- Tu, w tej wasze Polsze, to żadnej kultury nie ma! Kościołów sto, bibliotek czterdzieści, a odwszawialni ani jednej.
- Tu, w tej wasze Polsze, to żadnej kultury nie ma! Kościołów sto, bibliotek czterdzieści, a odwszawialni ani jednej.
To ja też rzucę historyjką od babci zza Bugu, która opowiadała o tym że ruski mydło w kiblu jedli bo myśleli że to tłuszcz i wodę z kibla pili, ale to chyba akurat standard. Swoją drogą gdzieś indziej słyszałem że jak szabrowali domy po wojnie to muszle klozetowe zabierali i u siebie jako muszle od zlewu montowali
@triball
pamiętaj, że słynny kałach to zerżnięte rozwiązanie z niemieckiego karabinu StG44
itd. itd.
I tu się mylisz bo Stg. 44 nie ma nic wspólnego z AK
Wyglądem może być łudząco podobny, ale "środek" to już zupełnie inna bajka :]
@Sklej
Generalnie masz rację. Oczywiście, jeśli pominąć najlepsze na świecie radzieckie lotnictwo (głównie bombowe i szturmowe z TB-7 czy Ił-2), najlepsze i najliczebniejsze na świecie wojska pancerne (z najlepszymi czołgami: T-26, BT-7, T-34, IS-2...), najlepszą i najnowocześniejszą na świecie artylerię, czy w końcu najlepszą broń osobistą (PPSz, SWT, TT).
PzKpfw III lub IV...
Co do lotnictwa się nie znam więc się nie wypowiem. Co do czołgów to T-26, BT-7 mogło popatrzeć. T-34 był groźny ale tylko w kupie innych T-34. Groźne było IS, KW (do czasu), ISU-152, SU-85, SU-100. Osobiście wolałbym siedzieć w tanku germańskim niż ruskim.
Poza tym ruskie były żałośnie wyszkolone w czymkolwiek, no może poza NKWD, oni umieli zabijać jeńców i swoich to im wychodziło.
@~Sklej
poczytaj choćby sobie ten artykuł
militech.sownet.pl/ak/ak_1.html
Należy dodać, że obiegowe opinie, jakoby radziecki karabinek AK miał być kopią lub modyfikacją karabinu StG44, bazujące na pewnym podobieństwie zewnętrznym obu broni, są całkowicie fałszywe, a konstrukcje te nie są ze sobą związane.
-Bogusław Trzaskała: Pochodzenie karabinka AK w: Broń i Amunicja 02/2006
Źródło wikipedia
T-34 - waga 26,5 tony
Pantera - 45 ton
Tygrys - 57 ton
Niby jak miały nie połykać? Porównywanie czołgu średniego z czołgami ciężkimi to jakieś totalne nieporozumienie. Jak chcesz porównywać, to z KW-2, albo serią IS...
@miedziak
Nie, większość to konstrukcje sprzed Wielkiej Wojny Ojczyźnianiej. Np: TT 1930 rok, T-26 1931 rok, BT-7 1936 rok, T-34 1940 rok, TB-7 1936 rok, Ił-2 1939 rok, SWT 1940 rok, PPSz 1941 rok. Nie kompromituj się.
@Sklej
T-26 mogło popatrzeć? Było ich 12 000, na każdy niemiecki czołg na froncie wschodnim przypadało 6 takich... BT-7 mogło popatrzeć? To konstrukcja z 1936 roku. Wskaż mi JEDEN - jeden jedyny seryjny model niemieckiego czołgu, z 1941 roku, który nawet nie przewyższał, ale jedynie dorównywał osiągom BT-7. Te osiągi: prędkość 73 km/godz, działo 76,1mm, pancerz 22mm.
Należy dodać, że obiegowe opinie, jakoby radziecki karabinek AK miał być kopią lub modyfikacją karabinu StG44, bazujące na pewnym podobieństwie zewnętrznym obu broni, są całkowicie fałszywe, a konstrukcje te nie są ze sobą związane.
-Bogusław Trzaskała: Pochodzenie karabinka AK w: Broń i Amunicja 02/2006
Źródło wikipedia
Przecież artykuł na stronie, do której Sard podał linka, potwierdza to.
"Podsumowując, karabinek AK (AK-47) jest zatem niezwykle udaną i bardzo dobrze opracowaną konstrukcją kompilacyjną, jednak pomimo zewnętrznego podobieństwa, z StG44 nie łączy go prawie nic, poza podobnym układem, wspólnym zresztą dla bardzo wielu innych wzorów. Tak się złożyło, że inspiracji i kilku szczegółowych rozwiązań dostarczyła Michaiłowi T. Kałasznikowowi broń pochodząca z USA."
T-26 mogło popatrzeć? Było ich 12 000, na każdy niemiecki czołg na froncie wschodnim przypadało 6 takich... BT-7 mogło popatrzeć? To konstrukcja z 1936 roku. Wskaż mi JEDEN - jeden jedyny seryjny model niemieckiego czołgu, z 1941 roku, który nawet nie przewyższał, ale jedynie dorównywał osiągom BT-7. Te osiągi: prędkość 73 km/godz, działo 76,1mm, pancerz 22mm.
Toteż 12 000 T-26 mogło popatrzeć . W pojedynku 1:1 trochę kiepsko wypadły w mojej ocenie. Poza tym ruskie dostawały wpierdol od germańców aż do Moskwy/Stalingradu/Kurska
Pz III nieźle sobie radził z ruskimi lekkimi tankami. Potem Pz IV z długą 75 już radził se z grubszymi zwierzami. Podsumuję to tak: ruskich było dużo tanków i zalewały front, ale wg mnie niemieckie królowały by na polach bitew gdyby nie częste awarie i było produkowanych więcej. Ktoś się wypowiedział, że gdyby niemcy skoncentrowali się na produkcji Pz IV z długą 75 a nie na awaryjnych tygrysach, panterach, zjebanych tygrysach II i kilku innych "wynalazkach" to mogliby dojebać ruskim, ale cóż
P.S.
Pantera to był czołg średni :]
Pantera - 46 ton - to wg ciebie czołg średni
KW-85 - 46 ton - czołg ciężki
IS-1 - 44 tony - czołg ciężki (!!!)
IS-2 - 46 ton - czołg ciężki
KW-1 - 42 tony - czołg ciężki (!!!)
"Pz IV z długą 75 już radził se z grubszymi zwierzami."
Przepraszam, a kiedy powstał ten czołg? I ile go zrobiono? I czy przewyższał czymkolwiek to nieszczęsne BT-7A z 1936 roku (z długolufowym działem 76,1mm), które "mogło popatrzeć" bo z niczym sobie nie radziło i którego powstało "tylko" 6000 egzemplarzy?
Dziwna logika. 12 000 czołgów mogło stać, i patrzeć? Na co, do chuja wafla? I z kim miały się pojedynkować? Z armią, która nie ma tylu czołgów? Na każdą radziecką dywizję piechoty przypadało kilkadziesiąt T-26 jako wsparcia. Niemcy nie mieli ANI JEDNEGO czołgu wsparcia piechoty.
Pantera - 46 ton - to wg ciebie czołg średni
KW-85 - 46 ton - czołg ciężki
IS-1 - 44 tony - czołg ciężki (!!!)
IS-2 - 46 ton - czołg ciężki
KW-1 - 42 tony - czołg ciężki (!!!)
"Pz IV z długą 75 już radził se z grubszymi zwierzami."
Przepraszam, a kiedy powstał ten czołg? I ile go zrobiono? I czy przewyższał czymkolwiek to nieszczęsne BT-7A z 1936 roku (z długolufowym działem 76,1mm), które "mogło popatrzeć" bo z niczym sobie nie radziło i którego powstało "tylko" 6000 egzemplarzy?
Poczytaj sobie o panterach i podaj źródło, w którym jest napisane, że pantera to czołg ciężki. Owszem, ważył ile ważył, ale był zaklasyfikowany jako czołg średni.
A czołgi pz IV z dłuższą lufą 75 zaczęto produkować w roku '41.
Ruskie czołgi w porównaniu z niemieckimi ssą i zdania nie zmienie
Radzieccy czołgiści mieli "prawo" do unikania wali z Tygrysem jeśli proporcję co do liczebności wynosiły mniej niż 1:5 !!! Pamiętajmy też że Tygrysy Królewskie miały taki pancerz czołowy że prawie żadne działo i prawie żaden czołg Aliantów nie był w stanie go przebić. Niemieckie czołgi były potężniejsze od rosyjskich ale miały kilka poważnych wad. Dość skomplikowana konstrukcja powodowała trudności w produkcji a przede wszystkim w szybkich naprawach na polu bitwy. Rosjanie bardzo dobrze o tym wiedzieli i jednym z ciekawszych sposobem walki z Tygrysami było taranowanie ich swoimi czołgami Niemcy z 10 000 Tygrysów z pewnością wygraliby wojnę ale cóż było jak było
Tygrys Królewski miał owszem gruby pancerz, ALE jakość stali z której był wykonany pozostawiał wiele do życzenia. Po kilku trafieniach w to samo miejsce nie następowała penetracja pancerza ale pojawiały się pęknięcia i odpryski z wewnętrznej strony kadłuba co raniło załogę.
Zamiast produkować chrzaniące się tygrysy, monstrualne i awaryjne Jagdtigery, tygrysy II i inne mogli skupić się na pz IV i je usprawniać. Wyszłoby to im znacznie lepiej niż plany budowy takich kwiatków jak E-100, p-1000 ratte czy p-1500 monster no i oczywiście pz VII Maus