vedkonner napisał/a:
, mogliby grę zachować w słowackich klimatach, mrok, brud, deszcze, choroby i inne gówna,
W jakich kurwa klimatach?
Zostaw gry w spokoju i weź się za książki, bo przez odbiorców takich jak Ty poziom gier leci w dół. Słowiańska, nie słowacka. Jesteś Słowianinem, a nie Słowakiem (tak myślę).
A mrok, brud, deszcze (?) i choroby to raczej mroki średniowiecza, a nie słowiańskie. Słowiańskie klimaty to pierwszy Wiedźmak, akt II (wieś pod Wyzimą) i akt zdaje się IV (ten szczególnie - Odmęty i okolice)
Brakowało mi tylko więcej lasów, puszczy i zagajników, ale gra i tak rozpierdalała klimatem.
Jeśli powtórzą to w W3, to mogą zrobić tę grę nawet w 2D ( tylko wtedy walka ma być trudna jak w Contrze!) a ja i tak będę się w nią zagrywał.