Wczoraj w nocy między godziną 21:00, a 22:00 dużą część Kłodawy postawił na baczność głośny wybuch i niestety - to nie były ćwiczenia.
Jak podkreślił rzecznik prasowy - "od roku 90-tego to pierwszy taki atak na policję w kraju".
Jak ustalił dziennikarz rmf24, bombą była dwukilogramowa butla z nieznaną substancją. Ładunek umieszczono w kratce wentylacyjnej przy drzwiach wejściowych. Wybuchł w momencie, gdy w budynku było pięciu funkcjonariuszy: między godziną 21 a 22 przekazywali sobie akurat dyżur.
Budynek nie posiada monitoringu, dlatego nie zabezpieczono żadnych nagrać z wnętrza komendy.
Źródło:
Jak podkreślił rzecznik prasowy - "od roku 90-tego to pierwszy taki atak na policję w kraju".
Jak ustalił dziennikarz rmf24, bombą była dwukilogramowa butla z nieznaną substancją. Ładunek umieszczono w kratce wentylacyjnej przy drzwiach wejściowych. Wybuchł w momencie, gdy w budynku było pięciu funkcjonariuszy: między godziną 21 a 22 przekazywali sobie akurat dyżur.
Budynek nie posiada monitoringu, dlatego nie zabezpieczono żadnych nagrać z wnętrza komendy.
Źródło: