Zawsze bawili nie pseudopatrioci i ich szczekanie jakiego tutaj wiele. O zgrozo najwięcej do powiedzenia mają ludzie 19-22 letni którzy jak pokazuje są jeszcze bardzo głupi i naiwni oto przykłady:
Cytat:
Gdyby nie ci ludzie, teraz byłbyś jebanym szwabem. 1-go sierpnia na kolana i dziękuj im za to, że jesteś.
Lepiej się poddać i oddać szwabom stolicę, a później resztę kraju, byleby było jak najmniej ofiar?
Snaku
deklarowany wiek: 19lat.
Dokładnie takich samych ludzi posłano jako mięso armatnie. Też na początku swojego życia.
Piękne hasło, walka za wolność, kosztem własnego życia, może i powód piękny, heroiczny tylko gdzie kończy się heroizm a zaczyna głupota? Czy warto dać ponieść się emocjom?
Warto przypomnieć sobie historię Polskich powstań i zobaczyć, że duma i honor to nie wszystko. Jest jeszcze rozsądek, pewna logika w działaniach, osoba impulsywna nie jest dla mnie wzorem do naśladowań, ich odwaga owszem.
Nie sztuką jest iść i bić by przegrać, bo to powstanie było po prostu morderstwem własnych rodaków, sztuką jest z porażek wyciągać wnioski a niestety tego nikt nie zrobił.
Potem Warszawę
wyzwolili czy może prawdziwiej brzmi, zajęli Rosjanie. Nie podoba mi się jednak nazywanie Bora-Komorowskiego komunistą, jak dla mnie jemu zabrakło zimnej krwi i opanowania bo właśnie kierował sie tym, że chciał ez pomocy ZSRR wyzwolić Warszawę, stąd tak wiele pomyłek.
Zapomniał przy tym, że nie na słabszego wojownika od desperata omamionego chęcią zemsty, takie byki puszczone na wolność, to o czym wspomniał Linda. Też jego wypowiedź to usprawiedliwienie nierozsądnego posunięcia jakim było powstanie warszawskie.
I teraz też naród Polski wykazuje się totalną głupotą bo nie wyciągacie wniosków. Czemu nikt nie zapyta dlaczego doszło do sytuacji takiej, że dokonano zaboru? Cofnijcie się do roku 1587, potem zastanówcie się jak teraz byłoby łatwo znów dokonać na nas zaboru.
Jednak powstań takich by już nie było i nie dlatego, że ludzie są rozsądniejsi a dlatego, że tego kraju nie lubią, czują sie więźniami, więźniami marnej pracy za marne grosze... Większych ideałów nie ma, bo niestety ale osoba rozżalona, starająca się żyć uczciwie jest tak samo wyniszczana psychicznie pod wieloma względami jak ta w obozie. Tylko, że proces ten jest dłuższy. Rozejrzycie się wokół siebie.
Zamiast powielać błędy z przeszłości to może lepiej zastanówcie się co zrobić by do nich nie dopuścić w przyszłości. Ich życia nic nie cofnie ale póki co starania ludzi poległych podczas 2 wojny idą na marne.
Wywiesić flagę prosto ale zrobić coś ze sobą i własnym życiem już o wiele trudniej
Dajcie Polakom rządzić a sami się wykończą.