"Na moje, to kierowca nie dostosował prędkości do warunków - przejście dla pieszych i załadowana ciężarówka."
Masz prawo jazdy? nawet jadąc 40 na godzinę nikt takim ciężkim tirem nie wyhamuje jeśli ktoś mu wskoczy na maskę z krawężnika. Jadać autem nikt nie zakłada że każdy pieszy to samobójca, bo to się mija z celem. Według mnie robi się z pieszych i rowerzystów święte krowy, a niesłusznie: oni też ponoszą winę za wypadki i swoją głupotę. Takie rzeczy powinno się rozstrzygać w sądzie, zakładając na sam początek, że wina jest u obu stron po 50%, dopiero potem dociekać kto jest winien bardziej. Niestety, prawo chroni debili którzy pakują się pod auta na przejściach a bogu ducha winien kierowca ma za to zabrane prawko+ traumę do końca życia, że potrącił kogoś z poważnym skutkiem.
Na moje to powinno się uczyć każdego podstaw ruchu drogowego. pieszy, rowerzysta, dziecko... każdy powinien wiedzieć czego ma się spodziewać na drodze lub przy niej. gdyby każdy znał i przestrzegał swoich praw i obowiązków, bylibyśmy o wiele bardziej bezpieczni..