Dialog w sądzie podczas wygłaszania wyroku:
Wysoki Sąd [WS]
Oskarżony [O]
WS: Oskarżony przekroczył granice obrony koniecznej, atakując powoda pogrzebaczem, gdy ten znalazł się na terenie jego domu w okolicznościach objętych sprawą, którą prokuratura prawomocnie umorzyła.
O: Pani chyba żartuje
WS: Proszę się zwracać "Wysoki Sądzie"!
O: Obok Wysokiego Sądu to pani nawet z gołą pizdą nie leżała.
WS: Dwa tysiące za obrazę Wysokiego Sądu!!!
O: Jak mogłem obrazić kogoś, kim pani nie jest?
A zgadujcie sobie, czy wydarzyło się naprawdę. Dobrego dnia wszystkim w naszym pięknym kraju
Wysoki Sąd [WS]
Oskarżony [O]
WS: Oskarżony przekroczył granice obrony koniecznej, atakując powoda pogrzebaczem, gdy ten znalazł się na terenie jego domu w okolicznościach objętych sprawą, którą prokuratura prawomocnie umorzyła.
O: Pani chyba żartuje
WS: Proszę się zwracać "Wysoki Sądzie"!
O: Obok Wysokiego Sądu to pani nawet z gołą pizdą nie leżała.
WS: Dwa tysiące za obrazę Wysokiego Sądu!!!
O: Jak mogłem obrazić kogoś, kim pani nie jest?
A zgadujcie sobie, czy wydarzyło się naprawdę. Dobrego dnia wszystkim w naszym pięknym kraju