wibracyjnego w mojej komórce.
Co jeszcze zauważył małoletni tester? Pomylił przełącznik typów kaset z equalizerem, spodobały mu się 2 wyjścia słuchawkowe i możliwość podpięcia urządzenia do gniazdka w ścianie. Przyciągał też wzrok wszystkich przechodniów i zyskał kilku pkt. u sentymentalnego nauczyciela.
Za kilka lat podobny eksperyment przeprowadzony w Polsce dałby podobny rezultat, a na razie idę przetrząsnąć pudło z nagrywanymi z radia kasetowymi składankami.
źródło: BBC Magazine
Nastolatkowi trzy dni zajęło odkrycie, że kaseta ma dwie strony. Był również zaskoczony kiedy okazało się, że odtwarzacz nie ma opcji shuffle. Na szczęście wymyślił jej odpowiednik (długie trzymanie przycisku przewijania i puszczanie go w losowym momencie).
Dość wyśmiewania się. Prawda jest taka, że Walkman w USA rozpoczął prawdziwą rewolucję, ale było to 30 lat temu. Przypuszczam, ze polski 13stolatek zdaje sobie sprawę z zasad funkcjonowania kaseciaka. Niekoniecznie z powodu jakiejkolwiek wyższości. Po prostu dla nas jest to nieco świeższa sprawa. Sam pamiętam swojego pierwszego walkmana (małe w bo był pod brandem Panasonica).
Z drugiej strony po przekopaniu strychu znalazłem wiekowy odtwarzacz marki Shinaon, model MG-600. Dźwięk pracującego silniczka był na poziomie alarmu wibracyjnego w mojej komórce.
Co jeszcze zauważył małoletni tester? Pomylił przełącznik typów kaset z equalizerem, spodobały mu się 2 wyjścia słuchawkowe i możliwość podpięcia urządzenia do gniazdka w ścianie. Przyciągał też wzrok wszystkich przechodniów i zyskał kilku pkt. u sentymentalnego nauczyciela.
Za kilka lat podobny eksperyment przeprowadzony w Polsce dałby podobny rezultat, a na razie idę przetrząsnąć pudło z nagrywanymi z radia kasetowymi składankami.
źródło: BBC Magazine