haqer napisał/a:
to wracaj do swojego chłopaka
nie mierz wszystkich swoją miarą
haqer napisał/a:
To że płaczesz na widok igły to też nie moja wina
och, ach, ę, bo dziary są dla prawdziwych twardzieli. Zapewniam cię, dzieciaku, że są w życiu dużo boleśniejsze rzeczy niż tatuowanie
haqer napisał/a:
A tatuaż to sztuka .
tak jak rap to muzyka...tatuaż jest przydatny tylko do znakowania zwierząt, mój pies ma na uchu, ludzkie ciało jest sztuką samo w sobie, a bazgranie po nim jest jak malowanie szlaczków na freskach w kaplicy sykstyńskiej. Jak ktoś ma jakieś kompleksy to polecam sport, po roku treningów widać od razu piękno jakie skrywało sadło . Nikt jakoś nie widzi potrzeby bazgrania po Dawidzie Michała Anioła.
haqer napisał/a:
I to kwestia gustu, a o gustach się dyskutuje.
no o o gustach to nie, w sumie o bezguściu i znakowaniu bydła też się nie powinno
haqer napisał/a:
co do "wydziaranych brzydali"
też poszukałem kilku wydziaranych brzydali, temu jakoś dziary nie pomogły
i powiem, że trzeba być niezłym zjebem żeby podpierać się fotoszopowanymi obrazkami lasek, które wyglądałyby dużo lepiej bez tatuaży, z resztą mógłbym tu nawrzucać fotek fajnych lasek bez dziar, ale po co ścigać się z debilem
Wszelkie modyfikacje ciała są objawem pojebania, kompleksów i zaburzeń.