18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne
Avatar
dth 2015-09-03, 10:32
Cytat:

Mieszkajac w miescie poprostu niemasz wyboru - musisz wdychac spaliny. Nie jest to zdrowe ale jest to cos czego nie dasz rady uniknac. Inna sytuacja jak przyjdzie jakas kurwa i odpala ci fajke pod nosem. Jest to brak wychowania i podejscie "mam wyjebane na wszystko, robie to co chce" cos na zasadzie - brak miejsc parkingowych wiec niepisana zasada - wszyscy parkujemy na zielonym i ustawiami sie pod takim a takim kątem to damy rade. Przyjedzie jedna kurwa (taki palacz) i zaparkuje w poprzek na dodatek blokujac kogos. Kurwa mac chcesz palic to nie znaczy, ze musisz byc skurwysynem dla innych... ps logika "jak ci nie pasuje to sie odsun" jest strasznie CHUJOWA bo ludzie niepalacy NIE PODCHODZA do palaczy. 99% nagle zaczyna jebac smrodem, bo ktos zaczal palic....



Zdziwiłbyś się. Ogólnie starsi ludzie mają tendencje do podchodzenia i przypierdalania się że w ogóle się pali, nie ma znaczenia gdzie. Trafisz na kretynkę to stanie obok Ciebie i będzie sapać że śmierdzi, że się dusi i inne takie. Mimo, że nie ma żadnego powodu by stać obok Ciebie i może sobie iść gdziekolwiek indziej. Sam miałem kilka takich sytuacji, między innymi jak sobie paliłem na ścieżce koło wieżowca i szła jakaś starsza baba. Przed wejściem na ścieżkę na której stałem był skręt w inną ścieżkę, którą można było mnie obejść i nawet była krótszą drogą do wejścia do wieżowca. Baba oczywiście postanowiła że musi mi zademonstrować jak bardzo jej przeszkadza palenie, więc wlazła na ścieżkę na której stałem(totalnie z boku żeby nikogo nie wkurwiać dymem, więc musiała nadrobić drogi trochę) i ceremonialnie przeszła obok mnie jęcząc, dysząc i żaląc się jak śmierdzi. No to stałem i się na nią patrzyłem jak na idiotkę, nie komentując tego ani jednym słowem. Jak zauważyła że mam ją w dupie to jej przeszło i sobie poszła w pizdu. Jakbym powiedział jedno słowo komentarza to bym tam do teraz z nią stał i "rozmawiał".

Palenie na przystanku jest zabronione i dostaje się za to mandat. Jak ktoś chce sobie palić to musi odejść na minimum 10m od przystanku. Jak ktoś tego nie rozumie, to albo jest kretynem, albo jest chujem.
Zgłoś
Avatar
defcon1 2015-09-03, 12:17 3
Ja sam palę do piwka, czasami mi się zdarzy tak o po prostu, myślę, że nie mam z tym wielkiego problemu, ale to jest kwestia kultury osobistej - sam bym nigdy nie zapalił na przystanku, zresztą dużego problemu z tym nie ma, z tego co widzę (pracuję akurat w Krakowie) to często ludzie idą kilka metrów od przystanku, żeby ludziom nie smrodzić. Mnie to osobiście aż tak bardzo nie przeszkadza, poza tym nie trzeba od razu awantury robić, raz na Kamieńskiego (przystanek koło Bonarki) gość palił pod wiatą, to dziadek mu powiedział kulturalnie, czy mógłby odejść z tym papierosem bo mu to przeszkadza, facet przeprosił i odszedł kilka metrów. Jak ktoś jest cywilizowanym człowiekiem to nie będzie drugiemu smrodził pod nosem a nawet jak się zapomni i mu się zdarzy to po zwróceniu uwagi przeprosi i pójdzie dalej aby nie przeszkadzać innym. Ja nie wiem jak to jest, że tylko w Polsce każdy musi każdemu pokazać że jest kurwa panem i albo musi zjebac tego co pali, albo sam pali i musi zjebać tego, co mu zwraca uwagę. I się ludzi próbuje nauczyć kultury przepisami, że tyle i tyle od przystanku można palić, a tyle i tyle nie można. Przeciez jak ktoś jest niewychowany to i nasra na tym przystanku, co się nawet zdarza czasami i żadne przepisy tutaj nic nie pomogą.

