Człowieku patrz - twój idol już po schodach z samolotu
Schodzi godnie, aby beton ucałować
On kocha beton, beton jego swoim królem zrobić gotów
Papamobile warczy: "Boże prowadź!"
Potok kwiecistych złotych myśli uszy wiernych zaczerwienia
Od dziś holocaust i aborcja to to samo
Ile tu dusz do nawrócenia i kieszeni do dojenia!
- myśli święty kasjer Watykanu
Kim jest ten człowiek w białej szacie
Co znów przyleciał tu?
I za co w końcu go kochacie?
Czy on to właśnie Bóg?
post ten nie ma na celu obrazić czyichkolwiek uczuć religijnych, ma na celu sprowokować i podjąć dyskusję, czemu religia katolicka kojarzy się ze ślepym kultem osoby, która właściwie nie jest znana jego "wyznawcom"
bo nieźle rozbawił mnie powód zaatakowania forum.