Mąż leży w łóżku z żoną i się zastanawia jak by tu jej dociąć.
W końcu mówi:
-Jesteś jak kryształ.
-Ze względu na czystość?
-Nie ze wszystkich stron rżnięta.
Ona myśli w końcu:
-A ty jesteś jak lis.
-Ze względu na spryt?
-Nie. Miękka kita!!!
W końcu mówi:
-Jesteś jak kryształ.
-Ze względu na czystość?
-Nie ze wszystkich stron rżnięta.
Ona myśli w końcu:
-A ty jesteś jak lis.
-Ze względu na spryt?
-Nie. Miękka kita!!!