Całość odnosi się do artykułu, proponowanego przez wykop z 24 maja:
Zaskakująco dobre dane. Tak niskiego deficytu nie było od lat
Link
O co chodzi? Jak usłusznie donosi wp:
- To już oficjalne: po czterech miesiącach roku do budżetu z VAT trafiło prawie 57 mld zł, o jedną trzecią więcej niż rok temu.
Dochody idą dobrze, bo wpływy z innych podatków też wyglądają przyzwoicie. Z PIT fiskus ściągnął do tej pory ok. 16 mld zł (o 7,6 proc. więcej niż rok temu), z CIT ok. 13,1 mld zł (wzrost o 15,1 proc.), natomiast z akcyzy i podatku od gier ok. 21 mld zł (wzrost o 3,6 proc.)
Przy wstrzemięźliwości w wydatkach[!] (117,9 mld zł wobec zakładanych 121,2 mld zł) udało się uzyskać bardzo niski deficyt. Po czterech miesiącach było to zaledwie 0,9 mld zł... w harmonogramie założyło ono, że deficyt zbliży się do 10,5 mld zł
Dla Ministerstwa Finansów wyniki budżetowe... to dowód, że poprawia się ściągalność podatków... można było tłumaczyć efektem sztuczki... (wcześniejsza wypłata zwrotów VAT jeszcze w grudniu ubiegłego roku, co obciążyło wynik za 2016 r. i stworzyło zakładkę na rok 2017)... Chwieje się też inna teoria, która mówiła o przesunięciu wynikającym z likwidacji rozliczeń kwartalnych VAT. To, co według starych zasad fiskus dostałby dopiero w kwietniu za całe trzy pierwsze miesiące, w tym roku dostawał wcześniej po kawałku w rozliczeniach miesięcznych.
-----------------------------------------------------------...Ekonomiści nie mają wątpliwości, że to zasługa rozpędzonej konsumpcji prywatne... Już pod koniec ubiegłego roku Polacy zaczęli więcej kupować... Tak mocnego przyspieszenia nie mieliśmy od wybuchu kryzysu w 2008 r ... im większe wydatki na zakupy, tym więcej VAT wpływa do państwowej kasy. Proces ten wspierany... przez wzrost cen. Inflacja[!]... obecnie wynosi 2 proc.
A teraz pora na rakowe komentarze z wykopu:
-Hurrr... durrrr!#! "PiS nas zruinuje"
Tymczasem w rzeczywistości:
Niemal dzień w dzień jakieś dobre wieści o finansach publicznych.
VII. nie kradniji to wystarczy
Dodam tylko kilka faktów: 928,7 mld złotych to "Dług publiczny", który od ponad 20 lat nigdy nie zmalał, cały czas rośnie. Planowany deficyt na ten rok to 59 mld. Żadnego zdania o likwidowaniu wydatków czy obniżaniu podatków.
Rząd PiS-u zwiększa skuteczność ściągania podatków tu przykład ździerstwo .Oraz sprawa Zbigniewa Stonogi, który niedawno poszedł do więzienia z przekrętu na 50tys, ze sprzedaży Lexusa.
Artykuł sugeruje, że to iż państwo zarabia więcej to dobrze oczywiście, dla państwa to jak najlepiej. Pomijając fakt, że dla podatnika, który na to łoży to jak najgorzej, za premię uznaniową 50tys. rząd przygarnia sobie nasze 23tys. w imię socjalizma.
Podatki rosną i już nawet nie spierdolisz z opłatą od TV(Ja swój TV wyjebałem 3 lata temu). Co więcej artykuł podaje, że rosnące wpływy to tzw. Kreatywna Księgowość, nawet się z tym nie kryją oraz, że wpływy to rosnące ceny(Inflacja!) w charakterze takim, że mamy się z tego cieszyć
Rakowe komentarze z wykopu, konserwatywnych ale lewackich użytkowników sprawiają, że tracę wiarę w ludzkość. Projekt 500+ który jest tutaj pominięty a sprawił że
Jest chyba zabiegiem celowym. Natomiast użytkownicy z wykopu zwracający uwagę na rosnące opodatkowanie i zmniejszający się komfort życia, są dislajkowani oraz zwraca im się uwagę.Już pod koniec ubiegłego roku Polacy zaczęli więcej kupować
Zmiana biegunów? Lewactwo i UE nie? Ale jak rząd nas rucha w dupę na kasę to się cieszmy?
Co o tym myślicie Sadole?