📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:43
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A mówią, że to Krakowianie są zamkniętą grupą. Warszafffka mi śmierdzi. Kraków i Wrocław - dwa najpiękniejsze miasta Polski.
@tds1974 a byłeś ty kiedyś na jakiejś imprezie w innej części kraju?
Warszawiacy od morza do Tatr są bici. Nie za to, że są z Wawy, a za to, że zachowują się jakby byli naj...
A co Wy w tej Warszawce macie takiego? Metro? Nawet w Rumunii mają lepsze.
Oczywiście nie każdy mieszkający w wawie to krawaciarz. Bo nie każdy to warszawiak
Taka mala rada dla warszawiaków. Nie obnoście się z tym, bo może Wam to na zdrowie nie wyjść. Szczególnie na śląsku.
Warszawiacy od morza do Tatr są bici. Nie za to, że są z Wawy, a za to, że zachowują się jakby byli naj...
A co Wy w tej Warszawce macie takiego? Metro? Nawet w Rumunii mają lepsze.
Oczywiście nie każdy mieszkający w wawie to krawaciarz. Bo nie każdy to warszawiak
Taka mala rada dla warszawiaków. Nie obnoście się z tym, bo może Wam to na zdrowie nie wyjść. Szczególnie na śląsku.
Myślę, że nawet nigdy nie byliście w Warszawie bo za pensję świniopasa raczej nie kupicie sobie biletu PKP, ani wystarczająco dobrych butów, aby dojść do stolicy na piechotę. Ja waszych wsi nie oceniam i dodam tylko, że większkość ludzi mieszkających w Warszawie to wasi konfraterzy z chlewa, którzy tworzą publiczną opinie krzywdzącą nas warszawiaków, głównie z zazdrości i zawiści. Pozdrawiam prawdziwych Polaków, którzy na pochodzenie leją ciepłym moczem.
P.S Hipokrytą nie jestem, napisałem w ten sposób, bo główna funkcja waszych wieśniackich łbów to chlanie pryty truskawkowej pod sklepem.
P.S Hipokrytą nie jestem, napisałem w ten sposób, bo główna funkcja waszych wieśniackich łbów to chlanie pryty truskawkowej pod sklepem.
Podłożyć lepszy podkład muzyczny przyspieszyć wypowiedz i można by powiedzieć że pierwszy Hip-hopowy kawałek komunistyczny.
PaniczDrozder napisał/a:
Myślę, że nawet nigdy nie byliście w Warszawie bo za pensję świniopasa raczej nie kupicie sobie biletu PKP, ani wystarczająco dobrych butów, aby dojść do stolicy na piechotę. Ja waszych wsi nie oceniam i dodam tylko, że większkość ludzi mieszkających w Warszawie to wasi konfraterzy z chlewa, którzy tworzą publiczną opinie krzywdzącą nas Warszawiaków, głównie z zazdrości i zawiści. Pozdrawiam prawdziwych Polaków, którzy na pochodzenie leją ciepłym moczem.
P.S Hipokrytą nie jestem, napisałem w ten sposób, bo główna funkcja waszych wieśniackich łbów to chlanie pryty truskawkowej pod sklepem.
W jak największym stopniu zgadzam się z kolegą, mogę dodać jeszcze że mieszkałem w wielu innych miastach jak wawa i nastawienie ludzi do mnie było zawsze inne po odpowiedzi skąd jestem... a nie po moim zachowaniu.
Założę się że pewnie ani jeden z tych pierdoloących na Warszawę nie spotkał ani razu rodowitego warszawiaka
Ja jebie ale mają kompleksy... Chuj ze nie ma nic w sklepach i tak jesteśmy zajebiści.
Od urodzenia przez 19 lat mieszkałem na wsi na Mazurach. Przez te wszystkie lata "Warszawiacy" byli mi znani przede wszystkim z działek letniskowych i pola namiotowego. Całe lato obnosili się tym, że mieszkają w Warszawie i co to nie oni. Zachowywali się jak bydło, pili, niszczyli śmietniki, przystanki, hałasowali całe noce i wyzywali po pijaku mieszkańców, łażąc bez celu wszędzie i zawsze. Co roku była stała grupa osób, które tak właśnie się zachowywały. W dzieciństwie, gdy jeszcze im nie odbiło, nawet się z nimi kolegowałem. Wiedziałem, że są z Ząbek, Wołomina, Żyrardowa, Mszczonowa i innych dzielnic Warszawy. Tak, właśnie tak mówili. A ja, dzieciak ze wsi oddalonej od Warszawy o 200km - skąd miałem wiedzieć, że to nie są dzielnice stolicy?
Dużo, dużo później wpadłem do Warszawy do znajomego na Sylwestra i tak się zasiedziałem, że już tu zostałem. Mieszkam tu do dziś. I co się dowiaduję? Że Ci ludzie o których napisałem wyżej, to wcale nie Warszawiacy, tylko ludzie z podwarszawskich wiosek. Zwiedziłem więc te wszystkie Wołominy, Ząbki, Pruszkowa i inne miejscowości. Nie chcę nikogo obrażać bo nie mam tego na celu - ale są to niewielkie miasteczka i wsie, jakich pełno z dala od miast. I to właśnie mieszkańcy tych malutkich miejscowości, mający kompleks mieszkających blisko Warszawy ale nie w niej - są tacy pojebani, chamscy i udają Warszawiaków.
Do dziś ta sytuacja potwierdza się na ulicach - wierzcie lub nie. Jeśli ktoś z Was przejeżdża choćby przez Warszawę samochodem, to zwróćcie uwagę nie tylko na chamskich kierowców, ale i na ich rejestracje. Ja z doświadczenia powiem Wam - warszawskie rejestracje takie jak WA, WF, WB, WN czy WY zachowują się w zdecydowanej większości na drodze normalnie, bez szaleństw i chamstwa. I nagle przed maskę wpierdala się WWL, WPR albo inny WGR. To nie są warszawskie rejestracje. I to nie są warszawiacy.
To wieśniactwo spod Warszawy (na pewno nie tylko) pracuje na tak piękną opinię stolicy naszego kraju. Tyle ode mnie - jeśli uraziłem jakiegoś porządnego mieszkańca którejkolwiek z wymienionych miejscowości - przepraszam, nie mówiłem o Tobie. Ale zapewne Ty wiesz, kogo miałem na myśli
Dużo, dużo później wpadłem do Warszawy do znajomego na Sylwestra i tak się zasiedziałem, że już tu zostałem. Mieszkam tu do dziś. I co się dowiaduję? Że Ci ludzie o których napisałem wyżej, to wcale nie Warszawiacy, tylko ludzie z podwarszawskich wiosek. Zwiedziłem więc te wszystkie Wołominy, Ząbki, Pruszkowa i inne miejscowości. Nie chcę nikogo obrażać bo nie mam tego na celu - ale są to niewielkie miasteczka i wsie, jakich pełno z dala od miast. I to właśnie mieszkańcy tych malutkich miejscowości, mający kompleks mieszkających blisko Warszawy ale nie w niej - są tacy pojebani, chamscy i udają Warszawiaków.
Do dziś ta sytuacja potwierdza się na ulicach - wierzcie lub nie. Jeśli ktoś z Was przejeżdża choćby przez Warszawę samochodem, to zwróćcie uwagę nie tylko na chamskich kierowców, ale i na ich rejestracje. Ja z doświadczenia powiem Wam - warszawskie rejestracje takie jak WA, WF, WB, WN czy WY zachowują się w zdecydowanej większości na drodze normalnie, bez szaleństw i chamstwa. I nagle przed maskę wpierdala się WWL, WPR albo inny WGR. To nie są warszawskie rejestracje. I to nie są warszawiacy.
To wieśniactwo spod Warszawy (na pewno nie tylko) pracuje na tak piękną opinię stolicy naszego kraju. Tyle ode mnie - jeśli uraziłem jakiegoś porządnego mieszkańca którejkolwiek z wymienionych miejscowości - przepraszam, nie mówiłem o Tobie. Ale zapewne Ty wiesz, kogo miałem na myśli
Niеbieski napisał/a:
Hehe, może dannysia znasz.
Nie poznałem go osobiście, ale rozmawiałem z nim na ten temat
ech słoiki, słoiki...
czytając te wszystkie komentarze odnoszę wrażenie, że najwięcej do powiedzenia mają wieśniaczki które warszawę znają jedynie z pocztówek
czemu żaden nie ma odwagi napisać skąd pochodzi hę? to nie warszawiacy mają kompleksy, to wy je macie co gołym okiem widać po w/w wpisach... żałosne psy bez rodowodu.
ech słoiki, słoiki...
czytając te wszystkie komentarze odnoszę wrażenie, że najwięcej do powiedzenia mają wieśniaczki które warszawę znają jedynie z pocztówek
czemu żaden nie ma odwagi napisać skąd pochodzi hę? to nie warszawiacy mają kompleksy, to wy je macie co gołym okiem widać po w/w wpisach... żałosne psy bez rodowodu.
ech słoiki, słoiki...
@tds1974 a byłeś ty kiedyś na jakiejś imprezie w innej części kraju?
Warszawiacy od morza do Tatr są bici. Nie za to, że są z Wawy, a za to, że zachowują się jakby byli naj...
Stary, ja uwielbiam Kraków, znakomicie się bawiłem w Lublinie czy na Dolnym Śląsku, gdzie mam masę znajomków. Studiowałem w Poznaniu. Z moich ust nigdy nie padła krytyka jakiegoś miasta. Bo i po co. Każde miasto ma swoje dobre i złe strony, ciekawszych i mniej ciekawszych ludzi. Zajebisty jest bar Popularny w Krakowie na przykład (choć muszę stwierdzić, że ostatni raz byłem tam ze 3 lata temu, ze względu na dziecko). Natomiast jestem z Warszawy i kocham to miasto. Znam też bubków, który mieszkają pod Warszawą, natomiast gdy pada pytanie "skąd jesteś", to od razu "z Warszawy" lub "znam Wojewódzkiego i Dodę". Czysty Pewex. Nikt nie każe komuś kochać stolicy. Ale nie dziw się, że jest ktoś, kto broni swojego miasta,
Warszawiacy od morza do Tatr są bici
Powtórz to w Trójkącie Bermudzkim cwaniaku.
Taka mala rada dla warszawiaków. Nie obnoście się z tym, bo może Wam to na zdrowie nie wyjść. Szczególnie na śląsku.
Hehehe... żartowniś z ciebie... Notabene Krakowa, który znam i bardzo lubię: nikt z prawdziwych warszawiaków nie pozwoliłby, by mu Angol szczał na jego Stare Miasto, a widziałem to wielokrotnie pod Sukiennicami. Ale zapomniałem, że to Warszawa jest be...
Warszawiacy od morza do Tatr są bici. Nie za to, że są z Wawy, a za to, że zachowują się jakby byli naj...
Stary, ja uwielbiam Kraków, znakomicie się bawiłem w Lublinie czy na Dolnym Śląsku, gdzie mam masę znajomków. Studiowałem w Poznaniu. Z moich ust nigdy nie padła krytyka jakiegoś miasta. Bo i po co. Każde miasto ma swoje dobre i złe strony, ciekawszych i mniej ciekawszych ludzi. Zajebisty jest bar Popularny w Krakowie na przykład (choć muszę stwierdzić, że ostatni raz byłem tam ze 3 lata temu, ze względu na dziecko). Natomiast jestem z Warszawy i kocham to miasto. Znam też bubków, który mieszkają pod Warszawą, natomiast gdy pada pytanie "skąd jesteś", to od razu "z Warszawy" lub "znam Wojewódzkiego i Dodę". Czysty Pewex. Nikt nie każe komuś kochać stolicy. Ale nie dziw się, że jest ktoś, kto broni swojego miasta,
Warszawiacy od morza do Tatr są bici
Powtórz to w Trójkącie Bermudzkim cwaniaku.
Taka mala rada dla warszawiaków. Nie obnoście się z tym, bo może Wam to na zdrowie nie wyjść. Szczególnie na śląsku.
Hehehe... żartowniś z ciebie... Notabene Krakowa, który znam i bardzo lubię: nikt z prawdziwych warszawiaków nie pozwoliłby, by mu Angol szczał na jego Stare Miasto, a widziałem to wielokrotnie pod Sukiennicami. Ale zapomniałem, że to Warszawa jest be...
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów