Nie WYPADEK GOLFA tylko wypadek PIERDOLONEGO IDIOTY W GOLFIE. Niby szczegół a robi wielką różnicę. Co to kurwa za klasyfikacja aut pod względem idiotów za kółkiem? To nie GOLF w nazwie robi z tego wieśniakowóz tylko debil na fotelu kierowcy. Jak zrobiłem prawko 16 lat temu GOLF to było coś. Nie stać mnie było na niego bo wszystko co zarobiłem szło w opłacenie nauki. Golfa nigdy nie miałem więc się nie napinać że bronię bo nim jeżdżę. Mam coś do kierowców BMW ale nie do ogółu tylko do bandy jebanych debili z Włocławka którzy założyli sobie Włocławski klub BMW. Jedyne co robili to stali na ulicy i włączali muze na maksa i spać w nocy nie dawali. Tak kurwa stali i słuchali muzy zamiast jeździć bo szkoda było kasy na gaz. A najlepsze było to że w ich barwach klubowych było nawet Punto
Ale mieli naklejki klubowe które dawały plus 100hp do mocy co z nadmiarem rekompensowało moc straconą po zagazowaniu bolidów.
Każdy jeździ tym co lubi albo na co go stać. Ja obecnie Renówką i jakoś jeździ wbrew opinią. Nie dlatego że lubię ale ze względu na duży bagażnik bo często pokonuję ponad 2000km z dwu godzinną przerwą a jeżdżę z moim labradorem więc chcę żeby miał wygodnie. Jest to Grand Scenic z potężnym silnikiem 1.5.
Takim tokiem myślenia to byś chodził pieszo bo każdą marką jeździ jakaś grupa idiotów. Nawet na Fiata CC 704 jak miałem 18lat nie narzekałem. Cieszyłem się że dupę wozi.
BMW - dla dresów
VW - dla wieśniaków
auta na F (Fiaty, Fordy i Francuzy) - nie bo to gówno
Merce dla cyganów
Kurwa ludzie czym wy jeździcie ja się pytam? Ładami wszyscy?