Nie ustąpienie pierwszeństwa przez niezatrzymanie się powoduje wypadek jadącego nieprzepisowo z pędzącym z lewej pojazdem. Nie respektowanie znaków drogowych kończy się problemem gdyż wypadek jest nieprzyjemny jak kasztany jesienią spadające na głowę kaleczące kolcami.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
@krzxsiek
w szesnastej sekundzie jest ostrzeżenie o znaku stop za 50 m.
w szesnastej sekundzie jest ostrzeżenie o znaku stop za 50 m.
dziaad napisał/a:
@krzxsiek
w szesnastej sekundzie jest ostrzeżenie o znaku stop za 50 m.
To był splot pewnych okoliczności. Taki Efekt motyla. Stop 50 metrów był przekrzywiony. Kierowca nie widział znaku ostrzeżenia. Sama sucha informacja 50 m stop. Nie zwrócił biedak uwagi. Sam STOP był za jakimiś wiechciami. Nie tłumaczę, ale rozumiem.
Po pierwsze to znak informujacy ze za 50m bedzie stop i nad nim trojkat to ten trojkat byl przekrecony.
Drugie to stop powinien byc bardziej widoczny. Ustawiony troche wczesniej zeby bylo go widac przwd lukiem.
Bardzo zdradliwe miejsce. Pewnie dlatego ustawiono zolta tablice 50m wczesniej. Szkoda tylko ze jakis chuj obrocil znak ustap pierwszenstwa.
Drugie to stop powinien byc bardziej widoczny. Ustawiony troche wczesniej zeby bylo go widac przwd lukiem.
Bardzo zdradliwe miejsce. Pewnie dlatego ustawiono zolta tablice 50m wczesniej. Szkoda tylko ze jakis chuj obrocil znak ustap pierwszenstwa.
tarcer123 napisał/a:
Bardzo zdradliwe miejsce. Pewnie dlatego ustawiono zolta tablice 50m wczesniej. Szkoda tylko ze jakis chuj obrocil znak ustap pierwszenstwa.
Mechanik zapewne niedaleko.
Strasznie chujowa sytuacja. Gdyby nie było znaku to osobnik niewinny, stałby się winny. Ktoś powinien dostać wpierdol za takie umieszczenie znaku.
Aż chce się zaśpiewać piosenkę "Góralu, czy Ci nie żal?"
Co prawda był wcześniej mały znak informujący o STOPie ale umiejscowienie tego STOPu to jest kurwa tragedia. Wymalowaliby linię na jezdni to by się dało tego uniknąć.
waloos napisał/a:
Co prawda był wcześniej mały znak informujący o STOPie ale umiejscowienie tego STOPu to jest kurwa tragedia. Wymalowaliby linię na jezdni to by się dało tego uniknąć.
Dojeżdżasz do skrzyżowania to jednak patrzysz, czy nie ma jakiegoś znaku.
Po drugie, nawet zakładając, że jest to skrzyżowanie równorzędne, gościu powinien zwolnić i spojrzeć, czy nie ma kogoś po prawej.
Po trzecie- gościu pewnie jeździ tą drogą częściej niż raz na rok i powinien wiedzieć jakie są znaki w tym miejscu.
Po czwarte, to że nie widać jakiegoś znaku, bądź widać słabo nie zwalnia z używania mózgu i myślenie, że coś może pójść nie tak, kurna, ja nawet jak mam pierwszeństwo na drodze to spojrzę się w prawo i w lewo, czy jakiś pajac nie zapierdziela i nie próbuje wymusić.
Jestem z okolicy i co mogę powiedzieć ... 90% kierowców w górach TO debile bez wyobraźni .
bimaczow napisał/a:
. 90% kierowców w górach TO debile bez wyobraźni .
10% kierowców to górale z dziada pradziada, reszta to słoiki ze "stolycy" i innych dużych miast.
" jak kasztany jesienią spadające na głowę kaleczące kolcami" --co kurwa opis !
O kurwa! Fantastico zainteresowanym moim "miastem" niesamowite ^^