-A szkoda gadać, zrozumiałem, że się zestarzałem...
Niby czemu?
-Bo jak kupuję wódę, to już mnie nie pytają o dowód...
KidDynamite
Dzięki za wskazanie literówki. Zanim jednak zaczniesz zwracać komuś uwagę na kulturę jego wypowiedzi i błędy w niej: przypilnuj swojej, bo "że co kurwa" wygląda przy tym dość paradoksalnie Oczywiście przyjmuję a priori, że się tego czepiasz, bo chodzi ci o kulturę języka. Świetnie z tym kontrastują wszystkie epitety, których użyłeś.
KidDynamite:
To najbardziej absurdalne zdanie jakie dzisiaj przeczytałem! Z zastosowanego znaczenia słowa "czy" wynika, że to dwa pytania, brak jednak odpowiedniego znaku interpunkcyjnego oraz popełniłeś błąd składniowy, który pozbawia to zdanie sensu. Gdyby jednak miało jakikolwiek mieć - to brakuje przecinka (teraz sobie sprawdź gdzie). Stąd jasno mogę wnieść, że tobie wszystko jedno co chcesz napisać.
Morał jest następujący - robisz błędy interpunkcyjne, składniowe, do tego nie masz bladego pojęcia o kulturze wypowiedzi, ale nie przeszkadza ci, żeby wytykać błędy innym. Tylko przez grzeczność nie sprawdzę twoich innych postów pod tym względem, skoro w tak lakonicznych komunikatach ich nie zabrakło. Dziękuję.
PS. A takimi pierdołami to będę się przejmował przy pisaniu czegoś poważnego, a nie komentarza pod nieśmiesznym kawałem na sadolu.
Ja pierdolę... Jesteście żenujący.... Banda gówniarzy, ledwo po 20 albo jeszcze nie i już "dorośli" baaa.. starzy. Podniecacie się sprawdzaniem dowodu w sklepie bardziej niż panienka przed pierwszym razem. Zachowujcie się adekwatnie do swojego wieku a nie zgrywacie tu "dojrzanych i dorosłych" bo to jest wręcz żałosne. Tak, ja też gówniarz jestem, ale przynajmniej takimi pierdołami się nie zajmuję w przeciwieństwie do was.
Ostatnim zdaniem sam sobie zaprzeczyłeś, jakbyś miał wyjebane to byś się nie odzywał