Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
- No gdzie byłeś?
- Na rybach,kochanie
- Złapałeś coś? - znów pyta żona ,na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi :
- Nieeee,mam nadzieję ,że nie... - wzdrygnął się mąż.
- No gdzie byłeś?
- Na rybach,kochanie
- Złapałeś coś? - znów pyta żona ,na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi :
- Nieeee,mam nadzieję ,że nie... - wzdrygnął się mąż.