Większość lekarzy na specjalizacji z ginekologii to kobiety [w ogóle jest ich proporcja 2-3 do 1 na medycynie], a sam swojej dziewczynie powiedziałem, żeby poszła lepiej do faceta ginekologa bo mam większe zaufanie do facetów lekarzy. Oczywiście nie randomowego tylko tego co ma dobre opinie.
kobieta ginekolog o dobrej opinii < mężczyzna ginekolog o dobrej opinii
Oczywiście wcześniej też byłem zazdrosnym burakiem, ale z tego wyrosłem bo jak się śmiecho-narządy spierdolą to co ze związku zostaje? Ja serwisować to tam gdzie najlepiej.
Taka moja ocena kobiet i mężczyzn w zawodzie lekarza wynika z tego, że faceta zdecydowanie łatwiej ocenić. Są bardziej prostolinijni i jak są chujowi w swoim zawodzie to od razu widać. Kobiety to jakoś dziwnie maskują - jak na egzaminach.
Wydaje ci się, że koleżanka to napierdala jak szalona wiedzę ma w kosmos wyjebaną a przychodzi co do czego i 2 łamane na 3. Z kolegami jest tak, że od razu wiesz kto jest opierdalaczem.
A historia chujowa po maksie - ja bym tego faceta kołem łamał na rynku w Słupsku [macie tam rynek?
] i polewał octem. Nie mówcie, że nie bo widziałem to na filmie.
______________
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.
Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.