Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Za porównywanie mnie do ruska powinieneś dostać w mordę.
Zabolało, prawda? Wiedz, że jest mi z tego powodu niezmiernie wszystko jedno.
Może 40 lat temu mentalnie było nam blisko do kacapa, ale nie teraz. To, że mamy wspólną historię, nie znaczy, że nam blisko do "braci" ze wschodu Mamy zupełnie inną mentalność, inne priorytety, inny styl życia.
Nie no, oczywiście,że nie jesteście identyczni. Jednak z tą zupełnie inną mentalnością, priorytetami i stylem życia to przesadzasz nieco. Macie wiele cech wspólnych, chociażby pijaństwo, brak poszanowania dla prawa, agresja i źle pojęta duma narodowa. Z cech dobrych lub neutralnych łączy was spontaniczność, gościnność, umiejętność niekonwencjonalnego rozwiązywania problemów (po prostu kombinowanie), łatwość nawiązywania kontaktów. Macie też docenianą na Zachodzie tzw. kulturę wysoką
Nawet Australijczykom bliżej do Amerykanów, niż do brytoli, notabene którymi są. Australijczycy mają podobny lifstyle, podobny slang, a nawet Australia swoim klimatem przypomina USA. Obydwoje lubują się w polowaniach, lubią broń i mocne samochody, w Australii też był boom na muscle cary w tym samym czasie. I tak, oni są podobni do Amerykanów. Gdzie nam do ruskich oblubieńcu męskich parów.
Amerykanie to też potomkowie Brytyjczyków, Niemców, Włochów itd. Wiadomo, że część Australijczyków będzie się utożsamiała z Amerykanami i ich stylem życia, część będzie bardzo dumna ze swojego europejskiego pochodzenia, będzie dumna z bycia w Commonwealth. Co do klimatu - na terenie USA występuje każdy jeden rodzaj ziemskiego klimatu, w Australii nie ma chyba tylko polarnego.Slang? Ten z Queensland rzeczywiście jest podobny do amerykańskiego ze stanów Południa. Ale już miejski australijski z Melbourne i Sydney bardziej przypomina brytyjski angielski średniej klasy, a slangowi australijskich robotników blisko do londyńskiego cockney, liverpoolskiego scouse, albo nawet tyke z Yorkshire. Natomiast nowozelandzki angielski zdecydowanie bliżej ma do brytyjskiego. Jest tylko nieco bardziej "płaski", bez tego bryryjskiego zaśpiewu. Od amerykańskiego angielskiego odróżniają go krótkie samogłoski (nawet krótsze, niż w brytyjskim).
loaloa Sądząc po Twojej poprawnej w miarę pisowni polskiej stwierdzam, że sam jesteś Polakiem więc skąd u Ciebie tyle nienawiści do naszego narodu? Cyt.TA WASZA POLACKA KURWA . Albo jesteś zjebany albo nauczyłeś się naszego języka polskiego w mowie i piśmie ty judge ciulu
Ja pierdolę, jakich czasów dożyłem. Poprawne posługiwanie się polszczyzną urosło do rangi cechy, którą należy u kogoś pochwalić. Kiedy ja pobierałem nauki, to było niezbędne minimum do poprawnego funkcjonowania w społeczeństwie. I tak, ta polacka "kurwa" razi. Rozumiem bluzgnąć w emocjach, ale, na bogów, nie kląć co drugie słowo. Kiedyś to był język marginesu i roboli, dziś tak wysławiają się ludzie pretendujący do bycia szeroko pojętą elitą. Naprawdę cię to nie martwi?
Loaloa - Przecież sam byś nazwał swoja matkę "starą kurwą" gdybym ci ja wyruchał
Nic z tego. Moja matka nie zadawała się ze śmieciami. Nie sądzę, żeby dla ciebie chciała zrobić wyjątek.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów