„2 razy mniej” to frazeologizm i znaczy „podzielić coś przez 2”, tak samo jak „3 razy mniej” znaczy „podzielić coś przez 3”.
I tak, jest to poprawne językowo, a wynik to 98, debile...

No k***a, wiedziałem że przeciętny użytkownij twarzoksiążki to tępy ch*j. Ale że tutaj jest dokładnie tak samo to jest dla mnie mała niespodzianka. Ci co głoszą swoje chore wywody powinni wysłać swoim nauczycielom odszkodowania za stracony czas.

No chyba, że to jest świadome trolowanie, to wtedy penis Wam w dupe za szerzenie herezji.

Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Właśnie sprawiliście, że uśmiałem się jak od dawna na dobrej komedii.

Z drugiej strony jestem przerażony. Co prawda miałem w podstawówce 25 lat temu koleżankę, która kończąc ją dalej nie umiała odejmować liczb ujemnych, ale ŁUDZIŁEM się, że poziom edukacji jednak choć trochę wzrósł. Łudziłem się.

Przy okazji smutna konstatacja - poziom kretynizmu na sadolu zaczyna osiągać wartość równą kwejkom i pudelkom.

Wcale mnie to nie dziwi. Pamiętam pewną zagadkę z dzieciństwa: 'cegła waży pół cegły i 1kg, ile waży cała cegła?' Stosunkowo niedawno przypomniałem sobie o niej i zacząłem przepytywać znajomych... k***a masakra, ja będąc małym brzdącem potrafiłem bez problemu tą ekhm.. "zagadkę" rozwiązać bez problemu, natomiast masa moich znajomych w wieku 20+ miała ogromne problemy, w tym studenci kierunków technicznych (!!). Byli też tacy którzy twierdzili i upierali się że tego "nie da się rozwiązać". Naprawdę, sceny rodem z matura to bzdura. Dlatego teraz już żadna głupota mnie nie zdziwi. I tu nie chodzi o matematykę, tylko o zwykły olej w głowie i logiczne myślenie.

Mi podanie wyniku 98 zajęło mnie więcej tyle ile przeczytanie tego zadania, a od podstawówki (prawie 20 lat temu) z matmy przechodziłem na miernych. Więc ja się pytam: jak ci ludzie kończyli szkoły ??!!

odpowiedz:0



bo nie mam siostry

98


z całki policzyłem

Proszę o link do tego postu, bo k***a nie wierze.

Czytając takie intelektualne rozterki stwierdzam, że może to i dobrze że niektóre młode osoby w naszym kraju nie mogą znaleźć pracy. Przy takim rozumowaniu mogliby pogryźć łopatę czy też wypić płyn do zmywania naczyń albo co najgorsze pisać w gazetach lub uczyć dzieci I także prosiłbym o link ^

Odpowiedź jest w odpowiedziach.
EDIT: Ups, już nie.

Wstawiłem ten sam obrazek tyle że bez odpowiedzi na FaceBook'a prawie wszyscy odpowiedzieli 98 więc to pewnie było ustawione że ludzie wpisywali tam takie brednie a żeby nikt nie mówił że dałem to jakimś inteligentnym osobą wstawiłem to na grupę związaną z LoL'em gdzie 85% członków chodzi jeszcze do gimnazjów lub podstawówek.

A więc w znaczeniu dosłownym jak pisałem wyrażenie "X razy mniej od N" znaczy tyle co N-(X*N). W mowie potocznej znaczy N/X i jest to całkowicie niepoprawne bo jak można używać słowa "razy" do określenia dzielenia?

Czyli jeśli zgodnie z Twoją pokręconą logiką:
"X razy mniej od N" znaczy N-X*N
to również:
"X razy więcej od N" powinno znaczyć N+X*N

Proponuję wariant następujący: a gdyby siostra miała nagle dwa razy więcej lat od brata (w przyszłości), to jeśli brat ma 4 powinna mieć 12 lat (4 + 2*4) ?!

a gdyby siostra miała nagle dwa razy więcej lat od brata (w przyszłości), to jeśli brat ma 4 powinna mieć 12 lat (4 + 2*4) ?!

Dokładnie. Jak chcesz, żeby miała 8 lat, to musi mieć dwa razy tyle lat, co jej brat.

Spróbujmy może na troszkę łatwiejszych przykładach (wiek, imiona, 2 działania mogą niektórych przerosnąć).

Skoczek numer jeden skoczył 4 metry, a skoczek numer 2 był od niego 2 razy "gorszy" (słowo "gorszy" w tym przypadku oznacza poniżej nie powyżej jak słowo "lepszy")

Dostałeś od Babci 4 złote, Ciocia dała Ci 2 razy "mniej" pieniędzy (słowo "mniej" znów ma kluczowe znaczenie)

Mamo nałóż mi 2 razy "mniej" pulpetów niż wczoraj zjadłem, wczoraj zjadłem ich aż 4 (znów pojawia się słowo "mniej")

Reasumując : Skoczek numer 2 nie mógł skoczyć -4m, Ciocia nie była skąpą żydówką i nie chciała zabrać pieniędzy i także nie zwróciliśmy wczorajszego obiadku mamusi. Większy lepszy potężniejszy mnożymy, a mniejszy gorszy, słabszy itd. dzielimy.

Łatwiej się tego k***a nie da wytłumaczyć i przy odrobinie umysłowego zaangażowania nawet najcięższe przypadki powinny to zrozumieć

k***a naprawde ludzie potrafia byc takimi idiotami? ;d

@michal2000

Tak się dzieje tylko wtedy kiedy pie**olony humanista bierze sie za 'własną interpretacje' zadan matematycznych