Hajs się musi zgadzać
Tak w ogóle nie podoba mi się że amerykanie w każdym konflikcie robią za dobrego nauczyciela który "kończy" bójkę dwóch bachorów. Wszystko powinno się odbywać zgodnie z prawem dżungli a każdy żołnierz niech siedzi w swoim kraju a nie ginie za rzekomo "wolność i demokracje" po prostu amerykanie wpierdalają się miedzy wódkę a zakąskę - po prostu chcą sobie zrobić bramkę wejściową na kolejne kraje.