eligurfie, w kwestii "wyprodukowania" orłów, możemy się dowiedzieć, że nie elfy są za nie odpowiedzialne, ale bóg przestworzy przedstawiony i opisany wraz z "produkcją" w silmarillionie, a sam Gandalf tłumaczył w książce dlaczego nie może ich niekiedy wykorzystywać. Dodatkowo również w silmarillionie tłumaczono, dlaczego orły nie zapuszczają się nad Mordor, uratowały później Froda i Sama, ale jednocześnie wtedy Sauron był już unicestwiony.
W kwestii orków: Orkowie walczyli tkatyką podobną do Rosjan, czyli zalać masą, bez koniecznego wyszkolenia, albo z niewielkim, ale nawet u nich zdarzają się dobrzy wojownicy, np dowódca jednego z pułków orczych, który zajął miasto przy Minas Tirith.
A nasza 5 bohaterów tak łatwo sobie radziła z orkami, bo na tym polegają takie książki, chociaż w porównaniu do książki, w filmie jest to bardzo wyolbrzymione.
W kwestii olifantów nie będę się sprzeczał co do Hanibala, nie pisałem, że to Tolkien tak uważał, ale, że jest to najczęściej podawana hipooteza, ale zapewniam Cię, że porównywanie tej historii do Gwiezdych Wojen, to duża przesada.