Potrącenie dzieciaka przez van-a.Źródło nic więcej nie mówi.
Co nie zmienia faktu, że to chujowa śmierć.
Pewnie Chiny lub jakaś inna Azja
Co nie zmienia faktu, że to chujowa śmierć.
Pewnie Chiny lub jakaś inna Azja
@up
No fakt, jak tylko się podniosła, bo pewnie lekko oberwała, to pobiegała do syna nie machając rękami nad głową i krzycząc "พระเจ้าของฉัน"
Pewnie Chiny lub jakaś inna Azja
"พระเจ้าของฉัน" to w czasie przeszłym i dotyczy sytuacji radosnych, uroczystych. Przy wypadkach krzyczy się raczej - "พระเจ้าขอoฉัน-xe!" i to tylko jeśli dziecko ginie.