Jak nie można jak można
P.S.
Jakby ktoś oglądał całe to pod koniec ściszyć głośnik bo wam bębenek będzie krwawił jak dupska wiecie kogo...
najgorsze że stary zgred nie ma racji i się jeszcze pulta, ciekawy jestem jak się zakończyło
No ale załaz załaz, nie wolno pić piwa w miejscu publicznym! Jest zakaz i chuj - pławo to pławo, a nie że większe wykłoczenia lub mniejesze! To stwarza łealne zagłorzenie na przykład dla mojej cółki, babci czy matki, któła może włacać przez pałk i zobaczy was pijanych - a jak i pijanych to i pewnie zaczepiać ją będzie! A poza tym pławo jest pławo! Do płokułatury na pijaków jebanych, patoli i zboczeńców! I krajobłaz niszczą, śmieci rzucają, a o łozbite butelki sobie można nogi pociać! To jest kułwa zagłorzenie a nie że dzidek przetoczył Lanosa po chodnku.
Co innego jest podpierdolić kogoś że sobie piwko w plenerze pije, a co innego kiedy ktoś jedzie samochodem po chodniku i stwarza realne zagrożenie dla innych. Nie mówiąc już o tym że niszczy chodnik , trwae i ścieżke rowerową. Mam nadzieje że mu się grubo do dupy dopierdolą a tobie żeby ciebie kiedyś taki chuj
potracil na chodniku.
chuj cykliście do tego kto po czym jeździ skoro mu nie wadzi