Wyprzedzającym był ksiądz pedofil, a czerwone auto prowadziła kobieta w bliźniaczej ciąży - wolontariuszka z pobliskiego schroniska dla zwiarząt.
Świeć Panie nad jej duszą.
Ksiądz pedofil?
Tylko że ci "księża pedofile" to tak naprawdę zwykłe pedały, którzy idą do seminariów duchownych, żeby pod przykrywką sułtany móc bezkarnie praktykować swoje zwyrodnienie.
Więc prawidłowy opis powinien brzmieć "Pedał w sułtanie".
PS.
Nie dopisuje że "pedał-pedofil" no przecież to jasne że każdy pedał to pedofil.