18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 10:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:34
🔥 Ratowanie jaszczurki - teraz popularne
Wasze sny
B................g • 2011-08-01, 23:28
Wasze sny, te ciekawe, chore, straszne, podniecające.
Tu możecie zamieszczać wytwory waszego mózgu - ja zacznę.

Dziś śniło mi się że byłem z dziewczyną jeżdzącą na wózku, jeździłem z nią tak by wciąż ją brać.
Przykryła mnie kocem, i posuwając ja, jechaliśmy do przodu.
Twarz miała w bandażach, jej głos dało się słyszeć wkoło

Zawitaliśmy do parku, tam stały przywiązane konie.
Nagle, przebiegła krowa i upadła pod uderzeniem jednego z nich.
Okazało się, że mają ludzkie dłonie i stoją pionowo - jak ludzie, w każdej z dłoni dzierżą odrąbane kopyto.

Nie mogliśmy przejechać, dziewczyna dostała w głowę.
Przez park przebiegł głuchy odgłos uderzenia, jednak moje nadzieje na jej śmierć okazały się płonne.
Wciąż szukalem przejścia, słysząc drugi odgłos spytałem o drogę, usłyszałem ciszę.
Bałem się czy sam ucieknę, po chwili wskazała mi przejście, była ledwo żywa.
Nie wydostaliśmy się, konie jej nienawidziły ich przywódca szpetnie klnął.

Nothing special, ale zawsze początek.
Zgłoś
Avatar
Bronisław Komorowski 2012-05-08, 14:28
Sny się spełniają. Jeśli czegoś bardzo chcesz, to ów rzecz mieć miejsce będzie. Każdy ma swoje ideały, marzenia, każdy chce być kimś. Jako prawdziwy Polak brnij śmiało do przodu ze swoimi ideami, nie przejmuj się co robią inni. Ja zawsze marzyłem o byciu Prezydentem i udało mi się.

Pozdrawiam, Prezydent na Rzeczpospolitą Polskę, Bronisław Maria Komorowski.
Zgłoś
Avatar
B................L 2012-05-08, 16:06
fajny sen szkoda że piw 0
Zgłoś
Avatar
m................i 2012-05-08, 18:38 1
AAAAAdmin ratuj coś dziwnego tutaj sie dzieje!
Zgłoś
Avatar
pakicito 2012-05-08, 18:48
Cytat:

fajny sen szkoda że piw 0


na pocieszenie; mi się kiedyś sniło, że przeczytałem dobry temat na sadolu
Zgłoś
Avatar
CandyWendy 2012-05-08, 20:19
1 piwo na dobry sen!
Zgłoś
Avatar
s................r 2012-05-08, 20:58 1
Heh, mi też się kiedyś śniło, że byłem w ciąży, ciąże miałem na łokciu. Poród nie był bolesny. Urodził mi się syn i zaraz po porodzie z nim rozmawiałem o różnych rzeczach. Zapamiętałem jak on wyglądał. Jakieś 8 lat później żona urodziła mi syna i wyglądał dokładnie tak samo jak w tamtym śnie!
Zgłoś
Avatar
B................L 2012-05-08, 22:18
stack_pointer napisał/a:

Heh, mi też się kiedyś śniło, że byłem w ciąży, ciąże miałem na łokciu. Poród nie był bolesny. Urodził mi się syn i zaraz po porodzie z nim rozmawiałem o różnych rzeczach. Zapamiętałem jak on wyglądał. Jakieś 8 lat później żona urodziła mi syna i wyglądał dokładnie tak samo jak w tamtym śnie!


nie pierdol!
Zgłoś
Avatar
kurwiduplo 2012-05-08, 23:36
Masz piwo, sam mam niekiedy takie sny, że sam Lem by się powstydził, tylko skąd się biorą takie popierdolone?
Zgłoś
Avatar
W 2012-05-09, 10:54 6
stack_pointer napisał/a:

Heh, mi też się kiedyś śniło, że byłem w ciąży, ciąże miałem na łokciu. Poród nie był bolesny. Urodził mi się syn i zaraz po porodzie z nim rozmawiałem o różnych rzeczach. Zapamiętałem jak on wyglądał. Jakieś 8 lat później żona urodziła mi syna i wyglądał dokładnie tak samo jak w tamtym śnie!


czyli różowy, brzydki, pomarszczony, mały i darł ryja?
Zgłoś
Avatar
B................g 2012-10-17, 19:00 2
Reaktywacja tematu.

Ostatnio miałem dość ciekawy sen.

Obudziłem się jako Hitler w najlepszym dla niego czasie, zdawałem sobię sprawę że jestem Hitlerem i mogłem dumnie chodzić po mieście, wiedząc że każda dupa leci na Hitlera, mimo to nie skorzystałem z przywileju, gdyż z niewiadomych względów, mieszkałem w starej kamienicy (sam).

Alianci podsyłali mi szpiegów w postaci nastolatków, usiłujących otworzyć drugi segment moich drzwi, złapałem ich jednak i na ich oczach katowałem poprzednich, mówiąc jednak że ich nie zabiję (we śnie zastanawiałem się dlaczego tego nie zrobię).

Tak czy inaczej, wieszałem dzieci na haku na strychu i marszczyłem przy tym mój Hitlerzy wąs, zwiedzając jednocześnie wszystkie swoje armię, miliony żołnierzy stojących na baczność w połyskujących zbrojach na koniach (inna epoka, ale to tylko sen), dzierżąc w dłoniach karabiny pod wodzą gigantycznych generałów.
Czułem tą zajebistość chwili, gdy w Twoich rękach spoczywa los milionów ludzi, maszerowałem po miastach i spijałem tę przyjemność bycia "Bogiem".

(Nie ma we mnie ani krzty inspiracji osobą A.Hitlera, wręcz przeciwnie, ale jako iż Bogi pół niemieckie, to kto wie?)

Kolejny ze snów.

Sen zaczyna się cienia kobiety, kobiecy kształt pełen smuklości dyryguje palcami, coraz to bardziej wymyślnie i zaczyna szczerzyć kły z zadowoleniem. Staram się tego nie dostrzegać bo właśnie jestem rozdzierany na dwoje przez zaostrzony okrąg, coś jak dysk Xeny, wierny jej ruchom palców.

W ostatnich momentach życia przypominam sobie jak znalazłem się właśnie tutaj..

Wielka bitwa pomiędzy elfami a krasnoludami (nice..) ja jako wódz niewielkiej gromady, dzierżąc w dłoni śmiertelny dysk, powracający do mych rąk, pozbawiam głów kolejne dziesiątki wrogów.
Usyłamy las przed wzgórzem setkami trupów, jęki i pożoga.

Jednak odgłos bitwy przerywa donośny ryk potężnego drzewca, dysk zboczywszy z kursu, odciął mu nogę do kolana, stojąc na jednej i nie mogąc wyładować złości skupia się na najbliższym krasnoludzie, moim przyjacielu.
Podnosząc ramiona szykuję się do śmiertelnego uderzenia, wszyscy zastygają w bezruchu, drzewiec jest święty, nietykalny, nikt nie może go tknąć więc wszyscy czekają na egzekucję.

Z rozpaczą porzucam cały dotychczasowy splendor, szykując się do losu banity, rzucam dysk w stronę drzewca który go omiją, niezdecydowany w ostatniej sekundzie, gdy wraca kieruję go na głowe giganta i powraca do mych rąk.

Krew cieknie po bezgłowym cielsku i tylko uderzenie w ziemie przerywa ciszę oszołomionej armii.
Zdając sobie sprawę z hujowości sytuacji, rzucam dysk w stronę generała elfów, młodej elfickiej kobiety, jednak dysk wbija się w drzewo, muszę uciekać.

Wspinam się po skałach jak najwyżej, udaje mi się uciec, jednak nie na długo...
Zgłoś
Avatar
błazen 2013-01-21, 7:35 8
Witajcie. Miałem właśnie ciekawy sen i pragnę się nim podzielić.

Jestem w niewielkiej piwnicy. Na podłodze leżą trumny z ciałami. Jacyś ludzie kazują mi je poćwiartować i złożyć ofiarę. Biorę piłę i tnę te ciała na kawałeczki ale co jakiś czas nie wytrzymuje mi serce i zaczyna nieregularnie bić. Wtedy podpinam sobie kroplówkę i dokładam strzykawką jakiegoś leku. Po poćwiartowaniu tych ciał robi się ciemno, jakby jakieś zło przyszło. Znowu serce. Idę powiedzieć ludziom, że wykonałem zadanie. Ale oni wszyscy śpią (nie żyją?), więc idę na dwór i do pala przywiązany jest na sznurze królik. Podcinam mu gardło. W oddali widać czerwonego byka. Boję się go, więc postanawiam poszukać czegoś innego. W końcu znajduję coś (nie pamiętam co) i też je zabijam. Wtedy przychodzą zadowoleni ludzie. Pyk! Już nie jestem tym gościem. Teraz stoję koło jakiegoś dziadka. Nagle słychać krzyki i szczekające psy. Razem z tym dziadkiem zaczynami uciekać do lasu. Gonią nas SS-manni na motorze trójkołowym (takim z przyczepką). Wspinamy się na górę i chowamy za drzewem. Jeden SS-mann to jeszcze dziecko. Wygląda jak mały hitler. Drugi starszy mówi mu, że nas nie może znaleźć. Mały zaczyna narzekać, że nie będzie miał kto mu pomóc i pyta na głos: "Kto mi pomoże?". Dziadek wyskakuje zza drzewa, wykrzykuje "ja" i przybija małemu piątkę. Wszyscy razem jedziemy do jakiejś fabryki. Wchodzimy do środka a tam pełno ludzi ponabijanych na haki. Stawiają mnie obok tych ludzi ale nie nabijają na hak, który wisi nade mną. Obok mnie jakaś pielęgniarka wisi i nie żyje. Gościu obok nią ruszał, żeby mnie wystraszyć. Mówię mu żeby przestał. Patrze o on jest nabity na ten hak ale żyje. Zastanawiam sie dlaczego. I widzę, że ludzie obok umierają dopiero jak ten hak się wbija mocniej - czyli jak oni tego chcą. Gostek obok się ze mną wita i zaczyna mi robić tatuaże. Robi mi jakiegoś skorpiona itp. Mówię mu dość. Przestaje. Wtedy widzę, co robi ten dziadek z lasu. Skazuje ludzi na śmierć. Mówię mu żeby mnie uwolnił. Mnie też kazuje zabić. Widzę tylko jak rusza się mój hak i się budzę xD

Sen przyśnił mi się dzisiejszego ranka. Jak chujowe to nie czytać/wyjebać.
Zgłoś
Avatar
Ponury Knur 2013-01-21, 9:46
zgłoś się po pomoc do poradni dla pierdolniętych
Zgłoś
Avatar
ziemniaki_z_koperkiem 2013-01-21, 10:11 1
"mnie też kazuje zabić" :idzwch*j:
kali jeść, kali srać!
oddaj pieniadze za edukacje!!!
Zgłoś
Avatar
Radysh 2013-01-21, 10:58
Coś ty jadł na kolację?
Swoją drogą, takim snem można się kurewsko zmęczyć.
Ja na nie/szczęście nigdy nie pamiętam co mi się śniło.
Zgłoś
Avatar
Proki95 2013-01-21, 11:02
dziwny jesteś
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie