Za oknem zmierzchało. Ona leżała na plecach doskonale goła. Jej blada pierś w ostatnich promieniach zorzy wieczornej pomalowała się w róż. A całość dopełniały delikatnie opalone i wygięte nogi...Plutonowy Kowalski patrzył na nią, zamyślony głęboko... I było nad czym myśleć - jedna kura na pięciu chłopa...
Jak było to wyjebać.
Jak było to wyjebać.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis