Odnośnie hejtu na BMW, nie lubię marki, źle mi się kojarzy, pewna grupa posiadaczy samochodów tej marki nie kojarzy mi się także za dobrze.
Sylwestra spędziłem na wyjeździe, osób które za sposób prowadzenia bez chwili zastanowienia mogę nazwać debilami było sporo.
Jednak tym razem wśród tej grupy nie znalazł się, ani jeden kierujący BMW, a najbardziej chujowo jechał jeden kierujący audicą oraz pewien kierujący nissanem, który towarzyszył mi przez znaczną część trasy.
Wniosek - stopień zburaczenia nie jest uzależniony od tego czym się poruszamy.
Jeśli chodzi o sam wypadek to podejrzewam, że mam nadzieję, że rodziny skorzystają z usług prawnika i będą walczyły o jak najwyższe odszkodowania. Oczywiście w związku z tym, że kierujący był pod wpływem jego OC chuja mu da,
Niestety ale wysokość kary nie ma wielkiego przełożenia na to czy popełniane są dane przestępstwa, istotniejsze jest to czy ktoś w ogóle poniesie za coś karę. Odkąd mam prawo jazdy przeżyłem dwa razy kontrolę drogową, podczas gdy na rowerze byłem sprawdzany chyba 4 razy... Skoro prawdopodobieństwo złapania jest tak nikłe, a na pewno mniejsze podczas gdy prowadzimy auto, niż gdy jedziemy na rowerze to co się dziwić, że pijacy nie boją się jeździć?
Osobną kwestią są jeszcze wyroki sądów.
Żeby nie wdawać się w szczegóły, zdarzyło mi się stracić prawko za "jazdę pod wpływem". Napisałem to w cudzysłowie, gdyż moja jazda polegała na delikatnym cofnięciu auta na parkingu jakieś 0.5m, ponieważ znajomy który był kierowcą wszedł zobaczyć do lokalu czy są jakieś znajome twarze, ale zaparkował tak buracko, że uniemożliwił wyjazd komuś kto właśnie chciał wyjechać z parkingu, a przesiadając się na fotel pasażera akurat podjechała policja.
Podczas odrabiania prac społecznych, które zostały mi zasądzone rozbawiło mnie to, że większość osób była tak za jazdę pod wpływem... jednak byłem jedyną osobą, która faktycznie nie jeździła, ale miała najwyższy wyrok, niższe wyroki miały nawet osoby złapane po raz drugi, które zostały złapane na mieście z wynikami 2-3 promila, które jeszcze spowodowały kolizję....
To tyle w kwestii wymiaru sprawiedliwości.