📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:08
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
15 minut temu
Z dzieckiem jedzie, a nawet nie zwolni przed przejściem dla pieszych.
Przecież z 300 metrów nie widział, że ta ciężarówka stoi 3 metry za pasami, przecież tam mógł mu wyskoczyć pieszy będąc całkowicie zasłoniętym.
Czy ludzie nie myślą ?
Oczywiście to nie zmienia faktu, że kompletnym idiotą jest tutaj ten co wymusił, wjeżdżając n skrzyżowanie, będąc kompletnie zasłoniętym.
Przecież z 300 metrów nie widział, że ta ciężarówka stoi 3 metry za pasami, przecież tam mógł mu wyskoczyć pieszy będąc całkowicie zasłoniętym.
Czy ludzie nie myślą ?
Oczywiście to nie zmienia faktu, że kompletnym idiotą jest tutaj ten co wymusił, wjeżdżając n skrzyżowanie, będąc kompletnie zasłoniętym.
Kierowca, który to nagrał też kawał pierdolca. Pogoda z chuja wycięta a ten sobie leci i wymusza na innych kierowcach niebezpieczną jazdę.
Na tym skrzyżowaniu nigdy nie można wyjechać kiedyś stała tam atrapa fotoradaru, teraz nie wiem. Ale przy tych plastikowych pudłach kiedyś było zwężenie i mało tam nie wykurwiłem
Szkoda, że autor nie dał filmiku jeszcze wcześniej, bo tam taki jebitny lewy zakręt jest. W chuj w lewo przez kilkanaście/dziesiąt sekund. Jak masz powyżej 220 to bronisz się, żeby nei siedzieć na fotelu pasażera
Szkoda, że autor nie dał filmiku jeszcze wcześniej, bo tam taki jebitny lewy zakręt jest. W chuj w lewo przez kilkanaście/dziesiąt sekund. Jak masz powyżej 220 to bronisz się, żeby nei siedzieć na fotelu pasażera
El_Vito napisał/a:
Otóż znak ograniczenia prędkości ustawiony jest ok. 200 m przed skrzyżowaniem. Tę odległość przebijak pokonuje w jakieś 8 sekund. Gdyby jechał o 20 km/h wolniej, czyli ZGODNIE Z PRZEPISAMI, to w owe 8 sekund pokonałby zaledwie 155 m, a więc biały miałby sporo czasu by uciec przebijakowi sprzed przebijaka. Obaj mieliby w tym przypadku szczęście i nikomu nic by się nie stało.
Kurwa mać, ty debilu jebany, a znak ograniczenia prędkości do 70 wymyślili specjalnie pod tę sytuację? A co gdyby ten pirat drogowy rzeczywiście jechał te 20km wolniej, a ten co wymusił był w tym samym miejscu kilka sekund później?
Hmm, chciałem bronić pana kierowcę co przypierdolił, ale z magicznej matematyki wynika dokładnie to co napisał @El_Vito, czyli że zapierdalali około 100. No cóż, dobrze przynajmniej że się ludziom nie stała większa krzywda.
RMF FM zawsze na czasie. Odpowiednia audycja do wydarzeń.
bez kitu!! wiadomości wciągnęły mnie bardziej niż sama akcja i tylko dla nich oglądałem nagranie... i w końcu nie wiem co z tą kobietą :<
niepowiemwamjakimamnick napisał/a:
Kurwa mać, ty debilu jebany,
Nie mierz wszystkich swoją miarą...
niepowiemwamjakimamnick napisał/a:
a znak ograniczenia prędkości do 70 wymyślili specjalnie pod tę sytuację? A co gdyby ten pirat drogowy rzeczywiście jechał te 20km wolniej, a ten co wymusił był w tym samym miejscu kilka sekund później?
A gdyby tu było przedszkole w przyszłości... i wasz synek mały przechodził... eee w przyszłości. ...
Czy jesteś w stanie, inteligencie na opak, zastanowić się jaka może być różnica w skutkach zderzenia (bocznego) przy prędkości 70 km/h oraz 100 km/h (czyli gdy przekroczy się prędkość dozwoloną w tym miejscu o ponad 40%)?? Czy nie warto aby zdjąć nogi z gazu, by przywalić jakiemuś głąbowi z tą mniejszą prędkością? Pewnie nie wiesz, ale energia samochodu uderzającego (która w dużej mierze jest "zużywana" na masakrowanie samochodów i ich pasażerów) jest DWUKROTNIE większa jak się jedzie 100 km/h niż 70 km/h. W dużym przybliżeniu, różnica jest taka jakby przy tej samej prędkości 70 km/h wjechała w Ciebie średnia osobówka (powiedzmy Astra) albo terenówka (powiedzmy Land Rover i to jakiś większy). Łapiesz to?
Sprawa jasna. Sygnalizacja... Kolega DUŻY udowodnił, że na tym skrzyżowaniu to jedyne wyjście.
Co ma wiatrak do piernika? Wcześniej pieprzyłeś głupoty, że gdyby ten z pierwszeństwem jechał wolniej, to do zderzenia by nie doszło, a gówno prawda, bo równie dobrze gdyby jechał 200 km/h to przejechałby przed tym co wymusił i też by nie było kolizji. Tamte twoje wyliczenia były pojebane i totalnie bezsensowne i jak się dłużej zastanowisz, to chyba przyznasz rację. Teraz piszesz o energiach i innych duperelach jakie skutkują różne prędkości i ok - zgadzam się z tym, co napisałeś w drugim poście i nigdzie wcześniej nie pisałem nic innego. Odnosiłem się tylko do pierwszego posta, który - podtrzymuję - był skrajnie debilny. I nie pisałeś tam o różnicach energii przy różnych prędkościach, tylko robiłeś idiotyczne wyliczenia, które możesz sobie jedynie w dupę wsadzić.
Fakt, nie pisałem o różnicach energii, ale pisałem o skutkach zderzenia, do skali których przyczynił się debil jadący za szybko. A wyliczenia pokazywały, że W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU do niczego by nie doszło. Tak więc moje wyliczenia były zupełnie poprawne i całkiem sensowne, choć nie każdy, jak widać, potrafi to pojąć.
Choć i Ty masz rację, że gdyby przebijak leciał 200 km/h to W TYM KONKRETNYM przypadku też by nic się nie stało. No ale, gdyby jednak w kogoś trafił, to wówczas nie byłoby czego zbierać.
Choć i Ty masz rację, że gdyby przebijak leciał 200 km/h to W TYM KONKRETNYM przypadku też by nic się nie stało. No ale, gdyby jednak w kogoś trafił, to wówczas nie byłoby czego zbierać.