Facet który akurat jechał za białym Jeep'em zauważył, że coś jest nie tak. Zorientował się, że kierowca jedzie zygzakiem i stwarza coraz większe niebezpieczeństwo.
Zadzwonił na policję i zaczął nagrywać - akurat to zrobił w doskonałym momencie.
Kierowca idealnie najechał na przyczepę.
Nic poważnego mu się nie stało.
W samochodzie na poboczu akurat nikogo nie było, a byłby przecier
Materiał CNN
Info Info