PS istotne też jest jak się zwraca uwagę: jak ktoś podejdzie i grzecznie powie "przepraszam pana/panią, czy mógłby pan odejść trochę dalej z tym papierosem?" to ten palacz raczej się zmityguje, czy nawet zawstydzi i po prostu odejdzie, bo mało kto (chyba jakiś prymityw totalny, ale w sumie to i takich nie brakuje) zareaguje na uprzejmość chamstwem. Poza tym to zacietrzewienie: jak mi przeszkadza szlug, to odchodzę od tego, co pali. Ktoś powie: no dobra, ale to czemu ty masz odejść, a nie ten palący? A tak zapytam jak od kogoś jebie potem bo się nie mył przez tydzień to też mu powiesz, wypierdalaj bo śmierdzisz? Niemycie się przez tydzień nie jest zabronione przez prawo i jak od kogoś jebie to się od niego po prostu odsuwasz, można by to samo zrobić i w przypadku palaczy. Wszystko się sprowadza do zdrowego rozsądku i dobrych manier.
Zgłoś
Avatar
dawide 2015-09-03, 14:29
zamiast nagrywać trzeba chujowi było kopa na ryj sprzedać
co za osioł i do tego w sandałach bez skarpet
Zgłoś
Avatar
szyszka_stg12 2015-09-03, 16:10 1
ta baba to typowy wyborca pisu, prawdopodobnie też głęboko wierząca...
Zgłoś
Avatar
voidinfinity 2015-09-03, 16:13
szyszka_stg12 napisał/a:

ta baba to typowy wyborca pisu, prawdopodobnie też głęboko wierząca...



a konfident z po - bo konfident
Zgłoś
Avatar
Dexterous 2015-09-03, 16:40
Za każdym razem, kiedy słyszę o "zakazie palenia w miejscach publicznych", to mam ochotę komuś jebnąć. Nie ma do jasnej kurwy zakazu palenia w miejscach publicznych. Mogę sobie iść z fajką po chodniku i nikt nie ma prawa się do mnie przyjebać o to. Jest natomiast zakaz palenia w miejscach użyteczności publicznej. To jest znaczna różnica.
Zgłoś
Avatar
antek100 2015-09-03, 18:23
Kraków stolica buraków
Zgłoś
Avatar
natking 2015-09-03, 18:32
Sonal napisał/a:

Kilka osób użyło do dzwoniącego określenia "konfident". Akurat nie jestem w posiadaniu najnowszego słownika języka polskiego - ale czy ostatnio zmienili definicję tego określenia?



Słuszna uwaga Watsonie Hiperonimem słowa "konfident" jest słowo "donosiciel", ale w slangu młodzieżowym, głownie z blokowisk i kryminalnym, konfidentem określany jest właśnie donosiciel. Nie należy zapominać też, że słowo "konfident" znaczy także "współpracownik" (tajnych służb).

Pozdrawiam, Jerzy Bralczyk
Zgłoś
Avatar
disturbed666 2015-09-03, 20:17 2
a mnie wkurwiaja te pizdeczki co sie spinają ze im szlugi smierdzą, ojeju kurwa nie zesrajcie sie jeszcze
Zgłoś
Avatar
mmkps1 2015-09-03, 22:34
Świetnie ukazana inteligencja dzwoniacego ze skarpet do sandałów nie nałożył Kwa gość z klasą
Zgłoś
Avatar
natking 2015-09-04, 11:17
@up., jak się dzwoni ze skarpet do sandałów?
Zgłoś
Avatar
jonatan 2015-09-04, 23:09 1
disturbed666 napisał/a:

a mnie wkurwiaja te pizdeczki co sie spinają ze im szlugi smierdzą, ojeju kurwa nie zesrajcie sie jeszcze


A gdyby tobie nasrali pod nosem i by ci jebalo to tez bys sie "ojeju nie zesral"? wkurwiajace jest jak musisz wachac cos co cie obrzydza. tyl w temacie.
Zgłoś
Avatar
gros 2015-09-05, 0:56
a jebta się, chcę se zapalić to se zapale, i śmieszy mnie podejscie tych smiesznych ludków co im smierdzi papieros, "z dupy ci smierdzi i zyjesz"

i tyle :3
Zgłoś