pesanserinusminor napisał/a:
nie mierz wszystkich swoją miarą
och, ach, ę, bo dziary są dla prawdziwych twardzieli. Zapewniam cię, dzieciaku, że są w życiu dużo boleśniejsze rzeczy niż tatuowanie
tak jak rap to muzyka...tatuaż jest przydatny tylko do znakowania zwierząt, mój pies ma na uchu, ludzkie ciało jest sztuką samo w sobie, a bazgranie po nim jest jak malowanie szlaczków na freskach w kaplicy sykstyńskiej. Jak ktoś ma jakieś kompleksy to polecam sport, po roku treningów widać od razu piękno jakie skrywało sadło . Nikt jakoś nie widzi potrzeby bazgrania po Dawidzie Michała Anioła.
no o o gustach to nie, w sumie o bezguściu i znakowaniu bydła też się nie powinno
też poszukałem kilku wydziaranych brzydali, temu jakoś dziary nie pomogły
Obrazek
i powiem, że trzeba być niezłym zjebem żeby podpierać się fotoszopowanymi obrazkami lasek, które wyglądałyby dużo lepiej bez tatuaży, z resztą mógłbym tu nawrzucać fotek fajnych lasek bez dziar, ale po co ścigać się z debilem
Wszelkie modyfikacje ciała są objawem pojebania, kompleksów i zaburzeń.
Taki twardy jesteś cwaniaku? Pokaz swoje dziary? Zapewniam cie ze po trzech godzinach dziarania w okolicy splotu trzewnego, lub w okolicy pach zesrałbyś się z bólu, a twoje ciało rzucało by się w konwulsjach nad którymi co najwyżej możesz sobie pomarzyć żeby panować. No chyba że jesteś jednym z jebanych spaślaków wszystko wiedzących w necie, wtedy twoja tkanka tłuszczowa skutecznie zredukowałaby ból.
Wpierdol jeszcze więcej odstępów między akapitami, będziesz bardziej widoczny frajerze.
. Produkcja własna, sesji do kalendarza z wydziaranymi laskami . Cieszy oko :d 
