Ogladac od 0.25
Ogladac od 0.25
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Kocie, zaganiaczu lub legwanie
nie ważne ja mam wyjebane,
tak jak twój tatuś, pomyliłeś portale,
dziwka złą dziurą usiadła na pale.
Widać to po latach, gdy jesteś duży,
żadna lampucera nie oprze się twej róży,
jednak na tej stronie, nie myślę o jaszczurkach,
pryszczaty stulejarzu, gimbusie w rurkach.
Więc kulturalnie i szczerze proponuję,
na Kwejku takie tematy fajnie wchodzą,
jak w twój odbyt wszelkie chuje.
Boże, gdzie te dzieci YouTube'a się rodzą?
Proszę, tylko bez krytyki, bo jestem pijany!
Tym razem ja zapraszam na Liryczne straszenie kota:
Kocie, zaganiaczu lub legwanie
nie ważne ja mam wyjebane,
tak jak twój tatuś, pomyliłeś portale,
dziwka złą dziurą usiadła na pale.
Widać to po latach, gdy jesteś duży,
żadna lampucera nie oprze się twej róży,
jednak na tej stronie, nie myślę o jaszczurkach,
pryszczaty stulejarzu, gimbusie w rurkach.
Więc kulturalnie i szczerze proponuję,
na Kwejku takie tematy fajnie wchodzą,
jak w twój odbyt wszelkie chuje.
Boże, gdzie te dzieci YouTube'a się rodzą?
Proszę, tylko bez krytyki, bo jestem pijany!
Bez krytyki niestety się nie obejdzie,
To raczej w twoja dupę jakiś kutas wejdzie.
Napewno nie hetero,100 % gejowski,
Jak pęknie ci guma to będziesz mieć troski.
Wiec schowaj sobie w kieszeń komentarze głupie,
Bo z kumplem cie złapie i oczy wyłupie.
Obetnę ci jaja i wsadzę w oczodoły,
No i nie będziesz już taki wesoły.
popierdalal w nieskaczoność
W co popierdalał? Ty głąbie, jesteś głupszy od najgłupszego kota
______________
Nieproporcjonalnie wieleRzeczy nas dotyczy, które mało nas obchodzą
Chyba więcej szczęścia mają
Nie ci co się rodzą, a ci co umierają
Poszedłem do kotłowni dorzucić, wychodzę, sipa w łapach (łopata) a tu jakieś czarne huj wie co. Jak jej kurwa nie zajebałem.... Odrzuciło cholerę za garaż. Otrzepała się i została. Została bo kurwa siostra mieszkająca obok walnie się przyczyniła, znaczy się żryć dała. No i pozamiatane, dasz kotu żryć i huj, nie odejdzie.
Jak została to machłem ręką... może myszy nie będzie.
Przyszedł marzec... no i się kurwa zaczęło. W życiu bym nie pomyślał, że tyle kotów (samców) w okolicy. Cieczka u suki to nic w porównaniu do kotów. Zresztą suki to chociaż pozory stwarzają, niby spierdalają, niby nie chcą, jak kobity, udają porządne.
A kotki to w dupie mają konwenanse. Dupę nadstawia i czeka na załadunek. A jak popatrzysz na te samce co przyłażą, to za huja nie przewidzisz, czy czarne będzie, czy siwe, czy huj wie jakie.
No się okociła, 3 czarne, jedno typowe, szarosiwe kurestwo. W sumie nawet polubiliśmy te stworzenia, więc jedno zostawimy.
Padło na szarosiwe coś. Kolejny miot, tym razem podwójny. Bo ta szarosiwa też poczuła naturę .
Ale jakoś daliśmy radę, wydało się ludziom, choć ten od tej szarsiwej jak go łapałem to mnie kurwa dzikus ujebał w paluch, a jak zawiozłem do kumpla, zaszył się w warsztacie za płytami i 2 tygodnie nie wychodził, no chyba, że w nocy żeby się nawpierdalać. Choć ten huj najlepiej trafił, "ciotka" karmi go szynką i baleronem, więc jak rzuciłem mu flak od kaszanki, to ino powąchał i poszedł w huj, ale ciotka sprzątła, wyrzuciła znaczy się (flak, nie kota).
Kolejny miot... kotka zaczęła tyć, więc znowu kurwa będą małe, jakby 500+ dawali za koty, bym nie musiał robić...
Ale mam zajebistą sąsiadkę, zamknęła te małe, by matka nie miała dostępu. Pewnie cwana wymyśliła, że zdechną, sadystka pierdolona.
Nie zdechły, po tygodniu sąsiad urządził akcję... desant przez płot.
No i 4 przybyły. Te to dopiero zdziczałe. na widok człowieka włączał im się tryb "Usain Bolt". I od tego czasu mam przejebane, w tym roku 2 mioty!!! Kurwa, ten co wynalazł sterylizację ma skrzynkę wódki.
Jak tylko przestanie karmić weterynarz. A jak się okoci w styczniu... siekiera.
Ach te wspólczesne zabawy, aż łezka w oku sie kręci. Kiedyś to przynajmniej zawiązywano kotu dwie klepki drutem do ogona albo puszke i tak popierdalal w nieskaczoność wystraszony hałasem. Co bardziej zniecierpliwieni oblewali kota denaturatem i podpalali, nabierał wtedy niesamowitej prędkosci, i wbrew pozorom im szybciej biegniesz tym większe chłodzenie, wcale kot nie gasł. Zabawe anihilowała milicja obywatelska kiedy tak puszczone zwierzaki wywołały kilka pozarów. Dzisiaj absolwenci tych zabaw zasilaja zakłady karne.
Ja do tej pory nie widziałem nic lepszego jak kiedyś u mnie w miejscowości ktoś wynajął meneli żeby położyli papę na szopie. Ci robili sobie przerwę na dachu, pili piwka i kanapeczki jedli. Jakis kot się pałętał, wiec go zwabili na kawałek szynki i przykleili mu do łapek kapsle od piwa lepikiem Xd stukał jak koń
Koty to są jakieś pierdolnięte. Kiedyś nie miałem kotów......
Poszedłem do kotłowni dorzucić, wychodzę, sipa w łapach (łopata) a tu jakieś czarne huj wie co. Jak jej kurwa nie zajebałem.... Odrzuciło cholerę za garaż. Otrzepała się i została. Została bo kurwa siostra mieszkająca obok walnie się przyczyniła, znaczy się żryć dała. No i pozamiatane, dasz kotu żryć i huj, nie odejdzie.
Jak została to machłem ręką... może myszy nie będzie.
Przyszedł marzec... no i się kurwa zaczęło. W życiu bym nie pomyślał, że tyle kotów (samców) w okolicy. Cieczka u suki to nic w porównaniu do kotów. Zresztą suki to chociaż pozory stwarzają, niby spierdalają, niby nie chcą, jak kobity, udają porządne.
A kotki to w dupie mają konwenanse. Dupę nadstawia i czeka na załadunek. A jak popatrzysz na te samce co przyłażą, to za huja nie przewidzisz, czy czarne będzie, czy siwe, czy huj wie jakie.
No się okociła, 3 czarne, jedno typowe, szarosiwe kurestwo. W sumie nawet polubiliśmy te stworzenia, więc jedno zostawimy.
Padło na szarosiwe coś. Kolejny miot, tym razem podwójny. Bo ta szarosiwa też poczuła naturę .
Ale jakoś daliśmy radę, wydało się ludziom, choć ten od tej szarsiwej jak go łapałem to mnie kurwa dzikus ujebał w paluch, a jak zawiozłem do kumpla, zaszył się w warsztacie za płytami i 2 tygodnie nie wychodził, no chyba, że w nocy żeby się nawpierdalać. Choć ten huj najlepiej trafił, "ciotka" karmi go szynką i baleronem, więc jak rzuciłem mu flak od kaszanki, to ino powąchał i poszedł w huj, ale ciotka sprzątła, wyrzuciła znaczy się (flak, nie kota).
Kolejny miot... kotka zaczęła tyć, więc znowu kurwa będą małe, jakby 500+ dawali za koty, bym nie musiał robić...
Ale mam zajebistą sąsiadkę, zamknęła te małe, by matka nie miała dostępu. Pewnie cwana wymyśliła, że zdechną, sadystka pierdolona.
Nie zdechły, po tygodniu sąsiad urządził akcję... desant przez płot.
No i 4 przybyły. Te to dopiero zdziczałe. na widok człowieka włączał im się tryb "Usain Bolt". I od tego czasu mam przejebane, w tym roku 2 mioty!!! Kurwa, ten co wynalazł sterylizację ma skrzynkę wódki.
Jak tylko przestanie karmić weterynarz. A jak się okoci w styczniu... siekiera.
Jesteś głupi jak but!!! Kopałbym cię po ryju i patrzył czy równo puchniesz!!!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów