wypadki młodego sadola, zawodnika fmx na cz 250 cross
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
9 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
i pomyśleć że zaczynał na jakiejś górce w lesie na swojej CZ-ce 250 Ściszcie glosniki
Tym razem niestety tez gleba :p
Tym razem niestety tez gleba :p
Szkoda już takiego klasyka używać w ten sposób ;/
po kazdej glebie wstaje nawet sie nie otrzepuje - kozak
duze piwko ode mnie za to co zobaczylem! mialem kiedys cz125 cross to byla maszyna! 6 biegow 14tys obrotow i w serii chyba 27 koni a moja 31 ( planowana glowica, polerka komory spalania i kanałów plus podkowy na wale) - tak chwale się!!
Trochę go znam (byliśmy na jednym roku na studiach) - lekko poobijany jest
Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
Szacun za upór
Szacun za upór
Moim zdaniem złe nachylenie skarpy na którą ląduje, powinna być bardziej stroma. Przy płaskiej skarpie zawsze będzie twarde lądowanie
Co jak co, ale do "zawodnika" to mu jeszcze baaaaardzo daleko. Póki co to gościu dobijający maszyne. CZ nadaje sie do FMX jak WSK'a do wyścigów na torze -.-'
Po pierwsze żaden pepitek czy pepiczek tylko polak bo stobno jest pod szczecinem, po drugie nie zrobił crossa bo to jest cz 250 cross czyli wyczynowy sprzęt, który konkurował kiedyś z japońskimi crossami. Dla gościa szacun, technikę upadania musi mieć opanowaną do perfekcji.