Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ty kurwa sam jesteś instruktor, idź oddaj prawo jazdy z chipsów . Audi znajdowało się na prawym pasie i to autobus mu się wpierdolił, a powinien ustąpić pierwszeństwa przy zmianie pasa. Doucz się gdzie można wyprzedzać z prawej stroniy, tu można bo jest to droga jednokierunkowa.
to jest pas zjazdowy, do włączenia się do ruchu a nie do wyprzedzania.
to jest pas zjazdowy, do włączenia się do ruchu a nie do wyprzedzania.
Gdzie jest przepis, że na zjazdowym nie możesz wyprzedzać pojazdów?
Gdzie jest przepis, że na zjazdowym nie możesz wyprzedzać pojazdów?
Hmmm niech pomyślę - w Kodeksie Drogowym? Czytałeś coś takiego? To taka książeczka którą musisz przeczytać zanim dostaniesz prawo jazdy - bo masz prawo jazdy? A nie czekaj - jakbyś miał to byś nie pytał gdzie jest napisane, że na pasie zjazdowym nie wolno wyprzedzać... Gdyby to był pas do wyprzedzania to by się nazywał "pas do wyprzedzania"!
Hmmm niech pomyślę - w Kodeksie Drogowym? Czytałeś coś takiego? To taka książeczka którą musisz przeczytać zanim dostaniesz prawo jazdy - bo masz prawo jazdy? A nie czekaj - jakbyś miał to byś nie pytał gdzie jest napisane, że na pasie zjazdowym nie wolno wyprzedzać... Gdyby to był pas do wyprzedzania to by się nazywał "pas do wyprzedzania"!
Kolejny mądry inaczej. Znajdź przepis cymbale, zamiast opowiadać bzdury.
Kolejny mądry inaczej. Znajdź przepis cymbale, zamiast opowiadać bzdury.
"Pas wyłączenia", zwany potocznie pasem zjazdowym należy wykorzystać na całej długości do bezkolizyjnego zjazdu na pas ruchu, poruszający się po tym pasie ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA innym pojazdom, zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się na jego końcu celem ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom z pierwszeństwem. Gdyby to nie był pas zjazdowy tylko zwykły pas ruchu to wtedy... i tak by nie mógł wyprzedzić bo od punktu gdy kończył się pas wyłączenia były tylko dwa pasy ruchu (przystanku nie uznajemy już za pas ruchu sensu stricte) a wyprzedzać pojazdy z prawej strony można tylko jeżeli co najmniej trzy pasy ruchu przeznaczone są do jazdy w jedną strone
"Pas wyłączenia", zwany potocznie pasem zjazdowym należy wykorzystać na całej długości do bezkolizyjnego zjazdu na pas ruchu, poruszający się po tym pasie ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA innym pojazdom, zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się na jego końcu celem ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom z pierwszeństwem. Gdyby to nie był pas zjazdowy tylko zwykły pas ruchu to wtedy... i tak by nie mógł wyprzedzić bo od punktu gdy kończył się pas wyłączenia były tylko dwa pasy ruchu (przystanku nie uznajemy już za pas ruchu sensu stricte) a wyprzedzać pojazdy z prawej strony można tylko jeżeli co najmniej trzy pasy ruchu przeznaczone są do jazdy w jedną strone
Wciąż nie mam pojęcia, gdzie to znalazłeś. Nawet google tego nie widzi, ani w kodeksie ani słowa. Co do wyprzedzania to w mieście wystarczą 2 pasy. art 24.10.2 KD. Pas zjazdowy to nie jest pas rozbiegowy. Nie ma żadnego zakazu na temat wyprzedzania nim w kodeksie drogowym.
Od kiedy można zmienić pas nie sygnalizując tego, nie patrząc w lusterka,i wjechać po prostu na pałę?
Gdbyś nie zauważył to po skrzyżowaniu jest kolejny pas do włączenia dla samochodów wyjeżdżających z ulicy znajdującej się po prawej stronie- co prawda mają oni nakaz ustąpienia pierwszeństwa ale autobus musi zasygnalizować zmianę pasa i wykonać. Skąd ktoś ma wiedzieć że ten akurat autobus będzie zjeżdżał na przystanek? To że kierowca audi odpie**olił kaszane i złamał przepisy w żaden sposób nie usprawiedliwia zachowania kierowcy autobusu.
Nigdzie nie napisałem, że zachowanie kierowcy autobusu było w 100% poprawne. Brak kierunkowskazu oczywiście też jest błędem, ale winę za to zdarzenie ponosi kierowca Audi, bo nie miał prawa nie tylko tam wyprzedzać, ale też pojechać prosto przez skrzyżowanie.
Nigdzie nie napisałem, że zachowanie kierowcy autobusu było w 100% poprawne. Brak kierunkowskazu oczywiście też jest błędem, ale winę za to zdarzenie ponosi kierowca Audi, bo nie miał prawa nie tylko tam wyprzedzać, ale też pojechać prosto przez skrzyżowanie.
Skąd pomysł, że nie można tam wyprzedzać. Rzuci ktoś czymkolwiek z kodeksu drogowego?
Wciąż nie mam pojęcia, gdzie to znalazłeś. Nawet google tego nie widzi, ani w kodeksie ani słowa. Co do wyprzedzania to w mieście wystarczą 2 pasy. art 24.10.2 KD. Pas zjazdowy to nie jest pas rozbiegowy. Nie ma żadnego zakazu na temat wyprzedzania nim w kodeksie drogowym.
Ty jesteś jakiś niedojebany czy co, to są tak proste elementarne rzeczy, że ich nie ma w kodeksie bezpośrednio, wystarczy zrozumienie prawa i pozostałych zasad a nie podejście "Pokażcie mie w kodeksie karnym przepi który zabrania srania do paczkomatu? Nie ma przepisu który zabrania srania do paczkomatu to nasrałem!". Co tu jeszcze rozumieć: masz pas, masz strzałki, masz linię, musisz zjechać na sąsiedni pas przed miejscem gdy linia ciągła Twojego pasa się łączy z linią sąsiedniego, nie możesz tego zrobić za linią, musisz zrobić przed bo przejeżdzanie po linii jest łamaniem elementarnych przepisów prawa drogowego - "tam jest mur" jak uczą na nauce jazdy. Czego tu jeszcze nie rozumieć? Ustępowania pierwszeństwa? Dołączenie do ruchu musi nastąpić w sposób bezpieczny, masz ustąpić pierwszeństwa, tak samo jak przy znaku A7 mozesz TEORETYCZNIE wjechać na skrzyżowanie na pełnej kurwie przed jadącymi samochodami i jeżeli żaden z nich nie będzie musiał gwałtownie hamować to TEORETYCZNIE nie popełniłeś wykroczenia, tak samo na pasie zjazdowym ustąpienie pierwszeństwa oznacza, że TEORETYCZNIE mógłbyś wyprzedzić pojazd jadący wolniej (np traktor, skuter, rower) po sąsiednim pasie jadąc po prawej po pasie zjazdowym ale w praktyce mało który pas zjazdowy jest tak długi żeby można było wykonać ten manewr w sposób bezpieczny a jakiekolwiek wyjechanie poza pas albo zmuszenie sąsiedniego pojazdu do hamowania to już wykroczenie drogowe. Pas zjazdowy od pasu rozbiegowego różni się tym, że pas rozbiegowy jest na autostradach i ekspresówkach a pas zjazdowy jest również na "zwykłych" drogach
Ty jesteś jakiś niedojebany czy co, to są tak proste elementarne rzeczy, że ich nie ma w kodeksie bezpośrednio, wystarczy zrozumienie prawa i pozostałych zasad a nie podejście "Pokażcie mie w kodeksie karnym przepi który zabrania srania do paczkomatu? Nie ma przepisu który zabrania srania do paczkomatu to nasrałem!". Co tu jeszcze rozumieć: masz pas, masz strzałki, masz linię, musisz zjechać na sąsiedni pas przed miejscem gdy linia ciągła Twojego pasa się łączy z linią sąsiedniego, nie możesz tego zrobić za linią, musisz zrobić przed bo przejeżdzanie po linii jest łamaniem elementarnych przepisów prawa drogowego - "tam jest mur" jak uczą na nauce jazdy. Czego tu jeszcze nie rozumieć? Ustępowania pierwszeństwa? Dołączenie do ruchu musi nastąpić w sposób bezpieczny, masz ustąpić pierwszeństwa, tak samo jak przy znaku A7 mozesz TEORETYCZNIE wjechać na skrzyżowanie na pełnej kurwie przed jadącymi samochodami i jeżeli żaden z nich nie będzie musiał gwałtownie hamować to TEORETYCZNIE nie popełniłeś wykroczenia, tak samo na pasie zjazdowym ustąpienie pierwszeństwa oznacza, że TEORETYCZNIE mógłbyś wyprzedzić pojazd jadący wolniej (np traktor, skuter, rower) po sąsiednim pasie jadąc po prawej po pasie zjazdowym ale w praktyce mało który pas zjazdowy jest tak długi żeby można było wykonać ten manewr w sposób bezpieczny a jakiekolwiek wyjechanie poza pas albo zmuszenie sąsiedniego pojazdu do hamowania to już wykroczenie drogowe. Pas zjazdowy od pasu rozbiegowego różni się tym, że pas rozbiegowy jest na autostradach i ekspresówkach a pas zjazdowy jest również na "zwykłych" drogach
Przy A7 masz obowiązek ustąpienia pierwszeństwa i to robisz zgodnie z kodeksem. Zmieniając pas z pasa zjazdowego na inny ustępujesz pierwszeństwa jak zawsze i wszędzie przy zmianie pasa. Nie rozumiem co ma do tego wyprzedzanie innego pojazdu jadącego na pasie obok. Rozumiem Twój tok myślenia o wiedzy elementarnej tak jak nie było kiedyś w kodeksie korytarza życia, a gdzie tak się robiło, albo jazdy na suwak. Jednak jeżeli daną "wiedzą elementarną" dysponujesz tylko Ty, to może jest to wiedza po prostu wpojona Ci przez nieogarniętego ojca, a którą Ty bez sensu starasz się wpajać dalej?
I masz rację co do pasów zjazdowych i ich długości. Na Twoje nieszczęście mieszkam całe życie parę kilometrów od właśnie takiego pasa. Kończy on lewy pas(przejście z dwóch w jedno, zwężenie lewostronne), ma jakieś 150 metrów, jest częścią 500 metrowego pasa i to ulubione miejsce policji. Jeszcze nie słyszałem, żeby ktokolwiek dostał tam mandat za sctricte wyprzedzanie na tych strzałkach. Nawet brat policjant to samo stwierdził. Być może jest to uznane za "nieetyczne" w jakimś gronie, ale pierwszy raz spotykam się z takim podejściem dopiero pod tym tematem.
Przy A7 masz obowiązek ustąpienia pierwszeństwa i to robisz zgodnie z kodeksem. Zmieniając pas z pasa zjazdowego na inny ustępujesz pierwszeństwa jak zawsze i wszędzie przy zmianie pasa. Nie rozumiem co ma do tego wyprzedzanie innego pojazdu jadącego na pasie obok. Rozumiem Twój tok myślenia o wiedzy elementarnej tak jak nie było kiedyś w kodeksie korytarza życia, a gdzie tak się robiło, albo jazdy na suwak. Jednak jeżeli daną "wiedzą elementarną" dysponujesz tylko Ty, to może jest to wiedza po prostu wpojona Ci przez nieogarniętego ojca, a którą Ty bez sensu starasz się wpajać dalej?
I masz rację co do pasów zjazdowych i ich długości. Na Twoje nieszczęście mieszkam całe życie parę kilometrów od właśnie takiego pasa. Kończy on lewy pas(przejście z dwóch w jedno, zwężenie lewostronne), ma jakieś 150 metrów, jest częścią 500 metrowego pasa i to ulubione miejsce policji. Jeszcze nie słyszałem, żeby ktokolwiek dostał tam mandat za sctricte wyprzedzanie na tych strzałkach. Nawet brat policjant to samo stwierdził. Być może jest to uznane za "nieetyczne" w jakimś gronie, ale pierwszy raz spotykam się z takim podejściem dopiero pod tym tematem.
Nie tyle "nieetyczne" tylko trudno jest wyegzekwować prawo jeżeli nie dysponuje się nagraniem wideo na którym widać, że koleś z "normalnego" pasa musiał gwałtownie zahamować a że za manewr taki jest tylko 100 czy 200 zł mandatu to policji nie chce się gonić za gościem, który formalnie nie zrobił nic przerażająco złego i "nieetycznego". Podobnie "nieetyczne" jest przejeżdzanie po pasach wyłączonych z ruchu, parkowanie na chodniku/trawie, przejeżdżanie na żółtym świetle a mimo to wielokrotnie widać na amatorskich nagraniach nawet radiowozy bez sygnału robiące w ten sposób. Ale to, że oni tak robią nie znaczy, że nie ma w przepisach odpowiedniego paragrafu zakazującego tego rodzaju działalności.
A Ty robisz kurwę z logiki i siejesz wode w stylu najgorszych wykopowych troli bo wiesz, że nie masz racji, sam przyznałeś mi rację:
Zmieniając pas z pasa zjazdowego na inny ustępujesz pierwszeństwa jak zawsze i wszędzie przy zmianie pasa. Nie rozumiem co ma do tego wyprzedzanie innego pojazdu jadącego na pasie obok.
A jeszcze się kłócisz... Skoro ustępujesz pierwszeństwa innym pojazdom przy zmianie pasa to nie możesz wyprzedzać innych pojazdów bo elementarną podstawą manewru wyprzedzania jest posiadanie prędkości większej od wyprzedzanego pojazdu a przy ustepowaniu pierwszeństwa musisz mieć (siłą rzeczy) prędkość mniejszą by pojazd ten mógł wyprzedzić Ciebie. Przekładając tą sytuację na (hipotetyczne) skrzyżowanie krzyżowe (+) na którym Ty znajdujesz się na drodze ze znakiem A7 a koleś jadący z odnogi po prawej - ma pierwszeństwo, oba pojazdy znajdują się w identycznej odległości od skrzyżowania to TY musisz ustąpić pierwszeństwa zmniejszając prędkośc albo zatrzymując się by pojazd z odnogi z pierwszeństwem mógł bezpiecznie wjechać i opuścić skrzyżowanie, owszem - możesz w tym momencie depnąć w gaz i śmignąć mu przed maską i jeżeli on nie będzie hamować to TEORETYCZNIE nie złamałeś prawa ale to tylko teoria ("nieoetyczna" ale wykonywana przez kierowców) - w praktyce na każdym EGZAMINIE miałbyś minusa za nieprawidłowo wykonany manewr wjazdu na skrzyżowanie. Co oczywiście nie zmienia faktu, że zarówno Ty po zdaniu prawka i tak będziesz jeździć w ten sposób olewając przepisy jak i tak samo jeździ prywatnie Twój egzaminator i tak samo jeżdzą prywatnie panowie policjanci. Ale nie omawiamy tego w jaki sposób się zwyczajowo jeździ tylko stricte co jest w przepisach a czego nie ma
Nie tyle "nieetyczne" tylko trudno jest wyegzekwować prawo jeżeli nie dysponuje się nagraniem wideo na którym widać, że koleś z "normalnego" pasa musiał gwałtownie zahamować a że za manewr taki jest tylko 100 czy 200 zł mandatu to policji nie chce się gonić za gościem, który formalnie nie zrobił nic przerażająco złego i "nieetycznego". Podobnie "nieetyczne" jest przejeżdzanie po pasach wyłączonych z ruchu, parkowanie na chodniku/trawie, przejeżdżanie na żółtym świetle a mimo to wielokrotnie widać na amatorskich nagraniach nawet radiowozy bez sygnału robiące w ten sposób. Ale to, że oni tak robią nie znaczy, że nie ma w przepisach odpowiedniego paragrafu zakazującego tego rodzaju działalności.
A Ty robisz kurwę z logiki i siejesz wode w stylu najgorszych wykopowych troli bo wiesz, że nie masz racji, sam przyznałeś mi rację:
A jeszcze się kłócisz... Skoro ustępujesz pierwszeństwa innym pojazdom przy zmianie pasa to nie możesz wyprzedzać innych pojazdów bo elementarną podstawą manewru wyprzedzania jest posiadanie prędkości większej od wyprzedzanego pojazdu a przy ustepowaniu pierwszeństwa musisz mieć (siłą rzeczy) prędkość mniejszą by pojazd ten mógł wyprzedzić Ciebie. Przekładając tą sytuację na (hipotetyczne) skrzyżowanie krzyżowe (+) na którym Ty znajdujesz się na drodze ze znakiem A7 a koleś jadący z odnogi po prawej - ma pierwszeństwo, oba pojazdy znajdują się w identycznej odległości od skrzyżowania to TY musisz ustąpić pierwszeństwa zmniejszając prędkośc albo zatrzymując się by pojazd z odnogi z pierwszeństwem mógł bezpiecznie wjechać i opuścić skrzyżowanie, owszem - możesz w tym momencie depnąć w gaz i śmignąć mu przed maską i jeżeli on nie będzie hamować to TEORETYCZNIE nie złamałeś prawa ale to tylko teoria ("nieoetyczna" ale wykonywana przez kierowców) - w praktyce na każdym EGZAMINIE miałbyś minusa za nieprawidłowo wykonany manewr wjazdu na skrzyżowanie. Co oczywiście nie zmienia faktu, że zarówno Ty po zdaniu prawka i tak będziesz jeździć w ten sposób olewając przepisy jak i tak samo jeździ prywatnie Twój egzaminator i tak samo jeżdzą prywatnie panowie policjanci. Ale nie omawiamy tego w jaki sposób się zwyczajowo jeździ tylko stricte co jest w przepisach a czego nie ma
Nie ma w tym szczypty logiki, ale Ty mówisz stricte o przepisach, tak? Stricte w przepisach możesz wyprzedzać jak na zwykłym pasie. Jedyną osobą robiącą kurwę z logiki jesteś chłopie tutaj Ty.
Już nie mówiąc o tym, że wpierdalającym się przy zmianie pasa był autobus.
Jak do ściany.
Autobus popełnił wykroczenie nie sygnalizując zamiaru skrętu i nie upewniając sie o możliwości bezpiecznej zmiany pasa, kierownik Audi popełnił wykroczenie wyprzedzając z prawej strony po pasie wyłączonym z ruchu, polizei wręczyła pewnie mandaty obu kierowcom ale to z OC kierownika Audi zostaną pokryte szkody bo to on był sprawcą zdarzenia gdyż nawet gdyby autobus zasygnalizował chęć skrętu ale powstrzymał się od manewru to Audi wciąż popełniałoby wykroczenie jadąc nieprawidłowo
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów