Pare słów na temat programu którym żył internet oraz o przyszłości telewizji
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Teraz to kurwa jak nie pedał, model/ka, fotograf czy inny cudak to mądrala-celebryta, a meta tego wszystkiego jest chyba w Dzień dobry Tefałen. Tak na marginesie mam do Was pytanie : te całe abstrachuje to kserują jakąś inną ekipę z zagranicy czy to stricte ich własny pomysł ?
ktoś to obejrzał do konca?
Koleś, który twierdzi, że w internecie nie ma patologii i ludzie nie robią z siebie idiotów raczej mnie nie przekonuje.
Telewizja jest dla plebsu.
Filmiki typa odpuściłem po serii "Kupiłem ps4 i mi się zjebało, sony hój nie wymienili mi w ciągu 24. godzin a przeca jestę vlogerę, najebię o tym 17 filmików". Nie żebym wcześniej oglądał, Po prostu taka nienawiść od pierwszego spojrzenia.
Koleś może yntelygent ale nic ciekawego nie powiedział. Chyba przez całe nagranie trochę improwizował. Nie przemyślanie mówił i sprzecznie czasami. Gówno warta opinia.
krz2 napisał/a:
Koleś może yntelygent ale nic ciekawego nie powiedział. Chyba przez całe nagranie trochę improwizował. Nie przemyślanie mówił i sprzecznie czasami. Gówno warta opinia.
Dodał bym jeszcze tylko tyle że odniosłem wrażenie że oglądał i Big Brothera i Warsaw Shore ale co 2 minuty mówił że nie oglądał i nie zna (bla bla bla) bo to nie wiem wstydliwe, obciachowe czy chuj wie jakie. Tylko takie moje jedno małe pytanie jak można robić recenzje czegoś czego się kurwa nie oglądało?!
To może za chwilę ktoś zrobi recenzje filmu z Chin którego nigdy nie widział, języka nie zna a do tego nawet nie słyszał o tym filmie nic a nic...
Kurwa to coś jakby ryba opowiadała o bieganiu...
Podziwiam tych którzy dotrwali do końca.
Warsaw whores . Brzmi lepiej.
Szajba_Man napisał/a:
Dodał bym jeszcze tylko tyle że odniosłem wrażenie że oglądał i Big Brothera i Warsaw Shore ale co 2 minuty mówił że nie oglądał i nie zna (bla bla bla) bo to nie wiem wstydliwe, obciachowe czy chuj wie jakie. Tylko takie moje jedno małe pytanie jak można robić recenzje czegoś czego się kurwa nie oglądało?!
To może za chwilę ktoś zrobi recenzje filmu z Chin którego nigdy nie widział, języka nie zna a do tego nawet nie słyszał o tym filmie nic a nic...
Kurwa to coś jakby ryba opowiadała o bieganiu...
Podziwiam tych którzy dotrwali do końca.
Tam widziałem z ciekawości jeszcze jego filmik jak wypowiadał się o religii. Takie bzdury opowiadał że nie dało się słuchać. Po prostu kretyn.
NRGeek był wporzo ale jak miał 10 tys. subskrybentów. Zdarzało mi się napisać do niego maila i pogadać na live a teraz to już inna persona. Nie odpisze, nie pogadasz. Jego zdanie to jest wyższa racja i takie tam. Gwiazda. 50 tys. subkrypcji to możę i nie jakaś szałowa ilość ale już co nieco pozmieniać w główce. Szkoda gościa.