Założyło się Biały z murzynem o arbuza, że jak murzyn zje całe gówno bez zwymiotowania to wygrywa.
Czarnuch chwyta łyżeczkę i zaczyna konsumpcje.
Mijają pierwsze 2 minuty... - zjadł połowę
Mijają drugie dwie i już został mały kawalątek, ale nagle się zrzygał.
Biały się go pyta:
- Haha już tak dobrze Ci szło, ale przegrałeś ! Tylko nie rozumiem.... dlaczego dopiero teraz ?
A murzyn tak patrzy wkurwiony i mówi:
- kurwa... włos !
Czarnuch chwyta łyżeczkę i zaczyna konsumpcje.
Mijają pierwsze 2 minuty... - zjadł połowę
Mijają drugie dwie i już został mały kawalątek, ale nagle się zrzygał.
Biały się go pyta:
- Haha już tak dobrze Ci szło, ale przegrałeś ! Tylko nie rozumiem.... dlaczego dopiero teraz ?
A murzyn tak patrzy wkurwiony i mówi:
- kurwa... włos !