mygyry napisał/a:
@up A ty nie rozumiesz różnicy między być zabitym za poglądy a zabijać za poglądy? Sory ale chujową masz tą perspektywę.
Ale czego mądrego oczekiwać od niemiaszków, dzisiaj już ewakuowali jarmark świąteczny bo im "męczennicy" paczkę zostawili...
Nie zrozumiałeś, o co mi chodziło. Wyraźnie napisałem, że nie chodzi o to, kto i za co zginął, tylko o powszechny odbiór czynów tych osób w środowiskach, z którymi się one identyfikowały i które nobilitują ich dokonania, pozytywne bądź negatywne. W tym kontekście nie chodzi o bycie zabitym za poglądy czy zabijanie za poglądy, tylko o sposób postrzegania osób poświęcających się za ideały i późniejsze przypisywanie im zasług przez ludzi z często skrajnie różnych kultur, kręgów wiary, humanistów albo ekstremistów. Czytamy ze zrozumieniem.
poligon6 napisał/a:
Tłumacze na polski, lewackie pierdolenie mniejszym źle. Perspektywach niedojebanych pseudointelektualistów chcacych zrównac rzeczy nieporównywalne. Bo tak im sie we łbach uroiło że Kolbe bedacy antysemitą, który nie zabił żadnego zyda jet porównywalny w pewnym sensie ze zjebami mordujacymi tysiace ludzi. No ale czego to lewusy nie wymysla, mamy rózne konstrukty myslowe, wynikajace z ich niedorozwoju logicznego, Idzie taki dzban na taka wystwe i pierdoli bzdety jak Karel, że to niby go oswiecenie w dupe kopneło i posiadł wiedze. A tak naprawde to zwykłe pierdolenie jakiegos frustrata, który jeszcze dostał na to granty od państwa. zAmen t!
Dlaczego zakładasz z góry moje poglądy polityczne, skoro dyskutujemy tutaj o sposobie postrzegania jednych przez drugich, nie o ich motywacji? Używając argumentum ad personam na początku wypowiedzi już z góry się dyskwalifikujesz pod względem merytorycznym. Z tego co mi wiadomo to nie jest forum Młodzieży Wszechpolskiej, więc jak chcesz powyzywać przypadkowych nieznajomych od lewaków, to może idź za rok na marsz niepodległości, podpal coś albo pobij kogoś z sąsiedniego marszu, może poczujesz się lepiej. Twoje pozostałe uwagi pozostawiam bez komentarza, bo po pierwsze nijak się mają do dyskusji, a po drugie to właśnie w przeciwieństwie do moich argumentów podchodzi pod, jak to ująłeś, "pierdolenie jakiegoś frustrata".
natking napisał/a:
Wszyscy zginęli w imię wartości. Tamci w imię wartości, zgodnie z którą zabijanie jest spoko, a ci, zgodnie z którą ochrona życia jest spoko. To, że wystawa jest niesmaczna, zapewne uważają wszyscy: i katolicy, i fundamentaliści muzułmańscy.
Otóż to, przynajmniej jedna osoba zrozumiała.