Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A jak dla mnie ukraińce są gorsze od syryjczyków i reszty (ewentualnie) napływowego gówna nazywanego w UE imigrantami. (imigrant a emigrant to dwa inne brudne byty). My mamy swoich ukraińskich "braci" pod znakiem bandery, którzy emigrują do nas na potęgę, bo w swoim gównianym kraju narobili takiego smrodu, że żyć już tam się normalnie nie da. Nasze polskie nieudaczniki też emigrowały ale tam, gdzie jesteśmy płacimy podatki i zarabiamy uczciwie (w większości).
To nie oni narobili sobie smrodu tylko ich "elity" i agentura. Ludzie jak ludzie, chcą po prostu żyć bez stresu. U nas byłoby to samo ale szereg czynników, których nie chce mi się już przytaczać spowodował, że wyszliśmy z bloku sowieckiego lepiej niż oni.
Byłbym również ostrożny z nazywaniem Polaków, którzy wyjechali z kraju za lepszym życiem nieudacznikami. W firmie w której pracuję pracownicy fizyczni zarabiają od 2300 do 2800 zł brutto. To jest dziadowanie, a nie życie i co chwilę któryś rzuca wszystko w chuj i wyjeżdża. Każdy człowiek marzy o swoim domu, fajnym samochodzie itp. żeby się rozwijać ale za 2300 brutto to możesz sobie strzelić tylko w łeb.
I tylko nie wspominaj mi proszę, że jak się chce to można bo takie wywody też już słyszałem z tą różnicą, że od ludzi mieszkających z rodzicami i dokładających do rachunków 200-300 zł.
a te nasze jełopy u władzy popierają aspiracje Ukrainy do NATO... z automatu wypowiadamy Rosji wojnę, szabla w dłoń i na koń!
To zgłaszaj się do OT maca, siadaj na chabetę niesprzedaną na aukcji w Janowie i goń ze Szablą na kacapa pod Moskwę.
Pytanie zasadnicze. Ilu z was było na Ukrainie i ilu z was zna osobiście dobrze Ukraińca?
Przejechałem z plecakiem cały Krym jak jeszcze kacapy go nie napadły. Ludzie tam są absolutnie mili, super gościnni i wyzbyci jakiejkolwiek nienawiści i agresji w przeciwieństwie do Polaków.
W Bakczysaraju tak mnie miejscowi ugościli, że pobudka była w szpitalu bo sobie łeb rozbiłem wracając szlakiem węża na kwaterę. Nie miałem ubezpieczenia. Powiedziałem lekarzowi, że nie mam ani ubezpieczenia ani kasy, żeby zapłacić. Byłem wtedy studentem biedakiem. Facet machnął ręką i skwitował tylko, żeby z Ukraińcami więcej wódki nie pić bo nie nadążę. Jak wróciłem na kwaterę to przyszedł do mnie przedstawiciel z wioski i mnie przepraszał, że jego ziomkowie tak mnie najebali na imprezie, że sobie ten głupi ryj rozbiłem.
Mój kolega ma narzeczoną z Ukrainy. Super laska. Sprząta chałupę, gotuje i w międzyczasie uczy się w polskiej szkole. Nie ma nasrane w palnik jak polskie księżniczki. Dziwię się jej, że w ogóle ona wytrzymuje z tym gościem bo to jest największy leser jakie w życiu widziałem. Prawdopodobnie ma zaniżone standardy bo na Ukrainie mieszkała by w biedzie a u niego mimo wszystko mają wszystko bo im kasę na zabawę w dorosłość daje mama typa.
U mnie w firmie jest w chuj Ukraińców. Złego słowa o nich nie powiem. Są kulturalni. Uczciwi. NIGDY żaden nie przyszedł do pracy nawet na kacu. Wykonują najtrudniejsze i najgorsze prace jakich Polakom już się nie chce robić. Żaden nigdy nie pyskował jak mu tłumaczyłem co robi źle. Słuchają uważnie, poprawiają się i co najważniejsze nie mają parszywej polskiej cechy - nie obrażają się jak mu zwrócisz uwagę, że wykonuje coś źle.
Skończcie uogólniać, że takie naród jest zły, taki jest zły. NA politykę międzynarodową zwykli ludzie nie mają żadnego wpływu. To nie jest ich wina, że żyją w biedzie i mają wojnę z Rosją. To jest wina ich władzy przez którą to wszystko ich spotkało.
Czy my mamy jakiś wpływ na to, że PIS zniszczył całą naszą politykę zagraniczną i doprowadził do wykluczenia nas ze wszystkich dyskusji na forum europejskim?
Przejechałem z plecakiem cały Krym jak jeszcze kacapy go nie napadły. Ludzie tam są absolutnie mili, super gościnni i wyzbyci jakiejkolwiek nienawiści i agresji w przeciwieństwie do Polaków.
To się zgadza co piszesz. Bo na Krymie większość ludzi to Ruscy.
Pewien publicysta, którego wypowiedzi bardzo sobie cenię- opisał jakiś czas temu jedną szczególną umiejętność ukraińskiej elity finansowo-politycznej: "ukraińcy do perfekcji nauczyli się odcinać kupony od prezentowania ukrainy jako państwa specjalnej troski". Tyle w temacie, nie pozdrawiam i tfu.
To zgłaszaj się do OT maca, siadaj na chabetę niesprzedaną na aukcji w Janowie i goń ze Szablą na kacapa pod Moskwę.
Pytanie zasadnicze. Ilu z was było na Ukrainie i ilu z was zna osobiście dobrze Ukraińca?
Przejechałem z plecakiem cały Krym jak jeszcze kacapy go nie napadły. Ludzie tam są absolutnie mili, super gościnni i wyzbyci jakiejkolwiek nienawiści i agresji w przeciwieństwie do Polaków.
W Bakczysaraju tak mnie miejscowi ugościli, że pobudka była w szpitalu bo sobie łeb rozbiłem wracając szlakiem węża na kwaterę. Nie miałem ubezpieczenia. Powiedziałem lekarzowi, że nie mam ani ubezpieczenia ani kasy, żeby zapłacić. Byłem wtedy studentem biedakiem. Facet machnął ręką i skwitował tylko, żeby z Ukraińcami więcej wódki nie pić bo nie nadążę. Jak wróciłem na kwaterę to przyszedł do mnie przedstawiciel z wioski i mnie przepraszał, że jego ziomkowie tak mnie najebali na imprezie, że sobie ten głupi ryj rozbiłem.
Mój kolega ma narzeczoną z Ukrainy. Super laska. Sprząta chałupę, gotuje i w międzyczasie uczy się w polskiej szkole. Nie ma nasrane w palnik jak polskie księżniczki. Dziwię się jej, że w ogóle ona wytrzymuje z tym gościem bo to jest największy leser jakie w życiu widziałem. Prawdopodobnie ma zaniżone standardy bo na Ukrainie mieszkała by w biedzie a u niego mimo wszystko mają wszystko bo im kasę na zabawę w dorosłość daje mama typa.
U mnie w firmie jest w chuj Ukraińców. Złego słowa o nich nie powiem. Są kulturalni. Uczciwi. NIGDY żaden nie przyszedł do pracy nawet na kacu. Wykonują najtrudniejsze i najgorsze prace jakich Polakom już się nie chce robić. Żaden nigdy nie pyskował jak mu tłumaczyłem co robi źle. Słuchają uważnie, poprawiają się i co najważniejsze nie mają parszywej polskiej cechy - nie obrażają się jak mu zwrócisz uwagę, że wykonuje coś źle.
Skończcie uogólniać, że takie naród jest zły, taki jest zły. NA politykę międzynarodową zwykli ludzie nie mają żadnego wpływu. To nie jest ich wina, że żyją w biedzie i mają wojnę z Rosją. To jest wina ich władzy przez którą to wszystko ich spotkało.
Czy my mamy jakiś wpływ na to, że PIS zniszczył całą naszą politykę zagraniczną i doprowadził do wykluczenia nas ze wszystkich dyskusji na forum europejskim?
Da, Ty na Krymu był, tolko Ty widieł ruskich ludiej, nie ukraincew. Ukraincew tam niet. Niektórzy mówią "aneksja Krymu", a niektórzy "powrót do macierzy".
To zgłaszaj się do OT maca, siadaj na chabetę niesprzedaną na aukcji w Janowie i goń ze Szablą na kacapa pod Moskwę.
Pytanie zasadnicze. Ilu z was było na Ukrainie i ilu z was zna osobiście dobrze Ukraińca?
Przejechałem z plecakiem cały Krym jak jeszcze kacapy go nie napadły. Ludzie tam są absolutnie mili, super gościnni i wyzbyci jakiejkolwiek nienawiści i agresji w przeciwieństwie do Polaków.
W Bakczysaraju tak mnie miejscowi ugościli, że pobudka była w szpitalu bo sobie łeb rozbiłem wracając szlakiem węża na kwaterę. Nie miałem ubezpieczenia. Powiedziałem lekarzowi, że nie mam ani ubezpieczenia ani kasy, żeby zapłacić. Byłem wtedy studentem biedakiem. Facet machnął ręką i skwitował tylko, żeby z Ukraińcami więcej wódki nie pić bo nie nadążę. Jak wróciłem na kwaterę to przyszedł do mnie przedstawiciel z wioski i mnie przepraszał, że jego ziomkowie tak mnie najebali na imprezie, że sobie ten głupi ryj rozbiłem.
Mój kolega ma narzeczoną z Ukrainy. Super laska. Sprząta chałupę, gotuje i w międzyczasie uczy się w polskiej szkole. Nie ma nasrane w palnik jak polskie księżniczki. Dziwię się jej, że w ogóle ona wytrzymuje z tym gościem bo to jest największy leser jakie w życiu widziałem. Prawdopodobnie ma zaniżone standardy bo na Ukrainie mieszkała by w biedzie a u niego mimo wszystko mają wszystko bo im kasę na zabawę w dorosłość daje mama typa.
U mnie w firmie jest w chuj Ukraińców. Złego słowa o nich nie powiem. Są kulturalni. Uczciwi. NIGDY żaden nie przyszedł do pracy nawet na kacu. Wykonują najtrudniejsze i najgorsze prace jakich Polakom już się nie chce robić. Żaden nigdy nie pyskował jak mu tłumaczyłem co robi źle. Słuchają uważnie, poprawiają się i co najważniejsze nie mają parszywej polskiej cechy - nie obrażają się jak mu zwrócisz uwagę, że wykonuje coś źle.
Skończcie uogólniać, że takie naród jest zły, taki jest zły. NA politykę międzynarodową zwykli ludzie nie mają żadnego wpływu. To nie jest ich wina, że żyją w biedzie i mają wojnę z Rosją. To jest wina ich władzy przez którą to wszystko ich spotkało.
Czy my mamy jakiś wpływ na to, że PIS zniszczył całą naszą politykę zagraniczną i doprowadził do wykluczenia nas ze wszystkich dyskusji na forum europejskim?
Proszę Cię...
U mnie w firmie tez pracuję dużo Ukraińców i nie bredz, że podejmują się prac których Polacy nie. Zdarzają się pracowici, ale też lenie, złodzieje i oszuści i chleją na potęgę. Bym był zapomniał a jak tłumaczysz coś takiemu to wysłucha a potem i tak zrobi po swojemu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów