Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Kto tak nigdy nie stracił kolegi niech pierwszy rzuci kamieniem
Że co? Co ty pierdolisz?
Żyć bez siebie nie mogą, dziarscy i nierozłączni
Niejeden mecz już wygrali, niejeden przegrać zdążyli
Często się rozjeżdżali, lecz zawsze znów się schodzili
Szkoda chłopaka, normalny ziomek który spędzał czas na dworze jak normalny dzieciak robiąc głupoty
Nie szkoda.
mi kiedyś w latach 90 tych ziomek podbiegł pod chuśtawkę gdy się chuśtałem... kto wychowywał sie w tamtych latach albo kto jest ruskiem to wie jakie to chuśtawki... to nie pedalskie gumowe poddupniki na łańcuchach... to były metalowe siedziska wiszące na pręcie zbrojonym... można powiedzieć konstrukcja na sztywno... jak dostałeś tym w łeb to leciałeś na 10 m... on właśnie dostał w łeb... na jego szczęście potem jedynie było śmiechu co nie miara na podwórku... bo miał biały kask z bandaża na łbie .XD takie to zabawy na wolnym powietrzu
jak byłem mały to z takiej skakliśmy, robiliśmy zawody kto dalej. Któregoś dnia podszedłem za blisko do rozhuśtanej, na szczęście nie było na niej nikogo. Dostałem w łeb. KO a potem biegusiem do szpitala na szycie głowy.
Ostatnio było głośno o 9 -cio letniej dziewczynce na którą też spadła bramka tyle że dostała w głowę i śmierć.
Ta dziewczynka była moją "sąsiadką" z Zalasowej i miała 12 lat.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów