298
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
58 minut temu
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Ja Ci pracy nie wybrałam... nie chcesz tam pracować to zapierdalaj do szkoły/ na kursy, albo otwórz swój interes i będziesz siedział za biureczkiem jak panicz klepiąc swoją sekretarkę po dupie.
Przywodzi na myśl tego typa z "Teksańskiej masakry..."...
Witam wszystkich, wlasnie sie zarejestrowalem.
Chcialem napisac ze rzygac mi sie chce widzac takie komenty jak ten autorstwa ,,takapl". Koles sam napisal ze lubi zapierdalac, wiec ciesz sie ze ktos wykonuje taka prace, i jak widac wykonuje ja dobrze. Nie wiesz jakie ma szkoly/kursy. A jakby kazdy siedzial za biurkiem to jadlabys wiory z ,,biureczka".
Co do pracy, na swoja nie narzekam. Ale tez nie sadze ze jest latwa. Projektue linie telekomunikacyjne (tak, mimo tak mlodego wieku
) - jest to praca za biurkiem. Jednak nie siedze i nie pije kawy od 10-16, tylko bywa ze trzeba od 8-22 (deadline). Otwarcie mowie ze dostalem ta prace dzieki rodzicom. Juz pewnie piana na pysku wiekszosci hejterow sie pojawila, jednak zaraz cos na ostudzenie. Poruszacie tutaj kwestie zarobkow. No wiec powiem ile zarabiam- 1200zl miesiecznie. Malo, nie? Szczegolnie biorac pod uwage ze z projektow ktore robie, zyski sa wielokrotnie wieksze. Z tym tylko, ze zdaje sobie sprawe ze swojego wieku. Zdobywanie doswiadczenia kosztuje, i ja wlasnie za nie place. Dodatkowo praca ta umozliwia mi zaoczne studiowanie, jest to kierunek niezwiazany z wykonywana praca, ale jeden z ciezszych. Nie wiem czy ktos by chcial sie ze mna zamienic, ale jak napisalem wyzej, ja nie narzekam. Cieszcie sie ludzie ze swojej pracy, i nie szydzcie z pracy innych. Chyba sie rozpisalem za mocno, trudno.
PS: Mam nadzieje kolego ze za Twoja prace placa Ci duzo, adekwatnie do wysilku jaki wymaga
Chcialem napisac ze rzygac mi sie chce widzac takie komenty jak ten autorstwa ,,takapl". Koles sam napisal ze lubi zapierdalac, wiec ciesz sie ze ktos wykonuje taka prace, i jak widac wykonuje ja dobrze. Nie wiesz jakie ma szkoly/kursy. A jakby kazdy siedzial za biurkiem to jadlabys wiory z ,,biureczka".
Co do pracy, na swoja nie narzekam. Ale tez nie sadze ze jest latwa. Projektue linie telekomunikacyjne (tak, mimo tak mlodego wieku
) - jest to praca za biurkiem. Jednak nie siedze i nie pije kawy od 10-16, tylko bywa ze trzeba od 8-22 (deadline). Otwarcie mowie ze dostalem ta prace dzieki rodzicom. Juz pewnie piana na pysku wiekszosci hejterow sie pojawila, jednak zaraz cos na ostudzenie. Poruszacie tutaj kwestie zarobkow. No wiec powiem ile zarabiam- 1200zl miesiecznie. Malo, nie? Szczegolnie biorac pod uwage ze z projektow ktore robie, zyski sa wielokrotnie wieksze. Z tym tylko, ze zdaje sobie sprawe ze swojego wieku. Zdobywanie doswiadczenia kosztuje, i ja wlasnie za nie place. Dodatkowo praca ta umozliwia mi zaoczne studiowanie, jest to kierunek niezwiazany z wykonywana praca, ale jeden z ciezszych. Nie wiem czy ktos by chcial sie ze mna zamienic, ale jak napisalem wyzej, ja nie narzekam. Cieszcie sie ludzie ze swojej pracy, i nie szydzcie z pracy innych. Chyba sie rozpisalem za mocno, trudno.PS: Mam nadzieje kolego ze za Twoja prace placa Ci duzo, adekwatnie do wysilku jaki wymaga
pierdolicie wszyscy i to na maxa
jestem księgowym - to jest dopiero hardkor!!!
jestem księgowym - to jest dopiero hardkor!!!
Do autora tematu: Oprócz krojenia, to kręcisz kichy ?
@Carol, chcesz się ruchać ?
Carol napisał/a:
Jak bym cię dorwała to zrobiła bym ci to samo co ty temu mięsu!
@Carol, chcesz się ruchać ?
Ale na co tam narzekać. Po filmie wnioskuję, że pracujesz sobie w ciszy, nie dźwigasz dużych ciężarów, nie wysilasz się psychicznie. Stoisz i kroisz se mięsko, idealna praca dla sadola, albo psychopaty ;D
xAftermath napisał/a:
Ty obrończyni zwierząt, żrąc zieleninkę podpierdzielasz im żarcie.
Nie umiemy czytać ze zrozumieniem?
sergeantlipton napisał/a:
Wiesz co, może dorwij się do garów w kuchni?
Mogłabym iść, ale w dzisiejszych czasach kobiety muszą nadrabiać za takich jak ty - niby facetów, a w rzeczywistości pizd.
BrkBorek napisał/a:
a kto powiedział, że jasie podniecam, chciałem tylko pokazać "mieszczuchom" co to znaczy praca....
trochę chujowo. Uważasz, że "mieszczuchy", czyli ludzie z miasta nie pracują? Czy może na prace, które ludzie wykonują w mieście np. analityka finansowego, konsultanta, czy obsługi na kasie w Tesco to nie są prace, tylko wakacje?
Dla mnie twoja praca to jak każda inna, fakt, że pewnie monotonna, bo kroisz jakieś mięcha itd. ale ja bym nie przesadzał, skoro tam pracujesz to oznacza, że ci odpowiada.
Sam w poprzednie wakacje pracowałem na sortowni, czasami przyjechały jakieś mazidła od których jebało do porzygu, ale dobrze płacili i robiłem swoje, nie widziałem powodu, aby kręcić filmiki i dawać na sadola, bo po jakiego chuja? Nic to nie wnosi, jak dla mnie.
Koledzy chyba tobie świnię podłożyli 
generalnie genialnie ci to wychodzi, widziałem już nie jednego szpeca od masarki ale większość to cieniasy
To może ja dodam coś od siebie.
ZAatrudniłem sie w firmie sprzątającej w Norwegii, dostałem zastępstwo w szkole podstawowej, jakoś w maju norwedzy urządzają sobie strajki (nie wiem po chuj). W każdym razie na etacie "sprzątaczki" w tej szkole zostałem tylko ja. I tutaj mam do ciebie pytanie. Umyłeś kiedykolwiek 38 kibli w jeden dzień ?
Ogólnie robota znośna, ale akurat w tym szczegolnym dniu wolał bym wykrawać zaciebie mięso od rana do nocy.
A co do "pokazania mieszczuchom jak sie pracuje" To ty chyba nigdy kurwa w mieście nie byłeś jeżeli myślisz, że każdy pracuje w biurze i odbiera telefony.
ZAatrudniłem sie w firmie sprzątającej w Norwegii, dostałem zastępstwo w szkole podstawowej, jakoś w maju norwedzy urządzają sobie strajki (nie wiem po chuj). W każdym razie na etacie "sprzątaczki" w tej szkole zostałem tylko ja. I tutaj mam do ciebie pytanie. Umyłeś kiedykolwiek 38 kibli w jeden dzień ?
Ogólnie robota znośna, ale akurat w tym szczegolnym dniu wolał bym wykrawać zaciebie mięso od rana do nocy.
A co do "pokazania mieszczuchom jak sie pracuje" To ty chyba nigdy kurwa w mieście nie byłeś jeżeli myślisz, że każdy pracuje w biurze i odbiera telefony.
John_Rambo napisał/a:
A co do "pokazania mieszczuchom jak się pracuje" To ty chyba nigdy kurwa w mieście nie byłeś jeżeli myślisz, że każdy pracuje w biurze i odbiera telefony.
Ja jestem z miasta i mieszkam w mieście, a pracuje na wsi i wiem jak Ciężko znaleśc ludzi do pracy ogólnie przy mięsie, większość odwraca się na pięcie gdy tylko zobaczą o co chodzi. I wolą siedzieć w domu i narzekać, że nie ma pracy... i wcale nie uważam ani nie uważałem, że moja praca jest najgorsza, bowiem co się dzieje np. w firmie na uboju.
blahahahaha nieno nawet mod się przyp... a może alt mu się zawiesza bo mu kawałek kotlecika wpadło? Oo
każda praca nie jest zła aby tylko dobrze płacili
aham ktoś chce prace za biurkiem ? chętnie zamienię na fizyczną (nie w mieście 
)
każda praca nie jest zła aby tylko dobrze płacili
aham ktoś chce prace za biurkiem ? chętnie zamienię na fizyczną
(nie w mieście )
Na wawel z nim!