Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A co tu jest do pomocy? Babsko poszło w chuj i słusznie. jak ktoś nie szanuje swojego życia, to chuj z nim. Dlatego dawniej samobójców chowali poza cmentarzami, pod murem albo płotem cmentarnym.
Poza cmentarzami dawniej chowano przede wszystkim tych, których nie było stać na pochówek. Samobójców też, choć było ich znacznie mniej, a cmentarze nie były kościelne tylko komunalne
kościół odmawiał pochówku z księdzem a nawet na poświęconej ziemi samobójcą
Jak się święci ziemię samobójcą? Zawsze myślałem, że do tego służy woda święcona
A, już wiem... "kościół odmawiał samobójcOM pochówku z księdzem, a nawet na poświęconej ziemi"
Generalnie kościół odmawiał pochówku z księdzem a nawet na poświęconej ziemi samobójcą. A chodzi tu o ciężki grzech jakim jest "nie zabijaj".. bez związku z szacunkiem, chodzi o dogmat kościoła..
O swoich huliganów chowali pod bazylika. Sergiusz III np.
O swoich huliganów chowali pod bazylika. Sergiusz III np.
A tych co podgrywali królowi kochanki to nawet męczennikami zostają. Św. Stanisław ze Szczepanowa
Osądzacie jakbyście byli do góry i widzieli jak ewidentnie gość popełnia samóbójstwo i nie jest to nieszczęśliwy wypadek. Jeśli tak było to ok, a jeśli to wasze przypuszczenia to jesteście zwykłymi tempymi internetowymi dzbanami.
Czy samobójca, czy wypadek, bo się debil nie zabezpieczył przed upadkiem, to jeden chuj. W EC Kraków był wypadek, gość spadł z około 30-40m.Miał uprząż, amortyzator, kask. Słowem wszystko jak trzeba. Tylko "zapomniał" się podpiąć linką do konstrukcji.
Czy samobójca, czy wypadek, bo się debil nie zabezpieczył przed upadkiem, to jeden chuj. W EC Kraków był wypadek, gość spadł z około 30-40m.Miał uprząż, amortyzator, kask. Słowem wszystko jak trzeba. Tylko "zapomniał" się podpiąć linką do konstrukcji.
Miał na sobie w momencie upadku czy założyli mu na dole?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów