18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (6) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 3:27
Powstaje jedno pytanie, odnoszące się do zdarzenia na wyspie Utøya, na które należy odpowiedzieć: W jaki sposób jeden człowiek uzbrojony w półautomatyczną broń, jest w stanie swobodnie chodzić po dość małej wyspie i strzelać w swoje cele, kiedy przewaga liczebna jego ofiar wynosi ok. 700 do 1 ? Mówi się, że w ciągu godziny jaką spędził na wyspie tylko raz został zaatakowany. Liczba lewicowych ekstremistów jaką zastrzelił niespecjalnie mnie poruszyła, atak sam w sobie także mnie nie zmartwił, ale ten haniebny fakt bezsilności ofiar niepokoi mnie po dziś dzień.

Moją pierwszą reakcją było uczucie wstydu. Jak to możliwe, by moi rodacy byli tak tchórzliwi i bezradni? Co jest z nimi nie tak ? Przecież każdy zdrowy na umyśle i niezłomny(że tak powiem) człowiek w podobnej sytuacji przynajmniej próbowałby podjąć walkę, organizować się w małe zespoły uzbrojone w kamienie i starać się urządzić na faceta jakąś zasadzkę itp.

Oczywiście kilku napastników odniosłoby śmierć atakując grupą, ale ostatecznie zamachowiec zostałby okrążony i to mogłoby zakończyć jego masakrę. Nawet z kulą lub dwiema w organizmie nadal jesteś w stanie walczyć. Nie jesteś bezbronny nawet wtedy, gdy poniosłeś ciężkie ranny. Wystarczy tylko duch walki, aby utrzymać się na siłach. Sam walczyłem ranny(skruszona szczęka) i wyszedłem z niej zwycięsko. Widziałem także innych w podobnej sytuacji. Najbardziej znanym z nich jest Aarseth, który nie podjął się ucieczki tylko dalej walczył po tym, jak został pchnięty nożem 7 razy i, jak się później okazało, miał przebite oba płuca. Uczynił to, ponieważ został osaczony. Na wyspie Utøya nikt walki nie podjął, z wyjątkiem jednej osoby. Pozostali nie zrobili nic. Część z nich po prostu stało i czekało aż napastnik do nich podejdzie i ich zastrzeli. Inni błagali o litość. Wszyscy zostali poddani egzekucji przez Breivika.

Darwinizm społeczny karze mi bić brawo – tchórze i tak zasługują na śmierć! W końcu zrozumiałem jednak, dlaczego zareagowali w taki sposób. Widzisz, dorastałem w demokratycznej(tj. społecznie marksistowskiej) Norwegii. Opowiem ci więc krótką historię o tym jakże błogim kraju.

Podobnie jak większość Norwegów po raz pierwszy poznałem prawdziwą Norwegię w przedszkolu; więzieniu dla dzieci z lewicowymi ekstremistami jako strażnikami, gdzie bezbronne ofiary poddawane są indoktrynacji i kłamliwej propagandzie, gdzie zmuszane są do bycia dobrym wobec siebie. Nikt nie jest wygranym ani przegranym, wszyscy mieli być zawsze równi we wszystkim i wobec wszystkich. Odważne dzieci – a byłem jednym z nich – uciekały stamtąd, starały się ukryć przed „strażnikami” na placu zabaw, a nawet całkowicie uciec z przedszkola. Miałem dopiero trzy lata, kiedy pierwszy raz przeskoczyłem przez płot i pobiegłem z powrotem do domu oddalonego o 2km. Kiedy zadzwoniłem do drzwi zostałem „aresztowany” przez moją matkę, która z jakiegoś powodu nie poszła tego dnia do pracy. Ponownie zostałem wysłany do Gułagu marksistowskich dzieci.

Moja historia różni się trochę od innym, biednych norweskich dzieci. Moje wyzwolenie od przedszkola nadeszło wcześniej, kiedy ojciec został zatrudniony do pracy dla Saddama Husajna w Iraku w 1979 roku. Był jednym z inżynierów, którzy pomagali budować Irak, kiedy Husajn został prezydentem. Angielska szkoła w Bagdadzie była pełna, zostałem więc wysłany do zwykłej, irackiej szkoły publicznej.

Irak był złym doświadczeniem życiowym. Wraz z bratem wielokrotnie musieliśmy odpierać ataki na nasze osoby w szkole i na ulicach, gdzie m.in. ledwo udało nam się uniknąć wścieklizny ze strony stada psów. Raz musieliśmy uciekać przed pijanym mężczyzną z siekierą w rękach, którą wcześniej zabił swoją żonę(mężczyzna ten został później zastrzelony przez irackich policjantów). Innym razem niewiele brakowało byśmy zmarli z powodu zatrucia pokarmowego itd. Myślę, że moi rodzice wykazali się nieodpowiedzialnością sprowadzając naszą rodzinę do Iraku, nie mieli jednak – tak jak my dzisiaj - sposobności do lepszego poznania sytuacji w takich krajach. Udało mi się przynajmniej lepiej dostrzec rzeczywistość, niż kiedy byłem w Norwegii. Norweska rzeczywistość została zastąpiona przez coś w rodzaju „socjaldemokratycznej rzeczywistości-substytutu”, gdzie wszystko jest idealne, a potężne norweskie państwo dba o wszystko.

Kiedy wróciłem do Norwegii, zostałem wysłany do szkoły podstawowej. Byłem bardzo zdolnym uczniem. Problem jednak w tym, że byłem zbyt zdolny. Kiedy kończyłem rozwiązywać wszystkie zadania na długo przed innymi, musiałem czekać na pozostałych, aż dogonią mnie w nauce. Widzisz, w marksistowskiej Norwegii wszyscy są „równi”. W praktyce oznacza to, że nikt nie może być lepszym od najwolniejszego i najgłupszego ucznia! Brak osobnych klas dla zdolniejszych uczniów, czy brak nawet dodatkowych zajęć dla tych słabszych. Wszyscy są umieszczani w tej samej klasie, ponieważ w Norwegii nie ma „zdolnych” i „słabych” uczniów! Wszyscy są równi. Więc kiedy skończyłem rozwiązywać moje zadania w przeciągu 5 minut, pozostałe 45 minut spędzałem na czekaniu na innych. Oczywiście najgłupszy dzieciak nigdy nie zdołał skończyć swoich zadań przed pozostałymi, był zbyt głupi, aby zrozumieć cokolwiek, więc nigdy nie otrzymałem żadnych nowych zadań. Byłem zawsze zmuszony czekać i czekać. Przez 6 lat. Żadnych wyzwań. Nic tak mnie nie nudziło jak pobyt w szkole podstawowej. Dlatego, gdy przyszedł czas gimnazjum, nie chciałem uczyć się tam, gdzie inne dzieci z mojej dawnej klasy. Miałem nadzieję, że nie trafię już na idiotów zwalniających tempo nauczania.

W gimnazjum byłem jedynym uczniem ze starej szkoły. Byłem nowicjuszem w klasie. Niestety! Moja nadzieja została wkrótce zdruzgotana. System był tak samo socjalistyczny i idiotyczny, jak w mojej szkole podstawowej. Problemem nie była moja stara szkoła, mój nauczyciel, czy stara klasa. Problemem był cały system nauczania w Norwegii! W ósmej klasie, gdy uczęszczałem na zajęcia coraz rzadziej, przestałem odrabiać prace domowe, słuchać nauczyciela, a mimo to nadal otrzymywałem dobre stopnie zdałem sobie sprawę, że to wszystko, to marnowanie mojego czasu. W dziewiątej klasie prawie wcale już nie chodziłem do szkoły – opuściłem niemal 2/3 zajęć.

Mam jednak za sobą i późniejsze lata edukacji. Podjąłem się egzaminów w szkole średniej, a później, już jako „prywatny uczeń” studiów, lecz także nie wymagało to ode mnie większego wysiłku. Po prostu czytałem książkę dzień przed egzaminem i otrzymywałem najlepszą możliwą ocenę. System nauczania w Norwegii nie nauczył mnie niczego. Uważam się za całkowitego samouka.

To, co właśnie powiedziałem, może się wydać dygresją dla wielu, ale tak nie jest. To doskonały przykład na to, jak wychowywane są dzieci w Norwegii. Nawet na uniwersytecie nikt nie żąda od nich niczego. Możesz uzyskać fantastyczne stopnie przy minimalnym wysiłku i przez cały czas będziesz zmuszony dostosowywać się do poziomu najgłupszych i najwolniejszych studentów. Widzisz, oni też są poddani „równym szansom”, by mieć możliwość uzyskania fantastycznych stopni, a marksiści mogli w ten sposób cieszyć się z sukcesu, że usunęli wszystkie wyzwania na drodze. Możesz zdać kurs na uniwersytecie czytając wcześniej trzy, cztery książki. W moim kursie języka angielskiego na uniwersytecie w Tromsø musiałem przetłumaczyć tylko cztery strony tekstu i uczęszczać na wykłady dwa razy w tygodniu. To nie żart!

Norwegowie nie kryją dumy przyglądając się swoim wynikom w nauce, przekonani, że są kompetentni w tym co robią, nie wiedząc, jak trudno byłoby uzyskać ten sam poziom w jakimkolwiek innym kraju na świecie(z Ghaną włącznie…). Zagubili się w marksistowskiej rzeczywistości. Naturalnym więc jest to, że Norwegia kształci niewielu matematyków, lekarzy, czy biologów. By zrozumieć matematykę musisz być cholernie dobrym! Dlatego w Norwegii po 2000 roku kształci się mniej np. przyrodników niż w latach 50, kiedy szkoły wyższe nie był nawet dostępne dla wszystkich.

Po zakończeniu edukacji po prostu wszyscy dostają pracę. Norwegia dumna jest z faktu, że posiada jedną z najmniejszych stóp bezrobocia na świecie. Wow! Co za wyczyn! Marksizm musi więc działać, czyż nie? Cóż, nie do końca. Sowieckie państwo norweskie stworzyło coś, co nazywam „sztucznymi miejscami pracy”, przeznaczonymi wyłącznie do zatrudniania Norwegów, aby utrzymać niską stopę bezrobocia.

Następnie państwo, w postaci olbrzymich podatków, zabiera większość pieniędzy zarobionych przez swoich obywateli(mój ojciec, w pewnym momencie swojej kariery, musiał oddawać 60% swojej pensji!). W zamian państwo zapewnia wszystko czego potrzeba: drogi, policję, straż pożarną, szpitale itd. System opieki dba o wszystkich. Jesteś biedny? Nie ma problemu, państwo pomoże! Jesteś chory? Nie ma problemu, państwo pomoże! Nie potrafisz pisać i czytać? Nie ma problemu, państwo zatroszczy się o ciebie! Masz depresję? Nie ma problemu, państwo(lekarstwami) pomoże ci. Masz dzieci? Nie ma problemu, państwo wychowa je za ciebie! Państwo potrzebuje tych wszystkich pieniędzy, aby móc o wszystko zadbać. I nie waż się zrobić coś samemu!

Jeśli jednak będziesz próbował zrobić coś samemu, zostaniesz surowo ukarany! Prywatna firma? Och, nie! Opodatkować ją! Chcesz zbudować własny dom? Och, nie! W Norwegii to nielegalne. Musisz najpierw uczestniczyć w kontrolowanym przez państwo „kursie na budowę domu”, prowadzonym oczywiście przez jednego z tych frajerów, który w przeciwnym razie zasiliłby szeregi bezrobotnych(jest to jeden z przykładów tych „sztucznych miejsc pracy”). Chcesz się bronić przed agresją ze strony napastnika? Och, nie! Idziesz do więzienia ty pieprzony brutalu! Chcesz uchronić kobietę przed gwałtem na ulicy? Przecież mamy policję od tego!

I tu właśnie znajdziemy odpowiedzi na pytanie zadane przeze mnie na początku. Norwegowie są wypaczeni przez socjalistyczną ideologię, która prowadzi ich za rękę przez całe życie, wmawiając, że nie można bronić się samemu. Nawet wtedy, gdy norweskie kobiety są gwałcone przez imigrantów na ulicach. Nawet wtedy, gdy Norwegowie atakowani są przez nich na ulicach, ani wtedy, gdy na Utøya jeden człowiek atakuje 800. Trzeba czekać, aż państwo sowieckie(poprzez policję) przybędzie i ochroni nas. Prawdopodobnym jest, że nastolatkowe z Utøya obawiali się wręcz kary ze strony państwa, gdyby sami podjęli się walki.

Uwierzcie mi, moi przyjaciele, kiedy mówię o lęku przed karą, mimo, że działamy w obronie własnej. Sam broniłem się wiele razy i zawsze ponosiłem za to karę. Broniłem się w przedszkolu, szkole, jako dorosły. Kiedy Aarseth planował mnie zabić i doszło do konfrontacji między nami, on w panice zaatakował mnie, więc w obronie to ja zabiłem go. Dlatego spędziłem 16 lat w więzieni – za morderstwo! Przypuszczam, że być może to na tym polegał ich problem z moją osobą. Racja, że nie podoba im się to, że jestem anty-żydowskim rasistą, ale główny problemem jest to, że miałem odwagę bronić się samemu, nie czekając na pomoc ze strony marksistowskiego państwa. Pokazałem światu, że nie potrzebuję takiego państwa. Potrafię zadbać o siebie. Bluźnierstwo! Świętokradztwo! Ukamienować go!

Dziś żal mi nastolatków z Utøya, zarówno tych, którzy zginęli, jak i tych, którzy musza żyć z poczuciem wstydu, że uciekali przed niebezpieczeństwem, zamiast spojrzeć mu w oczy i podjąć się konfrontacji ze swoim wrogiem. Poddani praniu mózgu, na zawsze obdarzyli państwo zaufaniem, by te rozwiązywało wszystkie problemy za nich. Nawet jeśli wielu z nich pierwotnie posiadało jakąś odwagę, to zostaną już na zawsze zapamiętani przez nas jako tchórze. Norweski marksistowski stan w przykry sposób zawiódł na wyspie Utøya i dalej będzie zawodził swoich obywateli, gdy będą mordowani, gwałceni, bici, czy poddawani cierpieniom w inny sposób, aż do dnia, kiedy zostanie zastąpiony przez państwo nacjonalistyczne – uczące swoich obywateli stanąć na własnych nogach, obrony siebie i innych w razie potrzeby.

Norweska socjaldemokracja nie tylko odpowiada za motywy jakie kierowały zamachowcem, ale także za liczbę ofiar. Poważnie martwię się o mój naród, kiedy widzę, jak bardzo został rozbity przez system. Moi rodacy zostali wypaczeni na słabe, bezwartościowe i nienawidzących siebie istoty, całkowicie bezradne i zależne od państwa. Zamienili się w homo sovieticus.

Varg Vikernes
Bergen, 1 maja 2012

Źródło: burzum.org
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
p................r 2012-09-19, 21:38 5
Przyjrzyjmy się stadu wilków, psów, lwów, bawołów, owiec, szympansów. Czy wszystkie są równe? Nie. Są silniejsze, są słabsze, sprytniejsze, głupsze. Dlatego te lepsze jedzą pierwsze gdy upolują zdobycz, albo ruchają, a te gorsze czekają na ochłapy. Czy warunki i szanse są dla wszystkich równe? Tak. Pogoda, las sawanna są dla każdego z tych zwierząt takie same i tylko od tego jak są silne zależy ile w swoim życiu wywalczą. I tę równość szans powinien zapewniać ludziom socjalizm, zdrowy socjalizm. Darmowa edukacja łącznie ze studiami i utrzymaniem studentów w ich trakcie. A kto powinien dostawać się na studia? Jeżeli każdy miałby zapewnione ewentualne finansowanie ze strony państwa to oczywiście najlepsi, a nie banany. I tak powinno wyglądać zdrowe państwo: socjalizm-czyli zapewnienie wszystkim takich samych warunków, zasad gry i darwinizm czyli rywalizacja na tych samych zasadach obowiązujących wszystkich. To jest moim zdaniem państwo doskonałe. Niestety nasz kraj łączy najgorsze cechy socjalizmu i darwinizmu. Z młodzieży robi się bydło, obniża się poziom nauczania i co najwyżej umożliwia skończenie jakiejś atrapy studiów. Jednak nie jeden głąb mający bogatych rodziców i pusty łeb uczy się na korepetycjach schematów rozwiązywania arkuszy maturalnych, potem dostaje się na płatne elitarne kierunki studiów i rodzice fundują mu edukację za kilkanaście tysięcy rocznie plus mieszkanko i życie. W rezultacie głąby rządzą stłamszonym bydłem, aż w końcu cały ten teatrzyk i polski i norweski rozkurwią ciapaci nauczeni życia zgodnie z prawami natury.
Zgłoś
Avatar
dymion 2012-09-19, 21:46 3
przeczytałem. zwykłe pierdolenie psychola-kryminalisty.
Zgłoś
Avatar
anonymousm 2012-09-19, 22:24
żałosna attention whore z tego kolesia. Swoje porażki w szkole i swoją żałosną sprawę kryminalną usiłuje podpiąć pod Brejviczka, ostatniej nadziei białych. Jego kariera zaczęła się od podpinania się pod pożary kościołów, których nie wywołał. Dzisiaj chce się zabrać z Brejvikiem, bo wie, że zwolennicy Brejvika to debile, którzy serio traktują te wypociny o "kulturowym marksizmie" i "multi-kulti", sami nie mając ani kultury osobistej, ani co gorsza nie wiedząc nic o kulturze własnego narodu.
Zawsze należy się pytać narodowca: czego ty kurwa chcesz tak bronić? Kolportera Kielce? Husarii?
Zgłoś
Avatar
amb 2012-09-19, 22:30
ciekawe, czy Varg bylby takim kozakiem, gdyby mu przyszlo zyc w Polsce. u niego te "stada bezmozgow" przynajmniej moga godnie zyc i korzystac z osiagniec cywilizacji, bo ci, od ktorych cokolwiek zalezy z jakiegos powodu ich utrzymuja. u nas "elity" dbaja tylko o siebie, a reszte ludzi maja w dupie.
Zgłoś
Avatar
rolerek 2012-09-19, 22:40 4
"Miałem dopiero trzy lata, kiedy pierwszy raz przeskoczyłem przez płot i pobiegłem z powrotem do domu oddalonego o 2km."

Nie no kurwa normalnie świadomy politycznie jak tow. Kim ir Sen
Zgłoś
Avatar
sinjids 2012-09-19, 23:01 1
amb napisał/a:

u nas "elity" dbaja tylko o siebie, a reszte ludzi maja w dupie.



Od nas "elity" spierdalają na zachód.
Zgłoś
Avatar
Paskudny Stary Dżon 2012-09-19, 23:06
Co by nie mówić: Zjeb, bo zjeb, ale jednak ma sporo racji w tym tekście.
Zgłoś
Avatar
JedzMojLagier 2012-09-19, 23:10
pierdolisz iceman, jak mozesz narzekac na swoja sluzbe zdrowia jesli nie znasz innej ? i zapewne nigdy nie korzystales z uslug sluzby zdrowia bedac chociazby w angli badz usa ...
Zgłoś
Avatar
Fullmoon 2012-09-19, 23:32 2
Blue_Achmed napisał/a:

zjeb nie lepszy od Breivika. Za zniszczenie zabytku powinni go powiesić za jaja.



spalił zabytek dlatego że widział w tym sensowny cel który wytłumaczył, a nie tak jak ty gadasz coś bezpodstawnie.

vass napisał/a:

Pierdoli jak potłuczony. Norwegia, to wzór do naśladowania dla innych państw.
Przemoc rodzi przemoc, może gdyby go zaatakowali, zginęło by dwa razy tyle ludzi.
Ciekawe, że Norwegia, to teraz ulubiony kierunek emigracji i wyjazdów zarobkowych.
Od tego jest państwo żeby zapewnić obywatelom poczucie bezpieczeństwa, inaczej po co państwo ?
Cała Skandynawia tak funkcjonuje i ludzie są zadowoleni, na pewno by to zmienili gdyby im coś nie pasowało.
Czy tam też nie ma demokracji ?



pierdolisz

anonymousm napisał/a:

żałosna attention whore z tego kolesia. Swoje porażki w szkole i swoją żałosną sprawę kryminalną usiłuje podpiąć pod Brejviczka, ostatniej nadziei białych. Jego kariera zaczęła się od podpinania się pod pożary kościołów, których nie wywołał. Dzisiaj chce się zabrać z Brejvikiem, bo wie, że zwolennicy Brejvika to debile, którzy serio traktują te wypociny o "kulturowym marksizmie" i "multi-kulti", sami nie mając ani kultury osobistej, ani co gorsza nie wiedząc nic o kulturze własnego narodu.
Zawsze należy się pytać narodowca: czego ty kurwa chcesz tak bronić? Kolportera Kielce? Husarii?



głupoty napisałeś same nie poparte żadnymi sensownymi ani prawdziwymi argumentami

dymion napisał/a:

przeczytałem. zwykłe pierdolenie psychola-kryminalisty.



jakby napisał to jakiś raper to byłaby to sama prawda, co nie?

willoo napisał/a:

przeczytalem 2 pierwsze akapity i dalej mi się nie chciało. Gościu mówi żeby rzucić się, albo urządzać zasadzki na gościa z m4 i glockiem, mając do dyspozycji tylko kamienie... Hmm... Rzeczywiście, zje***li że się ukrywali, mogli go ukamieniować... dzicy norwegowie



przeczytaj cały tekst, bo naprawde warto
Zgłoś
Avatar
K................n 2012-09-20, 0:00
a chuj mnie to boli, wolę być tchórzem i mieć porządne drogi szpitale edukację pracę i wolny czas kisić dupę w saunie a nie przeliczać nerwowo czy mi starczy na jakiekolwiek rozrywki w danym miesiącu, a jak zachoruję na raka, to ile lat będę czekał na wstępną konsultacje u onkologa
Zgłoś
Avatar
Hasak 2012-09-20, 0:06 1
Piwo. Pomijając jego osobistą historię, która gówno mnie obchodzi, odnosząc się do modelu Norwegii ma rację.
Zgłoś
Avatar
vass 2012-09-20, 0:15
Fullmoon idź to lasu i tam walcz o swoje, bo do ludzi gamoniu się nie nadajesz ze swoim pierdoleniem.
Zgłoś
Avatar
BulletRide 2012-09-20, 0:22
Nawet Wam się nie zdaje jak bardzo oni podziwiają Polaków, napisał bym coś więcej o realiach i nastrojach Norów ale boje się, że mi "Politi" na chate wjedzie.
Zgłoś
Avatar
pi73rmaster 2012-09-20, 0:42 1
Cytat:

Chyba jednak My jesteśmy głupszy narodem, bo zabierają nam prawie tyle samo, ale nie ma ani dobrych dróg, ani normalnej policji, a system oświaty i opieka zdrowotna to jakieś k***a kpiny.


Nam zabierają o wiele więcej.
Zgłoś
Avatar
L................h 2012-09-20, 0:54 5
Tak, tak. Świetnie. Przymknijmy oczy na fakt, że facet został skazany za morderstwo i wyraźnie szuka dla siebie usprawiedliwienia naciągając fakty. Także na to, że pisze w sposób typowy dla propagandystów - na początku tekstu jest 700 osób, później już 800. Megalomania - normalna rzecz u socjopaty. Świat czarno-biały. Proste pytania, proste odpowiedzi. Jedynie pytanie które jest ciekawe - czemu tyle osób nie pokonało 1 faceta?

Oczywiście nie wiedzieli, że jest jeden. Element zaskoczenia działał na korzyść Breivika. Miał mundur policjanta - wiele ofiar myślało, że oto nadchodzi pomoc, aż do chwili kiedy dostali kulkę w łeb. Duża część od razu ruszyła do wody i dopiero wchodząc do niej zostali zabici. Dużą część ofiar stanowiły kobiety. Niespecjalne znane z tego, że ruszają na dobrze zbudowanych, uzbrojonych mężczyzn. Itd. Itp.

A teraz co do samego ustroju norweskiego. Zwróćcie uwagę, że Norwegia jest w czołówce państw gdzie obywatele czują się szczęśliwi. Państwo ma minimalny deficyt finansowy (nazwijmy go 'operacyjnym', gdyby nie chcieli to by go nie było w ciągu miesiąca). Wysokie podatki, co jest prawdą, pozwalają na posiadanie zajebistej infrastruktury, wybitnej służby zdrowia, zerowych opłat administracyjnych, itd. Generalnie - wszystko to co w naszym systemie się sypie, u nich działa w 110% procentach. Czy więc 60% podatku to mało czy dużo? Skoro tyle ten kraj daje obywatelom? Można się zastanawiać i będą to rozważania niemal akademickie.

Mając już całą tę kopułę propagandy odrzuconą, możemy się wreszcie przyjrzeć rzeczonej edukacji... ale nawet nie naukowej (kształcą niby mało matematyków... u nas wszyscy emigrują, to co lepsze?), tylko społecznej. Norwegia nie wybija się wcale ponad przeciętną skandynawską. Socjalizm skandynawski jest upragnionym celem w sensie gospodarczym i pracowniczym wielu państw na świecie, w tym Polski,a z drugiej strony faktycznie komunizuje instytucję rodziny, wychowania społecznego i współżycia. I tutaj upatruję prawdziwego zagrożenia. Niemniej mam na ten temat zbyt mało danych by pokusić się o przewidywanie przyszłości. Starczy powiedzieć, że rozbijanie więzi rodzinnych nikomu na dobre nie wyszło. Czy to w kapitalizmie czy w komunizmie.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem