Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@Loaloa
Że tak wtrącę, stare mercedesy dobrze się trzymają, jak chciałem kupić jakiegoś nowszego (po 190 którą miałem czołowe przez jakiegoś debila) to musiałem zrezygnować z merców klasy E-okularniki, wszystkie były zgnite (albo po prostu na takie trafiałem). Więc przestawiłem się powrotem na jakiegoś starca, no i trzeba powiedzieć, że stara niemiecka technika jest zajebista. Auto nie zardzewiałe, fabrycznie zakonserwowane podwozie itp cud miód. Wg. mnie nie ma większych różnic między stanem blachy w 190 a 124. Co prawda nie mają blachy ocynk, tylko aktywny podkład antykorozyjny co nie zmienia faktu, że inne nowsze auta już są jedzone przez rdze (tak wywnioskowałem oglądając mercedesy). Ponadto wiadomo, koszty eksploatacji są niewspółmiernie niższe w porównaniu z nowymi mercami. Znajomy miał (bo wkurwił się i sprzedał) E 212. Jebnął mu jeden wtrysk-4000zł. Ja swojego za 5tys kupiłem i nakurwiam na ropie, bez problemów prócz jednego epizodu. Mechanik wymieniał mi co rok filtry paliwa, w taki sposób że w ubiegłym roku zgasł i huj nie pali, do wtrysków paliwo nie dochodzi no to kurwica pompa poszła, będzie wydatek. A tu nie, jebaniec chyba ani razu nie wymienił filtra pod kolektorem wlotowym bo był czarny jak murzyn w bezksiężycową noc (są dwa filtry paliwa w W124) no kurwa szlag trafia na myśl o takich specjalistach.
Jednego bota mniej.
Ty mam dla ciebie radę. Weź koło, pierdolnij się w czoło, a potem jak się ockniesz to zmień ten wiek w swoim profilu z 34 lat na 14 lat bo conajwyżej tyle reprezentujesz.
Dlatego nie spierdalajcie przodem od uderzenia. Odsłaniacie wtedy bok który jest najsłabszy a skutki macie w 0:26 sek.
Dzięki temu filmowi uświadomił mnie że lepiej walnąć czołowe zderzenie niż narazić się na strzał w bok.
Tak posiadam W124 i jestem w szoku ze można go tak zmiażdżyć.
To są sekundy, jak by jechał troszkę szybciej to by dostał uderzenie w sam tył auta, więc pewnie by przeżył...
Jebany zbieg okoliczności : //
Piwko !
Nieprawda. Rdza jest problemem w124 powyżej 94 roku bodajże. Starsze roczniki lepiej się trzymają od tych nowszych okularników.
Że tak wtrącę, stare mercedesy dobrze się trzymają, jak chciałem kupić jakiegoś nowszego (po 190 którą miałem czołowe przez jakiegoś debila) to musiałem zrezygnować z merców klasy E-okularniki, wszystkie były zgnite (albo po prostu na takie trafiałem). Więc przestawiłem się powrotem na jakiegoś starca, no i trzeba powiedzieć, że stara niemiecka technika jest zajebista. Auto nie zardzewiałe, fabrycznie zakonserwowane podwozie itp cud miód. Wg. mnie nie ma większych różnic między stanem blachy w 190 a 124. Co prawda nie mają blachy ocynk, tylko aktywny podkład antykorozyjny co nie zmienia faktu, że inne nowsze auta już są jedzone przez rdze (tak wywnioskowałem oglądając mercedesy). Ponadto wiadomo, koszty eksploatacji są niewspółmiernie niższe w porównaniu z nowymi mercami. Znajomy miał (bo wkurwił się i sprzedał) E 212. Jebnął mu jeden wtrysk-4000zł. Ja swojego za 5tys kupiłem i nakurwiam na ropie, bez problemów prócz jednego epizodu. Mechanik wymieniał mi co rok filtry paliwa, w taki sposób że w ubiegłym roku zgasł i huj nie pali, do wtrysków paliwo nie dochodzi no to kurwica pompa poszła, będzie wydatek. A tu nie, jebaniec chyba ani razu nie wymienił filtra pod kolektorem wlotowym bo był czarny jak murzyn w bezksiężycową noc (są dwa filtry paliwa w W124) no kurwa szlag trafia na myśl o takich specjalistach.
Klekoty nie do zajechania są ;p wiecęj roboty jest z benzyniakami w gazie
Mam wrażenie, że bardzo często kierowcy takich samochodów zachowują się agresywnie bo mają świadomość, że im nic nie grozi w większości sytuacji...
p.s.
wiem, że w tym wypadku kierowca Vaza zepchnął Volkswagena
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów