No i wyszło jak widać.
135
🎉🎉🎉 🥳🎂 17 urodziny sadistic.pl 🎂🥳 🎉🎉🎉
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
Taki znajomy z pracy trzasnął takiego pijaka który w toczył się mu prosto pod koła, prędkość poniżej dozwolonej bo był mały korek i auta jechaly powoli. Było pełno świadków i nagrania z kamer. Tam nawet pasów nie było tylko z chodnika zszedł prosto pod koła. Znajomego prawie rok ciągali po prokuraturze i komendach, bywało że 2x w tygodniu musiał się zwalniać z pracy albo brać wolne. Ostatecznie oczywiście go sąd uniewinnił ale przesłuchania, straszenie na komendzie że pójdzie siedzieć i takie tam zryły mu beret i chłop się rozpił, stracił po roku robotę a później baba go zostawiła. Rok był kłębkiem nerwów, psycholog tylko zapisywał jakieś gówniane prochy które nic nie dawały. Menel razem z prokuraturą i policją zniszczyli chłopu życie mimo że sprawa była oczywista. Piszę o tym dla tych którzy cieszą się jak jakiś palant wpada pod koła samochodu a potem ginie, chuj z takim debilem ale konsekwencje często ciągną się latami i ciągną za sobą wiele niewinnych osób po drodze. Tak działa władza w naszym kraju. Może kierowca z twgo filmiku miał więcej szczęścia i uniewinnią go po pierwszym przesłuchaniu, bo u nas to wcale takie nie oczywiste nawet jeśli to nie była nasza wina
Jak widzę, w Rosji czerwone światło to tylko sugestia.
Bo się chłop przejął za bardzo. Trzeba było wziąć papugę, albo zażądać postawienia mu zarzutów lub odpierdolenia się, to by go nie straszyli.A tak to te kurwy prokuratorskie jadą po psychice, jak kogoś miękkiego dorwą, bo zrobią "wynik". Teraz jedynie pozew o bezpodstawne oskarżenia i nękanie, ale życie mu już spierdolili.
KremufkowyPotwor napisał/a:
Taki znajomy z pracy trzasnął takiego pijaka który w toczył się mu prosto pod koła, prędkość poniżej dozwolonej bo był mały korek i auta jechaly powoli. Było pełno świadków i nagrania z kamer. Tam nawet pasów nie było tylko z chodnika zszedł prosto pod koła. Znajomego prawie rok ciągali po prokuraturze i komendach, bywało że 2x w tygodniu musiał się zwalniać z pracy albo brać wolne. Ostatecznie oczywiście go sąd uniewinnił ale przesłuchania, straszenie na komendzie że pójdzie siedzieć i takie tam zryły mu beret i chłop się rozpił, stracił po roku robotę a później baba go zostawiła. Rok był kłębkiem nerwów, psycholog tylko zapisywał jakieś gówniane prochy które nic nie dawały. Menel razem z prokuraturą i policją zniszczyli chłopu życie mimo że sprawa była oczywista. Piszę o tym dla tych którzy cieszą się jak jakiś palant wpada pod koła samochodu a potem ginie, chuj z takim debilem ale konsekwencje często ciągną się latami i ciągną za sobą wiele niewinnych osób po drodze. Tak działa władza w naszym kraju. Może kierowca z twgo filmiku miał więcej szczęścia i uniewinnią go po pierwszym przesłuchaniu, bo u nas to wcale takie nie oczywiste nawet jeśli to nie była nasza wina
Bo się chłop przejął za bardzo. Trzeba było wziąć papugę, albo zażądać postawienia mu zarzutów lub odpierdolenia się, to by go nie straszyli.A tak to te kurwy prokuratorskie jadą po psychice, jak kogoś miękkiego dorwą, bo zrobią "wynik". Teraz jedynie pozew o bezpodstawne oskarżenia i nękanie, ale życie mu już spierdolili.
mazga50 napisał/a:
Jak widzę, w Rosji czerwone światło to tylko sugestia.
Bo się chłop przejął za bardzo. Trzeba było wziąć papugę, albo zażądać postawienia mu zarzutów lub odpierdolenia się, to by go nie straszyli.A tak to te kurwy prokuratorskie jadą po psychice, jak kogoś miękkiego dorwą, bo zrobią "wynik". Teraz jedynie pozew o bezpodstawne oskarżenia i nękanie, ale życie mu już spierdolili.
Kto się pizdą urodził kanarkiem nie zdechnie.
KremufkowyPotwor napisał/a:
Taki znajomy z pracy trzasnął takiego pijaka który w toczył się mu prosto pod koła, prędkość poniżej dozwolonej bo był mały korek i auta jechaly powoli. Było pełno świadków i nagrania z kamer. Tam nawet pasów nie było tylko z chodnika zszedł prosto pod koła. Znajomego prawie rok ciągali po prokuraturze i komendach, bywało że 2x w tygodniu musiał się zwalniać z pracy albo brać wolne. Ostatecznie oczywiście go sąd uniewinnił ale przesłuchania, straszenie na komendzie że pójdzie siedzieć i takie tam zryły mu beret i chłop się rozpił, stracił po roku robotę a później baba go zostawiła. Rok był kłębkiem nerwów, psycholog tylko zapisywał jakieś gówniane prochy które nic nie dawały. Menel razem z prokuraturą i policją zniszczyli chłopu życie mimo że sprawa była oczywista. Piszę o tym dla tych którzy cieszą się jak jakiś palant wpada pod koła samochodu a potem ginie, chuj z takim debilem ale konsekwencje często ciągną się latami i ciągną za sobą wiele niewinnych osób po drodze. Tak działa władza w naszym kraju. Może kierowca z twgo filmiku miał więcej szczęścia i uniewinnią go po pierwszym przesłuchaniu, bo u nas to wcale takie nie oczywiste nawet jeśli to nie była nasza wina
ja też trzasnąłem pijusa, pałacjanty przesłuchali na miejscu, zasugerowali, że to nie moja wina i tyle. Jeden list z prokuratury o rozpoczęciu dochodzenia, drugi o zakończeniu i tyle. Problem tylko taki, że auto mi skurwysyn uszkodził i musiałem z własnej kieszeni naprawiać, bo z zapitego gołodupca i tak bym nic nie uzyskał...