Ten chłopak z Audi A5 jechał ze swoją siostrą, więc jest bardzo prawdopodobne, że to mógł być samochód rodziców. W komentarzach z linka da się wyczytać, że oni już skręcali pod dom. Zapierdalał ponoć grubo gość z tej A4.
a dla tych którzy piszą, że 23 lata i Audi - co wy się tak pieniacie? Może ogarnia firmę z ojcem i zwyczajnie stać ich na to. Po drugiej strony drogi stoi komis samochodowy. Może to ich komis był? Jeśli tak, to te ichnie Audi też pewnie ściągnięte z Niemiec kilku letnie. Także kilkuset tysięcy za niego nie zapłacili. A nawet jakby? Wziąć dupę do roboty i też sobie zarobić na takie.
Inna sprawa, to śmieszy mnie to postrzeganie luksusu przez pryzmat samochodu. Kurwa u nas to jest już szczyt. Dla mnie auto to jest przedmiot do pokonywania tras, do przemieszczania z punktu A do B. Jeśli robi to dobrze, to choćby miał 10 lat nie będę zmieniać, nawet jakbym miał pieniądze. Zamiast pakować ileś tysięcy w samochód wolałbym kupić drugie mieszkanie i je wynająć. Nie dość, że straty nie ma, to jeszcze potencjalny zarobek.