Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Pies, kot, kwiatek czy drzewo na mojej działce to własność prywatna, podobnie jak i sama ziemia i mogę sobie robić z nią co chcę. Wara bolszewikom od własności prywatnej.
No i kogo to obchodzi. Rzygam już tą przesadną miłością i ochroną zwierząt.
Pies, kot, kwiatek czy drzewo na mojej działce to własność prywatna, podobnie jak i sama ziemia i mogę sobie robić z nią co chcę. Wara bolszewikom od własności prywatnej.
Mam szczerą nadzieję, że masz szefa, który też uważa, że jesteś jego własnością i odpowiednio Cię traktuje
- Za nieudzielenie pomocy katowanemu zwierzęciu przewidziana jest kara do 3 lat pozbawienia wolno...
- Ale proszę pana! Ja byłem zbyt zszokowany, żeby jakkolwiek zareagować!
- I dlatego pan nagrywał?
- Bo to było jedyne co mogłem w tym szoku zrobić! Uwiecznić, żeby był dowód na tego nieludzkiego kata!
No i kogo to obchodzi. Rzygam już tą przesadną miłością i ochroną zwierząt.
Pies, kot, kwiatek czy drzewo na mojej działce to własność prywatna, podobnie jak i sama ziemia i mogę sobie robić z nią co chcę. Wara bolszewikom od własności prywatnej.
Nie powinieneś tak mówić zwłaszcza po tym że twoja matka jest czyjąś własnością i robili z nią takie rzeczy że urodził się taki nieudacznik jak ty, cały dzień przed kompem i wyżywasz się na zwierzętach żeby poczuć się ciut lepiej, musiałeś być nieźle dojeżdżany w życiu ale jakoś mi cię nie szkoda
No i kogo to obchodzi. Rzygam już tą przesadną miłością i ochroną zwierząt.
Pies, kot, kwiatek czy drzewo na mojej działce to własność prywatna, podobnie jak i sama ziemia i mogę sobie robić z nią co chcę. Wara bolszewikom od własności prywatnej.
Bolszewikom? Najprawdopodobniej jesteś bliżej nich niż ja, jednak ja zdaje sobie sprawę z prostej rzeczy i zadaje pytanie, czy tak naprawdę istota posiadająca samoświadomość, może być własnością.
Druga kwestia, to czy istoty żywe nieposiadające jej czy są "przedmiotami" oraz czy można w ramach rozrywki zadawać im zbędnych cierpień.
Właśnie takie wpisy jak Twój, pokazują, ze jesteś poniżej jakichkolwiek zwierząt, bo żadne nie jest tak prymitywne. Jeśli ktoś się uważa, że jednostkę nadrzędną i jednocześnie pisze takie wypierdy niestety wskazują na wybitnie niski intelekt. No ale kto wie, może masz inne zalety, w końcu upośledzone dzieci też dobrze rysują.
No i kogo to obchodzi. Rzygam już tą przesadną miłością i ochroną zwierząt.
Pies, kot, kwiatek czy drzewo na mojej działce to własność prywatna, podobnie jak i sama ziemia i mogę sobie robić z nią co chcę. Wara bolszewikom od własności prywatnej.
wiesz, że ziemia nie jest twoja ?? to co jest nad nią jest Państwa, to co pod tak samo tylko powierzchnia jest twoja, na której możesz postawić sobie piwo.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów