Trzy dni temu doszło to katastrofy algierskiego samolotu lecącego z miejscowości Wagadugu (Afryka) do Algieru (Afryka). Nikt nie przeżył. Na pokładzie było 118 pasażerów. W jakim kraju ogłoszono żałobę narodową?
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
33 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:41
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Francja upadnie już za kilka dekad, gospodarczo przez socjalistów i społecznie przez multi-kulti.
O ile gospodarkę łatwo odbudować (dekada neoliberalizmu i wzrost pkb 15% w skali roku), to utraconej narodowości na rzecz syndromu post-kolonialnego już nie.
O ile gospodarkę łatwo odbudować (dekada neoliberalizmu i wzrost pkb 15% w skali roku), to utraconej narodowości na rzecz syndromu post-kolonialnego już nie.
Ja pierwsze co pomyślałem jak usłyszałem że tyle francuzów ze to same brudasy leciały
W sumie po co ta żałoba? Ja bym tam fieste zrobił
crystaldragon napisał/a:
Francja upadnie już za kilka dekad, gospodarczo przez socjalistów i społecznie przez multi-kulti.
O ile gospodarkę łatwo odbudować (dekada neoliberalizmu i wzrost pkb 15% w skali roku), to utraconej narodowości na rzecz syndromu post-kolonialnego już nie.
15% to co najwyżej Alpaga miała.
Bawią mnie takie bzdury powielane w nieskończoność, ale co do multi-kulti i Francji ciężko się nie zgodzić.
Czarno to widzę.
@down
Jakbym mieszkał w Tczewie też jarałbym się zachodem.
Czytam te wasze spierdoliny umysłowe i zastanawiam się czy ktoś z was chociaż w podstawowym zakresie zna historię oraz przyczyny posiadania tych paszportów.
No i dodam to co zawsze: chciałbym żeby w Polsce były takie problemy z jakimi "borykają się" kraje zachodniej Europy.
No i dodam to co zawsze: chciałbym żeby w Polsce były takie problemy z jakimi "borykają się" kraje zachodniej Europy.
@up to czytaj końska spierdolino wszystko od początku. Tyle Ci powiem.
@up, przyjebałeś się do mnie, jakbyś czuł się winny
@Nihilista, jakbym nie mieszkał i pracował na zachodzie to bym się nie jarał ich sytuacją gospodarczą. Kurwa, jakim trzeba być zjebanym umysłowo, żeby przysrać się do kogoś o to, gdzie on mieszka. Kij ci w dupę frajerze, bo wpisałem nazwę miejscowości od czapy i wpisałem mniej lat niż mam w rzeczywistości.
@Nihilista, jakbym nie mieszkał i pracował na zachodzie to bym się nie jarał ich sytuacją gospodarczą. Kurwa, jakim trzeba być zjebanym umysłowo, żeby przysrać się do kogoś o to, gdzie on mieszka. Kij ci w dupę frajerze, bo wpisałem nazwę miejscowości od czapy i wpisałem mniej lat niż mam w rzeczywistości.
Nihilista napisał/a:
15% to co najwyżej Alpaga miała.
Bawią mnie takie bzdury powielane w nieskończoność, ale co do multi-kulti i Francji ciężko się nie zgodzić.
Hej. Tu akurat nasz przedmówca ma rację. Rzeczywiście, przy maksymalnym wyzysku pracownika i całkowitym ignorowaniu jego praw 15% w krótkim okresie czasu jest jak najbardziej osiągalne. To jest odwieczne kolej rzeczy - wystarczy choćby spojrzeć na cywilizowane kraje tuż po wojnie czy po bardzo silnej zapaści. W tym okresie rzeczywiście ulegają (z własnej i nieprzymuszonej woli ludzi) ograniczeniu wszelkiego rodzaju świadczenia socjalne, wydłużony zostaje czas pracy, obniżone zostaje wynagrodzenie et cetera. Nie zmienia to faktu, że nie jest to jednak stanem naturalnym i że gdy tylko zostanie przywrócony jako taki poziom ludzie zaczynają z powrotem dążyć do państwa i społeczeństwa gwarantującego zabezpieczenia socjalne i poszanowanie praw i jest to jak najbardziej zrozumiałe.
Błędem jednak jest nazywanie danego porządku liberalizmem, neoliberalizmem czy czymkolwiek innym. Całkowicie wolny i niekontroloany rynek nie jest do tego potrzebny, bardziej chodzi o podejście państwa do praw jak i postawę samego pracownika.
Hej
Bardzo ładnie to opisałeś. Dodałbym tylko, że na końcu powinno być obywatela, nie "pracownika". To między innymi od jego postawy zależy, jak będą kształtowały się te dane w procentach - na papierze! A papier jest cierpliwy. Na przykład gdy ktoś dziś, patrząc na wskaźnik bezrobocia, przywołuje w ujęciu bezpośrednim w celu porównania dane z innego okresu, jest zwyczajnie niepoważny. Moim zdaniem klucz do zrozumienia tego, co dzieje się obecnie w Polsce, wiąże się bezpośrednio z pojęciem "bezrobocia ukrytego" i wiążących się z nim zjawisk. Natomiast jeśli chodzi o moją alpagę, rozbawiło mnie podawanie przez krystalicznego smoka konkretnej liczby w procentach w skali roku. Nie dość, ze nie określił jak długo miałoby to trwać oraz kiedy miałoby nastąpić, to jeszcze nie napisał "rzędu 15%", a konkretnie, właśnie 15 i już! Nawet wspomniane winko miało na etykiecie od 11 do 17 procent, nie wszystko przecież da się przewidzieć.. Wyrocznia? Geniusz? Może wróżka?
Natkról, nie spinaj się, bo Ci się jeszcze jakaś krzywda stanie - i nie wstydź się swojego wieku. Napisałem o Twoim mieście - nie "miejscowości" - w ten sposób żeby Cię podkurwić i wyszło zajebiście, nie zauważyłem, że napisaliśmy w tym samym momencie i de facto nie chciałeś się do mnie przyjebać, tylko do towarzystwa wyżej. Do Tczewa mam duży sentyment, zajebisty jest. Tylko niestety za mało chajcu się w niego pompuje.
Wolę problemy, które mamy na naszej ziemi, od sytuacji wielu krajów Europy zachodniej, nie wspominając nawet o USA. "Pracowałem na zachodzie" to jednak dość szerokie pojęcie, nie wiem co dokładnie miałeś na myśli. Oczywiście istnieją takie kraje "na zachodzie", którym wręcz zazdroszczę problemów, jednak nie ma ich zbyt wielu.
Bardzo ładnie to opisałeś. Dodałbym tylko, że na końcu powinno być obywatela, nie "pracownika". To między innymi od jego postawy zależy, jak będą kształtowały się te dane w procentach - na papierze! A papier jest cierpliwy. Na przykład gdy ktoś dziś, patrząc na wskaźnik bezrobocia, przywołuje w ujęciu bezpośrednim w celu porównania dane z innego okresu, jest zwyczajnie niepoważny. Moim zdaniem klucz do zrozumienia tego, co dzieje się obecnie w Polsce, wiąże się bezpośrednio z pojęciem "bezrobocia ukrytego" i wiążących się z nim zjawisk. Natomiast jeśli chodzi o moją alpagę, rozbawiło mnie podawanie przez krystalicznego smoka konkretnej liczby w procentach w skali roku. Nie dość, ze nie określił jak długo miałoby to trwać oraz kiedy miałoby nastąpić, to jeszcze nie napisał "rzędu 15%", a konkretnie, właśnie 15 i już! Nawet wspomniane winko miało na etykiecie od 11 do 17 procent, nie wszystko przecież da się przewidzieć.. Wyrocznia? Geniusz? Może wróżka?
Natkról, nie spinaj się, bo Ci się jeszcze jakaś krzywda stanie - i nie wstydź się swojego wieku. Napisałem o Twoim mieście - nie "miejscowości" - w ten sposób żeby Cię podkurwić i wyszło zajebiście, nie zauważyłem, że napisaliśmy w tym samym momencie i de facto nie chciałeś się do mnie przyjebać, tylko do towarzystwa wyżej. Do Tczewa mam duży sentyment, zajebisty jest. Tylko niestety za mało chajcu się w niego pompuje.
Wolę problemy, które mamy na naszej ziemi, od sytuacji wielu krajów Europy zachodniej, nie wspominając nawet o USA. "Pracowałem na zachodzie" to jednak dość szerokie pojęcie, nie wiem co dokładnie miałeś na myśli. Oczywiście istnieją takie kraje "na zachodzie", którym wręcz zazdroszczę problemów, jednak nie ma ich zbyt wielu.
Już się nie spinam. Anus mi prawie wypadł przy tym
Niczego się nie wstydzę, po prostu mylę tropy, taki ninja internetowy Nigdy nie byłem w Tczewie, nawet nie wiem, gdzie to jest. Pewnie coś jak Radom albo Kielce. Strzeż mnie Boże. Natomiast byłem prawie we wszystkich krajach zachodniej Europy i z bólem serca każdemu zazdroszczę.
Niczego się nie wstydzę, po prostu mylę tropy, taki ninja internetowy Nigdy nie byłem w Tczewie, nawet nie wiem, gdzie to jest. Pewnie coś jak Radom albo Kielce. Strzeż mnie Boże. Natomiast byłem prawie we wszystkich krajach zachodniej Europy i z bólem serca każdemu zazdroszczę.
Tczew to bardzo ciekawe miejsce, a nie kłam, że nie byłeś, bo to ważny węzeł kolejowy Może samego miasta nie zwiedziłeś, ale jadąc pociągiem choćby do Trójmiasta, mogłeś się przecież znaleźć w jego granicach
Wolę Polskę i nasze problemy, tu nie mam wątpliwości, że jestem u siebie. Pozdro, bo spijam te piwka, a do roboty trzeba wstać..
Wolę Polskę i nasze problemy, tu nie mam wątpliwości, że jestem u siebie. Pozdro, bo spijam te piwka, a do roboty trzeba wstać..
Poprawiłem błąd w tekście:
Trzy dni temu doszło to katastrofy algierskiego samolotu lecącego z miejscowości Wagadugu (Afryka) do Algieru (Afryka). Nikt nie przeżył. Na pokładzie było 118 pasażerów. W jakim kraju ogłoszono żałobę narodową?
[spoiler]żaden[/spoiler]
Trzy dni temu doszło to katastrofy algierskiego samolotu lecącego z miejscowości Wagadugu (Afryka) do Algieru (Afryka). Nikt nie przeżył. Na pokładzie było 118 pasażerów. W jakim kraju ogłoszono żałobę narodową?
[spoiler]żaden[/spoiler]
Myślałem, że odpowiedzią będzie: "W ŻADNYM"
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów